Nowy biznes...

[ghosty398]

Witam, mieszkam na wsi i od ładnych kilku lat interesuje mnie ogrodnictwo.
Mieszkam w starym gospodarstwie rolnym - olbrzymia stodoła i równie duża obora, do tego działka około 0,50 ha.
Nie mam pomysłu w jaki sposób to wszystko wykorzystać...

???? Proszę o dobre rady...
Robert

[Ania D.]

Dynie. Jeśli masz dobre miejsce do przechowywania w zimie, to warto się rozejrzeć jakie jest zainteresowanie dyniami. Jest takie bogactwo odmian, że można znaleźć odmiany jakie tylko zechcesz - jeśli chodzi o długość okresu wegetacji, wielkość owoców, smak, wygląd, kolor etc.

[ghosty398]

Dobrze, załóżmy że dynie by mi odpowiadały i miałbym na nie popyt, to i tak dalej nie wiem jak spożytkować te moje budynki rolnicze... One są bardzo dużych rozmiarów. Miejsce na przechowywanie z pewnością by się znalazło, lecz co z resztą wolnego miejsca???
Robert

[survivor26]

warsztat stolarski - moj sąsiad taki właśnie zakłada w swojej gigantycznej stodole; inne wykorzystania, jakie widzę w okolicy i przynoszą dochód to: tartak, sklad budowlano-rolny, sala zabaw (do wynajmowania na wesela, stypy etc - warunek pewne oddalenie od własnego domu;); alternatywnie dzierżawić posiadaczom duzych pól na zbiory/maszyny do czasu realizacji wlasnych pomysłów.

[ghosty398]

Wiesz, tartak to ja mam 1km od siebie... Sala zabaw też odpada, bo budynki znajdują się blisko mojego domu! Warsztat stolarski to za bardzo nie moja bajka - bo trzeba mieć odpowiednią wiedzę oraz umiejętności...
Dzierżawić też za bardzo nie mam komu! W okolicy jest tylko jeden rolnik, który posiada praktycznie wszystkie pola w okolicy i jest samowystarczalny.

Cały czas szukam jakiegoś rozwiązanie, lecz nie jest to łatwe!
pozdrawiam
Robert

[ekopom]

Można zaadaptować na hodowlę boczniaków, cena dosyć dobra i pewnie będzie zbyt, bo w markecie nawet dochodzi do 20 zł za 1 kg.

[ghosty398]

Drogi Ludwiku
Na czym polega uprawa boczniaków? Masz może jakąś wiedzę na ten temat?

pozdrawiam
Robert

[ekopom]

Musisz sam się zorientować jak jest obecnie, bo ja uprawiałem jakieś 20 lat temu, to sam przygotowywałem słomę, ale teraz podobno już można otrzymać przerośnięte podłoże. A uprawa (hodowla) nie jest taka trudna i nie trzeba używać takiej chemii jak przy pieczarkach.

[PiotrekP]

Boczniak to najgorszy grzyb jaki jadłem ich plus to szybki wzrost i niska cena, oczywiście praktycznie bezproblemowa hodowla.

[ekopom]

Cena hurtowa boczniaka jest około 2 razy wyższa od pieczarek i oscyluje od 10 do 15zł za 1 kg.

[ghosty398]

Witam
Widzę Ludwiku, że masz ode mnie szerszy zakres wiedzy na temat boczniaków. Ja o boczniakach nie wiem praktycznie nic, jak je hodować, jak przystosować budynki pod taką inwestycję, ile to wszystko by mne kosztowało itd. Może mógłbyś dać mi parę wskazówek, może znasz jakąś wartościową literaturę na temat tych grzybów, bo przeciesz jest tyle gatunków, że głowa boli! Zainteresowałeś mnie takim właśnie biznesem, tym bardziej, że w okolicy nikt takiej hodowli nie prowadzi...

pozdrawiam
Robert

[ekopom]

Dużo jest w internecie na temat uprawy, choćby http://www.kago.com.pl/kplhod.html . Może lepiej zacząć od mniejszej uprawy i wtedy nie potrzeba większej gotówki na początku, a gdy boczniaki zaczną owocować i będziesz miał zapewniony zbyt, to uprawę powiększaj. Jeśli masz możliwość otrzymać dobrej jakości słomę, to też możesz się pokusić samemu robić przerost grzybni, ale do tego trzeba w czymś słomę namoczyć w gorącej wodzie. To może lepiej już zakupić przerośnięte kostki i za kilkanaście dni będą grzyby.

[Jerome]

Ja o boczniakach nie wiem praktycznie nic, jak je hodować

Jest taki stary kawal o zepsutym aucie.
Kierowca na poboczu nie moze uruchomic auta, tu cos zdejmie, tam przeczysci i nic. W srodku rozsierdzona zona, dzieci raptem dwoje ale zawsze a tu jak na zlosc auto nie pali. Jedzie pomoc drogowa i mechanik stwierdza
"uruchomie to panu, ale oczywiscie za oplata"
Kierowca sie zgodzil, mechanik wzial mloteczek i leciutenko popukal w cos tam. Auto dziala.
Tysiac zlotych-mowi mechanik
Cos pan tysiac za pukniecie, pan oszalal. Fakture poprosze.
O.K mowi mechanik i napisal dwie pozycje
1.Pukniecie- 1 PLN
2. Wiedzialem w co- 999 PLN.

Mysle ze powinienes zaczac od stwierdzenia co potrafisz najlepiej. Potem sprawdz czy uda ci sie to sprzedac, a potem dzialaj.
Biznes niepopary wiedza udaje sie tak rzadko, ze jak sie uda to na Discovery pokazuja
A bledy kosztuja niemalo i bolesne sa okropnie.
Przepraszam, ale wiedza zdobyta na forach, nawet najlepszych, jest tylko jak swiatelko gdzies na widnokregu. Wiekszosc radzi jak radzi, bo odpowiedzialnosci przeciez zadnej. Dlatego traktuj sugestie innych jako impuls do dalszego zdobywania wiedzy, a nie jako cos skonczone.Przy uprawie czegokolwiek jest ogromnie wiele zaleznosci miedzy wiedza, a osiaganym plonem. Najkorzystniej byloby zatrudnic sie w gospodarstwie zajmujacym sie uprawami ktore cie interesuja i obserwowac, notowac i porownywac z wiedza ksiazkowa.
I zawsze zaczynaj biznes od mozliwosci sprzedazy, najlepsze rzeczy niesprzedane ida tylko na kompost.
Zycze ci jak najlepiej i oby ci sie udalo.