Niedawno rodzice zrobili mi pokój na poddaszu i wyniosłam tam moją gloxinię. Nie wiem, co mi odbiło, ale przesadziłam ją, bo była strasznie powykręcana i myślałam, że to pomoże i zaczęła mi po tym więdnąć. Po jakimś tygodniu podniosła się, ale jej jedyne 2 kwiaty niestety nie przetrwały

Mam tez problem z pąkami, bo jedna łodyga ma jeszcze kilka zielonych pączków(mam nadzieję, że się rozwiną

), a na drugiej pączki zbrązowiały i uschły. Zastanawiam się też, czy nie ma przypadkiem za ciepło, bo w pokoju jest aż 25 stopni

Proszę o rady
