
Czy opłaca się bawić w sprzedaż warzyw, jeśli posiada się tylko dwa foliaki? ( nie chodzi tu o tysiące, po prostu dodatkowa gotówka a nie główne źródło utrzymania)
Jakie warzywa są najbardziej "przyjazne" dla początkujących !

Pozdrawiam.
ano właśnie, lepiej najpierw dla siebie spróbować rozsadę wyprodukować, zobaczyć jakie są efekty i dopiero później można klientom z czystym sumieniem sprzedawaćBzyk919 pisze:O rozsadach tez myślałem, ale to już chyba wyższa półka, nie dla początkującego.
mówiąc o atrakcyjnych wizualnie odmianach miałem na myśli raczej coś w stylu malinowy olbrzym, bawole serce jakieś koktajlówki etc. Jakieś bardzo nietypowe pomidory to jednak ryzyko, pewnie byłby problem ze sprzedażą.Dagmara pisze: Ciekawe pomidory też mogą być ale ludzie przyzwyczajeni są do czerwonych a te kolorowe to tylko do wypróbowania kupują .
Przestudiuj forum (do 15-go marca jeszcze sporo czasu) i siej, koszt nasion nie jest duży a frajdy przy tym co nie miaraBzyk919 pisze: Bardziej się opłaca kupić sadzonki czy samemu wyhodować z nasion ? Chodzi o stopień trudności dla początkującego.
siej bo to fajna frajda !ja drugi rok teraz będę zaczynał !t271828 pisze:Przestudiuj forum (do 15-go marca jeszcze sporo czasu) i siej, koszt nasion nie jest duży a frajdy przy tym co nie miaraBzyk919 pisze: Bardziej się opłaca kupić sadzonki czy samemu wyhodować z nasion ? Chodzi o stopień trudności dla początkującego.Jeśli coś nie wyjdzie, to sadzonki zawsze zdążysz kupić. Zresztą niezależnie od efektów produkcji własnej rozsady możesz kupić również trochę gotowych sadzonek dla porównania z własnoręcznie otrzymanymi. W ten sposób w przyszłym roku będziesz już o wiele bogatszy (w wiedzę i doświadczenie ;) )