sadzenie czosnku jadalnego

[rafik5678]

Kiedy można sadzić czosnek jadalny. Czy początek października to dobry okres sadzenia. Czym można go przykryć na zimę?

[Waleria]

Tak, początek października to dobry termin. Ja zawsze staram się sadzić około 10 października. Zazwyczaj niczym nie przykrywałam i było dobrze, ale podczas tej zimy, gdy nie było śniegu , a był mocny mróz, czosnek trochę ucierpiał. W tym roku chyba przykryję paroma warstwami starej włókniny.

[rafik5678]

a czy grubą warstwą liści będzie dobrze przykryć

[jode22]

Ludzie, nie przesadzajcie. Od dwudziestu lat sadzę czosnek w połowie października a czasem później, na głębokość ok. 8 cm. Nie zaprawiam, niczym nie przykrywam, a nigdy nic mi nie wymarzło. A przecież zimy bywają różne. Również ostatniej beznieżnej nic się nie stało. Oczywiście zawsze trochę wypadnie, nie ma 100% wschodów, ale to raczej wina chorób grzybowych. Oczywiście trzeba mieć polski zimowy czosnek, a nie jakieś nie wiadomo co (może chiński, a może letni ) kupione na targu.

[Waleria]

No to ja chyba za płytko sadzę i to mu zaszkodziło w tę bezśnieżną zimę. Więc nie będzie włókniny, tylko głębsze sadzenie.

[Joamor]

Zdarzają się jednak anomalie. Mój 80 letni Tato sadzi czosnek od kilkudziesięciu lat, a tej zimy po raz pierwszy wymarzł mu w 100%.

[Waleria]

Zazdroszczę Taty z kondycją. Może i mnie uda się?

[Joamor]

Ta kondycja to właśnie dzięki działce
Do tej pory jeździ rowerem i wchodzi na drzewa żeby zerwać owoce. Obawiam się że nasze pokolenie przywykłe do wygód może nie doświadczyć takiej starości.

[abelia]

Ludzie, nie przesadzajcie. Od dwudziestu lat sadzę czosnek w połowie października a czasem później, na głębokość ok. 8 cm. Nie zaprawiam, niczym nie przykrywam, a nigdy nic mi nie wymarzło. A przecież zimy bywają różne. Również ostatniej beznieżnej nic się nie stało. Oczywiście zawsze trochę wypadnie, nie ma 100% wschodów, ale to raczej wina chorób grzybowych. Oczywiście trzeba mieć polski zimowy czosnek, a nie jakieś nie wiadomo co (może chiński, a może letni ) kupione na targu.

U mnie też w tym roku po raz pierwszy wymarzł czosnek zimowy, sadzony z moich własnych główek, więc na 100% zimowy. Wymarzły nawet zostawione główki z poprzednich lat (posadzone dla ochrony w rabatach kwiatowych). Ale nie zamierzam niczym okrywać na zimę, poprzednia zima była wyjątkowa i liczę na to, że się nie powtórzy.

[andrew54]

Hmm... zastanawiałem się dziś rano czy można już sadzić czosnek ale po przejrzeniu internetowych poradników zrezygnowałem. Piszą w nich że czosnek zimowy najlepiej jest sadzić w listopadzie.Teraz natrafiłem na ten wątek i trochę zgłupiałem bo zalecane jest tu sadzenie w październiku. Przyznam że ja w przeszłości zabierałem się za to w późniejszych terminach(listopad)i zawsze w miarę się udawał.W tym roku wygospodarowałem teren pod jego sadzenie znacznie wcześniej i stąd mój dylemat w tym temacie.To jak to w końcu jest z tym czosnkiem ,kiedy jest optymalny czas jego sadzenia?

[Pelasia]

Ja swój sadze zawsze w listopadzie, w pierwszej połowie. Tulipany też tak sadze.Więc jeszcze czas.Ale jak posadzi się go teraz ,to myślę ,że nic mu się nie stanie...
Asia

[ostatnia szansa]

W mojej okolicy od pokoleń sadzi się czosnek na Tadeusza .

[Waleria]

Kiedy to? Nie mam Tadeusza w zasięgu świętowania.

[ostatnia szansa]

28 października imieniny obchodzi Tadeusz