Lato się skończyło, a wraz z nim piękne chwile spędzone w ogrodzie przy kwitnących kwiatach. Teraz nadeszła jesień i choć zima już nam depcze po piętach, to mój mały busz jeszcze pokazuje na co go stać. Już nie w ogrodzie, tylko na korytarzu- to te kwiaty z ogrodu nie lubiące zimna, oraz na parapecie- te domowe, które umilają mi tą gorszą część roku- zimę. Nadszedł również czas, na założenie kolejnego wątku- zimowego. Kiedy zaczynałam pisać na FO, nie przypuszczałam, że będę kiedyś otwierać trzeci wątek! To dzięki Wam Kochani- dziękuje za odwiedziny, pochwały i motywacje do kolejnych działań i wpisów.
Pierwszą część mojego wątku znajdziecie
TU, Natomiast poprzednia, czyli drugą, znajdziecie
TUTAJ
W poprzedniej części mojego wątku prezentowałam przeróżne kwiaty z ogrodu. Teraz krótkie wspomnienie- sprawozdanie z letniego kwitnienia:
Moje ulubione hortensje
htt[img]p://images46.fotosik.pl/1704/61884bd7d63bd365.jpg[/img]
Najukochańsze
floksy
Tykwy- niespodzianka roku
Datury
Bugenwilla
Przeróżne
kolorowe kwiatki- małe i duże upiększające ogród
Róże, które tak ucierpiały w zeszłym roku...
Poprzedni wątek to też czas
grzybobrania
No i
grudniaczki, którymi chce zacząć nowy zimowy wątek
