* Napoje. Bojkot demonicznego produktu Agros-Nowa?

Jak zachować doskonałe zdrowie, kondycję i urodę? Porady, zdrowa żywność, najlepsze przepisy.
Awatar użytkownika
-Iwona-
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4104
Od: 4 lut 2011, o 13:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

* Napoje. Bojkot demonicznego produktu Agros-Nowa?

Post »

Nie możemy popierać satanizmu, pod żadną postacią, to jest paskudne.

http://wpolityce.pl/dzienniki/dziennik- ... -nie-kryje

"........Świat należy do Ciebie! Niech wstąpi w Ciebie właściwy Demon. To ty decydujesz kim jesteś: Demonem sex?u, Demonem prędkości, Demonem humoru?. A może jeszcze szukasz swojego DEMONA?

To nie jest tylko i wyłącznie niewinnie wyglądający tekst reklamowy. A taki tekst otwiera profil facebook'owy "energetyka" o nazwie Demon. To nie jest tekst reklamowy, tylko to są czyste zaklęcia. W XXI wieku ciemnogród ma się, jak widać, całkiem dobrze. Wzywanie demonów w XXI wieku nie szokuje. Szaleniec obwieszony satanistyczną symboliką, promujący okultyzm, magię, ujmując prościej, szerzący zło, staje się symbolem człowieka wyzwolonego, człowieka sukcesu i nawet, można by rzec, w tym wypadku, filantropa.

Na stronie internetowej promującej "energetyka" wiszą sobie zdjęcia Adama "Nergala" Darskiego - który niegdyś nosił sobie przydomek "Holocausto" - z jego koncertów. Obwieszony bluźnierczymi symbolami satanista jest twarzą kampanii "Demona". Bluźniący Bogu Darski znalazł uznanie u prezesa spółki Agros-Nova Marka Sypka:

Demon jako marka, jako nazwa jest bezsprzecznie przewrotny sam w sobie. Chcemy tą nazwą zaskakiwać i bawić się w komunikacji marketingowej. W związku z ideą marki, która ma wyzwalać pozytywną energię, zdecydowaliśmy, że drugim strategicznym celem tego wdrożenia, obok celu stricte biznesowego (który jako prywatne przedsiębiorstwo musimy realizować), jest cel społeczny. Chcemy obudzić dobrego Demona w każdym z nas. Tak narodził się pomysł na współpracę z Nergalem - demonem sceny muzycznej o wielu twarzach, który idealnie wpisuje się w naszą strategię, oraz Fundacją DKMS. Będziemy szeroko informować o tej współpracy konsumentów: w miejscach sprzedaży, mediach, także na opakowaniach. Chodzi o to, żebyśmy mogli zrobić jak najwięcej dobrego dla innych, bo każde sprzedane opakowanie Demona to pieniądze na badania dawców szpiku.

Czy wiesz, biedny głupcze, co robisz? Mówisz, że zło jest dobre? Mówisz, że się bawisz? Nie widzisz, że to nie ty się bawisz tylko prawdziwy demon bawi się tobą? Wykorzystuje cię jak zabawkę, której zadaniem jest oswojenie ze złem innych. Tak, żeby nie rozumieli już, co jest dobre, a co złe, co wolno robić, a co może doprowadzić ich do upadku.

I zła nie da się przypudrować jakimś szlachetnym celem społecznym. Współpraca z fundacją jest właśnie takim pudrem. Ale mówi też wiele o samej fundacji, która nie widzie nic złego w satanizmie.
Nadchodzi nasz ulubiony tydzień - już dziś zaatakują wasze zmysły Demony Seksu! Ale są to istoty niezwykle wymagające, więc sprawdźcie czy nie musicie dolać nieco Demona, by za nimi nadążyć!
- można przeczytać jeden z aktualnych wpisów na profilu facebook'owym promującym "energetyka".

Czy prezes Agros-Nova chciałby, aby np. zmysły jego dzieci zaatakowały demony seksu? A może jednak w tym wypadku zachowa zdrowy rozsądek i będzie je chronił przed satanistyczną propagandą w którą sam się zaangażował?

Czas na bojkot
Fortuna, Pysio, Tarczyn, Łowicz, Garden, Krakus, Kotlin, DrWitt, Włocławek to wszystko znane marki za którymi stoi spółka Agros-Nova, która postanowiła promować satanizm za pomocą napoju "Demon".

To marki, które pracowały na swój sukces rynkowy latami. I co z tego? Jestem w stanie zrezygnować z mojego ulubionego ketchupu z Włocławka, moje dzieciaki też nie muszą pić soków Fortuny, koncentrat barszczu czerwonego Krakusa właśnie wywaliłem przed chwilą z lodówki do śmieci i nie zjem dziś chłodnika. Żadne poświęcenie.

I wiem, że postąpi podobnie kilku moich znajomych. I wiem też, że tak samo zachowa się za chwilę wielu katolików, którzy rozumieją, jakie zagrożenia niesie ze sobą satanizm i promocja zła. I wiem, że dołączy się do tego bojkotu Katolickie Stowarzyszenie Dziennikarzy, którego jestem członkiem, a które jako pierwsze protestowało przeciwko udziałowi satanisty Darskiego w telewizyjnym show. I wiem, że ta akcja bojkotu w tym przypadku będzie się rozszerzać.

Już bowiem ludzie się skrzykują i rozpoczęli ten bojkot. On będzie narastał z każdym dniem. Nie wszyscy jeszcze bowiem zobojętnieli na to, co się wokół dzieje.

Nie wszyscy poddają się tylko i wyłącznie reklamie i promocjom i kierują się w życiu płynącymi stamtąd wskazówkami. Nie wszyscy wyłączyli rozum, nie wszyscy tkwią w ciemnogrodzie i wierzą, że dzięki magii, wróżbitom, horoskopom, oddawaniu czci demonom ich życie stanie się lepsze, ciekawsze, fajniejsze, bardziej intensywne. Że dzięki praktykom okultystycznym osiągną sukces bez ponoszenia kosztów, bez poniesienia odpowiedzialności za działania ubliżające Stwórcy.
Nie wszyscy jeszcze do końca zgłupieli. Mam taką nadzieję.

Jerzy Wasiukiewicz......."


Współwłaściciel Agencji Rysunkowej, twórca rysunków satyrycznych publikowanych w Super Expressie i Tygodniku Solidarność. Jego rysunki można również obejrzeć na http://www.facebook.com/Wasiukiewicz.Jerzy



Bojkot na facebooku

http://www.facebook.com/SatanizmNiePrze ... wAgrosNova
Awatar użytkownika
Miiriam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6147
Od: 13 maja 2007, o 00:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Napoje. Bojkot produktu Agros-Nowa?

Post »

Dziękuję za artykuł...
To ważne .
Pozostawić ciepły ślad na czyjejś ręce... - Bernadetta
Zapraszam pod Krzywą Jabłoń: Miiriam ; Rok 2012 ; Rok 2013
Awatar użytkownika
Justka
500p
500p
Posty: 822
Od: 26 lip 2010, o 18:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Swiętokrzyskie

Re: Napoje. Bojkot produktu Agros-Nowa?

Post »

Ciekawy artykuł ... Problem myślę, że tkwi w tym, że dzisiaj ludzie myślą sobie szatan - to taki z różkami i kopytkami no i może z ogonkiem :twisted: a nie wierzą w rzeczywiste istnienie szatana i jego roli w naszym zyciu niestety... Powiedz komuś, że czytanie horoskopu, uprawianie jogi, noszenie amuletów to otwieranie się na zło to cię wyśmieje i powie, że jesteś ciemnogród; Zapytaj kilku katolików czy wierzą w istnienie szatana - znajdą się tacy co powiedzą no coś ty nie wierzę. I o to chodzi złu, żeby uwierzyć, że nie istnieje (tu można sobie poczytać Listy starego diabła do młodego). Oprócz bojkotu czy może nawet zamiast mamy broń najsilniejszą z możliwych - modlitwę :D
Każdy ma taki świat, jaki widzą jego oczy.
Jose Saramago
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Napoje. Bojkot produktu Agros-Nowa?

Post »

Widzicie bo właśnie o to chodzi by zło wpełzło niespodziewanie po cichu.To właśnie o to chodzi,że niby nic,a jednak.Wiem,że są tacy co nazwą mnie głupcem,ale złu właśnie o to chodzi,żeby człowiek myślał sobie ,że nie istnieje ,że diabeł to właśnie z rogami i ogonkiem a nawet jeszcze dalej pójdę,że on wcale nie istnieje.Co Wam mogę powiedzieć ? To ogromna inteligencja,spryt i chytrość ,przechytrzenie człowieka w jego planach i mistyce dążenia do samego Boga.Pamiętajmy jedno sam wypędzony widział i obcował z samym Bogiem na co dzień i wie jak zaskoczyć ludzkość,żeby wykonywała jego plany,dążące do samounicestwienia ludzkości.Śmiać ani drwić nie ma z czego,bo człowiek w porównaniu z tą mocą jest tylko pyłem,a jedyny ratunek to przewidywanie konsekwencji ,wiara i modlitwa do Boga lub Michała Archanioła dowódcy zastępów niebieskich.
Propagowanie satanizmu w mediach ,kult jednostki człowieka ,kult zasad amoralnych -bądź silny ,nie miej słabości pokonaj wszystkich,niszcz wrogów ,pluj,nienawidź niszcz a droga do sławy i pieniędzy stanie przed tobą otworem.Legną bramy i okowy do lansu ,do ogromnej sławy staniesz się jednostką doskonałą niepotrzebującą Boga.Czyżby ?
W Bogu jedyna nadzieja,jedyna ścieżka prawdy okraszona przyjaźnią i miłością.Strzeżmy się podstępnych sztuczek zła i nie dajmy się złapać w jego sidła.
TAK jestem wierzący ,wierzę w Boga jedynego prawdziwego i wiem ,że tylko razem z NIM jestem w stanie wygrać każdą potyczkę ze złem ramie w ramie.

I nastąpi wielka wojna ostateczna dobra i zła.Walka o wszystko a czas sądny jest bardzo blisko.Ja wiem po której stronie stoję.Zawsze staję po stronie zwycięzców . :D

Święty Michale Archaniele,
broń nas w walce. Przeciw niegodziwości
i zasadzkom złego ducha bądź nam obroną.
Niech go Bóg poskromi, pokornie błagamy,
a Ty, Książę Zastępów niebieskich mocą
Bożą strąć do piekła szatana
i inne duchy złe, które na zgubę
dusz krążą po świecie.

Amen. :wit
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Awatar użytkownika
Administrator
---
Posty: 7172
Od: 28 gru 2006, o 10:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Napoje. Bojkot produktu Agros-Nowa?

Post »

Brawo Robert za odważną deklarację ;:333
Ta modlitwa, którą podałeś jest jedną z tych o najwyższej mocy w walce ze złem duchowym.
Uważam że tylko pokładając w Bogu ufność możemy wyciągnąć z obecnego bagna Polskę. Bo inaczej obecnej rzeczywistości nie potrafię nazwać a eufemizmów nie zamierzam używać. Dość ich w mediach "powiązanych"... :wink:

Na szczęście są miliony ludzi podchodzących do spraw duchowych poważnie i dobrze wiedzą że szatan istnieje rzeczywiście i większość problemów w tym ze zdrowiem jest pochodzenia głębszego.

A jak ktoś jest ignorantem i śmieje się z tego czego nawet nie zna , to już jego problem... :wink:
Niestety otwieranie się na zło jest tak promowane jak to obserwujemy , przez media w sposób nieprzypadkowy ( bioenergoterapia, okultyzm i pochodne ).
I właśnie o to chodzi byśmy nie traktowali tego poważnie a że potem dzieci nasze wpadają w uzależnienia, narkotyki, alkoholizm czy depresje to już odrzucamy jako zdarzenie bez związku z całą sferą duchową...
Niestety.... :? :(
Tu możesz pomóc poszkodowanym w powodzi - viewtopic.php?t=127991
Admin.
Ogien
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 26 lip 2012, o 10:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Napoje. Bojkot produktu Agros-Nowa?

Post »

Administrator ma rację. Wielu ludzi nie docenia wielkiego zagrożenia dla naszych rodzin ze strony zła osobowego. Wkleję historię prawdziwą, potwierdzającą niebezpieczeństwa o których wspominacie państwo.



Świadectwo: Byłam wróżką  


Wróżenie daje wrażenie przewagi nad zdarzeniami, ludźmi, pogodą, rzekomo pozwala przewidywać nieszczęścia i zabezpieczać się przed nimi. Dochodzi do takiego uzależnienia, że wróżka nie wychodzi z domu bez wyciągnięcia jednej karty.



Jestem kobietą po sześćdziesiątce, matką dorosłego syna i dorosłej córki, która sama także jest już matką dwojga dzieci. Wróżeniem, ezoteryzmem, odprawianiem magicznych rytuałów zajmowałam się przez szereg lat. Wróżenie daje wrażenie przewagi nad zdarzeniami, ludźmi, pogodą, rzekomo pozwala przewidywać nieszczęścia i zabezpieczać się przed nimi. Dochodzi do takiego uzależnienia, że wróżka nie wychodzi z domu bez wyciągnięcia jednej karty. Zdarzało się na przykład, że córka dzwoniła do mnie, mówiąc: "wiesz, mamo, dzisiaj nie wracam wcześnie do domu, bo wpadnę do znajomych na kawę". Wyciągałam wtedy kartę i oddzwaniałam do niej, mówiąc: "lepiej nie idź, bo tam zdarzy się wypadek albo coś innego niedobrego". Wahadło nosiłam stale przy sobie i wydawało mi się, że gdy będzie ono ze mną mocno związane, to będzie mi bardziej przyjazne i będzie też chętniej odpowiadało na moje pytania. Pewnego dnia zmieniłam torebkę i nie przełożyłam do niej wahadełka. Gdy się zorientowałam, że go nie mam ze sobą, zaczęło mi się plątać w głowie i poczułam się strasznie zagubiona. Uświadomiłam sobie, że bez wahadełka nie mogę normalnie funkcjonować, podobnie jak ktoś chory na serce nie może wychodzić z domu bez lekarstwa.
 
Dziś wiem, że nie na wszystkie pytania znamy odpowiedź i trzeba się pogodzić z tym, że człowiek jest tylko człowiekiem. Ale wtedy tak nie uważałam. Wydawało mi się, że swymi umiejętnościami pomogę na przykład osobom, które nie potrafią założyć rodziny pomimo urody i wykształcenia. Wydawałoby się, że nie ma powodu, dla którego pozostają samotni. Ludzie ci dochodzą do wniosku, że modlitwa im nie pomaga, więc zwracają się do nume-rologa albo dopatrują się klątwy i udają się do świeckiego egzorcysty. Wróżka im mówi: "karta na małżeństwo jest odwrócona" - co znaczy, że ta osoba nie wstąpi w związek małżeński. I co teraz robić? I dalej się te karty rozkłada, i następna karta mówi, że ta osoba musi gdzieś wyjechać, a potem jeszcze kolejna dopowiada, że trzeba pojechać do jakiejś ciotki. Wróżka radzi, by się z tą ciotką skontaktować, a potem znowu przyjść na wróżenie. Często wróżki znają się ze sobą, więc jedna dzwoni do drugiej: "wiesz, mam taką klientkę, co nie może wyjść za mąż, może byś zrobiła jej portret numerologiczny?" itd. Niejednokrotnie wróżki odprawiają także rytuały i dają instrukcje swoim klientom, w jaki sposób mająje ponawiać w domu. A jakże te rytuały są kosztowne: ile wydaje się na świece, wahadła czy rozmaite produkty spożywcze! Ludzie kupują te rzeczy kosztem nieraz wielu wyrzeczeń. Owszem, robi się również specjalne "rytuały na pieniądze", ale korzyści z nich są nieporównywalnie mniejsze od rozmaitych strat i nieszczęść, jakie się dzieją. Żeby je odżegnać, znowu się robi odpowiednie rytuały i to zło tak się napędza. Po jakimś czasie dana osoba powraca do wróżki i historia znowu się powtarza.
 
Wróżenia nie odbierałam jako grzechu, jako sprzeniewierzania się Bogu, bo nie miałam właściwie żadnych podstaw wiary, choć wiedziałam zawsze, że Bóg jest, i modliłam się do Niego. Uważałam, że na pierwszym miejscu w moim życiu stoi Bóg, a na drugim są karty. Sądziłam, że nie grzeszę, bo najpierw się modliłam, a potem sięgałam po karty. Pewnego jednak dnia córka doszła do wniosku, że moje zajmowanie się wróżbiarstwem źle wpływa na jej samopoczucie, i wręcz odbierała to jako zagrożenie dla dziecka, które nosiła pod sercem. Bardzo kochałam swoją córkę i kochałam już wtedy swego wnuka; bardzo pragnęłam zostać babcią, więc bez wahania odłożyłam to wszystko. Postanowiłam wziąć urlop od wróżenia, to znaczy nie zamierzałam się z nim rozstać na zawsze, ale na jakiś czas. Wśród wróżek panuje takie przekonanie, że nie można zostawić kart na przykład na tydzień i potem do nich wrócić; trzeba mieć z nimi kontakt codziennie, choćby tylko ich dotknąć. 
 
Kiedy córka powróciła ze szpitala po urodzeniu dziecka, czuła się nie najlepiej. Jednocześnie zaczęły się problemy zdrowotne u noworodka, który po kilku tygodniach trafił do szpitala z ciężkim zapaleniem oskrzeli. 
 
Ja byłam wtedy tak mocno zajęta, że nie starczało mi czasu na zajmowanie się kartami. Gdy mój wnuk miał dziewięć miesięcy, także i córka poszła do szpitala na operację. Doszłam wtedy do wniosku, że te karty ani wahadełko nie są mi właściwie potrzebne, że zajmowanie się nimi jest bardzo czasochłonne. Nagle znalazłam więcej czasu dla domu, na rozmowy telefoniczne z synem itd. Dotarło do mnie, że te wszystkie wieści, jakie miałam z kart - a upłynęło już ok. roku - właściwie się nie spełniły. Uświadomiłam sobie nawet, że gdybym kierowała się tymi wskazówkami, to moje życie nie byłoby przez to ani lepsze, ani bogatsze. Na przykład wcześniej robiłam w domu rytuały na oczyszczenie ze złych energii. Nagle tego wszystkiego zaprzestałam i okazało się, że nic złego się nie działo. 
 
Pamiętam, że kiedy po raz pierwszy wyspowiadałam się z tego wszystkiego, to po moim powrocie do domu woda w kranie zaczęła sama lecieć, samoczynnie włączały się urządzenia elektryczne, trzaskały meble. Przede wszystkim jednak dręczona byłam w nocy - po to, abym nie spała. Niekiedy byłam tak zmęczona i zmaltretowana, że noc w ogóle nie dawała mi wytchnienia. Miałam straszne sny, potworne koszmary. Doświadczałam w domu różnych obecności: szurania, pukania, przesuwających się cieni. Na szczęście nie widziałam jakichś okropności, widywanych nieraz przez inne osoby, które na przykład odprawiają czary. Tacy ludzie bardzo często doznają rozmaitych dręczeń i nękań po to, aby znowu zwracali się z prośbą o pomoc do wróżek i coraz bardziej się od nich uzależniali, i żeby to zaklęte koło się zamknęło. Kiedy sama byłam dręczona, to z tego powodu - jak wtedy myślałam - że "nie przestrzegałam zasad BHP", jak to się mówi w środowisku wróżek. To znaczy, że niewystarczająco się zabezpieczyłam za pomocą soli, świecy czy kredy lub nie zrobiłam potrzebnego rytuału. Ciekawe, że działo się to właśnie po mojej spowiedzi, kiedy po raz pierwszy wyznałam, że zajmuję się wróżeniem i magicznymi rytuałami. 
 
Teraz, po kilku latach, myślę, że Pan Bóg chciał mi przez to pokazać, z kim ja się naprawdę zadawałam, bo w mniemaniu ezoteryków są to duchy opiekuńcze, dobre duchy, anioły - są nawet takie karty anielskie, którymi się wróży. Jeśli którykolwiek z wróżbitów, ezoteryków, magów itd. śmiałby się z tego, co mówię, to najlepiej niech sprawdzi to na sobie w ten sam sposób: niech idzie się wyspowiadać, ale szczerze, póki jest na tym świecie. Bo gdybym ja z tego wszystkiego, co przeżyłam ze złymi duchami, się nie wyspowiadała i z tym zmarła, to wszelkie opisy mąk piekielnych - tak uważam - są niczym wobec prawdziwych udręk. Piekło, tak to odczuwam, to nie sprawa miejsca, ale stan ducha, stan okropnej ciemności. Ja tę ciemność przeżywałam. 
 
Jeżeli zdarzy się jakiś paskudny, brutalny gwałt, to każdy człowiek wie, że dla ofiary gwałtu jest to straszne przeżycie. Nad taką osobą się litujemy, staramy się, jak tylko możemy, znaleźć sprawcę, chcemy dla niego jakiejś wielkiej kary, bo to, co zrobił, jest okrutne. A demony przecież też to robią! Doświadczyłam tego po pierwszej spowiedzi, kiedy złe duchy nie dawały mi spokoju w nocy. Byłam bita, wykręcano mi policzki. Co z tego, że one nie mają ciała; kiedy biją, to zadają najprawdziwszy ból. Demon kopie, szturcha, nie pozwala się modlić. To jest prawdziwa walka duchowa o to, żeby się nie zniechęcić, aby nie przestać się modlić. W takich momentach jakże potrzebna jest pomoc kapłana, który to wszystko rozumie i udzieli pomocy. Ja bardzo wiele zawdzięczam pewnemu starszemu księdzu, który pierwszy raz z tego wszystkiego mnie Śwyspowiadał i w czasie późniejszych rozmów wyjaśniał mi, dlaczego wróżbiarstwo, karty, magia i tym podobne sprawy nie podobają się Bogu. Kapłan ten potrafił we mnie zakorzenić tę pewność, że Bóg nie pozwoli mnie skrzywdzić. I to naprawdę pozwoliło mi przetrwać te wszystkie udręki fizyczne i psychiczne. Wiem, że przez tego księdza Bóg dał mi szansę wyjścia ze zła, które czyniłam przede wszystkim z powodu swojej małej wiary i nieświadomości, że istotnie są to rzeczy grzeszne i bardzo niebezpieczne. 
 
Kiedy wyszłam z tej pierwszej spowiedzi, to po raz pierwszy w życiu uświadomiłam sobie, że byłam może nie opętana, ale zniewolona. Kolejne spowiedzi przynosiły mi uczucie jakby nowego powrotu do tego życia, do samej siebie; wracałam także do zdrowia. Z domu usuwałam wszystko, co było związane z wróżeniem i czarami: amulety, przeróżne przedmioty, adresy z telefonami do moich koleżanek wróżek. Gdy przyszła kiedyś do mnie córka, poprosiłam ją, żeby wraz z innymi tego rodzaju przedmiotami wyniosła do śmietnika kartki ze starymi numerami telefonów. Zaraz potem córka się źle poczuła. Zrozumiałam wtedy, że tym oczyszczaniem mojego życia i powrotem do Boga nie mogę obarczać nikogo innego oprócz kapłana, bo to jakby dawało demonom prawo do atakowania tych osób. Przy wielokrotnym sprzątaniu mieszkania zauważyłam, że te wszystkie przedmioty się chowają, jakby nikną z oczu, aby nie zostały zauważone; po prostu za wszelką cenę trzymają się mieszkania, aby nadal być jakimś przekaźnikiem zła. Niektóre rzeczy paliłam, a inne zapakowywałam, modląc się, aby ich nikt nie znalazł. 
 
Horoskopy, wahadło, karty czy w ogóle wróżbiarstwo rozbudza wciąż większe i większe pragnienie, aby zdobywać coraz więcej wiedzy i umiejętności, by zapisywać się na kolejne kursy, zawierać ciekawe znajomości w kręgach ezoteryków, wróżek, szamanek. Dana osoba uważa, że rozwija się coraz bardziej na drodze duchowego oświecenia, nie uświadamiając sobie tego, że zły duch coraz bardziej ją omamia. Powiedziałabym tak: zajmująca się tymi rzeczami osoba staje się jakby głośnikiem dla złego ducha, który jednak sam się nie ujawnia. Mówi się przy tym - i klienci w to wierzą - że są to wiadomości pochodzące od dobrych duchów. Ludzie małej wiary wierzą tam jakoś w Boga, uznają Kościół (albo też i nie) i uważają, że duchy te nie są dla nich realnym zagrożeniem, że nie są złe, że wróżenie nie stanowi dla nich jakiegoś niebezpieczeństwa. Chęć poznania przyszłości albo rozwiązania jakiegoś problemu jest w nich tak wielka, że czasami mówią: "a niech to będą nawet szatańskie karty, byleby tylko sprawa została rozwiązana". Nieraz wróżka stwierdzi: "będzie tak, jak Bóg tego chce" albo powie swemu klientowi, że trzeba się modlić do takiego czy innego świętego. Ale jej słowa nic dobrego nie znaczą, bo Bóg jest tu po prostu wplątywany w coś złego, co nie ma z Nim nic wspólnego. 
 
Powiem szczerze, że ja się bardzo boję, co będzie ze mną, kiedy umrę. Nie sam fakt śmierci mnie przeraża, ale to, co będzie potem. Boję się, że te udręki, jakich teraz doświadczam jako pokuty, trwać będą jeszcze po mojej śmierci. Cała moja nadzieja w tym, że zdążyłam się z tego wszystkiego wyspowiadać i z całego serca żałować. Znałam pewną kobietę, o której wiem, że zajmowała się magią. Ja nie potrafię się za nią modlić. Świadomość tego, że ona przed śmiercią się nie wyspowiadała, jest dla mnie czymś strasznym. Na podstawie tego, co sama przeżyłam i nadal jeszcze przeżywam, wyobrażam sobie - choć nie wiem tego, bo to wie tylko sam Bóg - że przeżywa ona okropne męki. Mam nadzieję, że Bóg mi to wszystko wybaczył, bo karty, wróżby, czary to naprawdę nie jest droga do Boga, do zbawienia czy jakiegoś tam oświecenia. 
 
Mówi się, że są na świecie takie krzywdy, których nie można do końca zapomnieć, choćby nawet się je wybaczyło. Ja myślę tak: gdyby Bóg tak bardzo mnie nie kochał, jak ja wiem, że mnie kocha, to byłyby to grzechy nie do wybaczenia. Moja obecna udręka w porównaniu z tymi pierwszymi dniami po spowiedzi jest już naprawdę niewielka. Mam nadzieję, że wiele już odpokutowałam na tej ziemi. Liczę również na to, że poprzez te moje wynurzenia, które traktuję jako rodzaj spowiedzi, chociaż jedna osoba zarzuci ezoterykę i pójdzie do spowiedzi. Gdybym nie zajmowała się wróżeniem, nie byłabym bita, dręczona, popychana, nie przeżywałabym wewnętrznych utrapień. Wszelka pomoc mojej córki, która czuwała przy mnie w nocy, abym się wyspała, niewiele dawała, bo i tak męczyły mnie duchy i koszmary, tak że ten sen był niewiele wart. 
 
Za współpracę z duchami trzeba odcierpieć swoje i nikt w tym cierpieniu nie wyręczy. Moja znajoma poleciła pewnym ludziom założyć tzw. odpromienniki złych energii w domu i dokonać oczyszczających rytuałów. Wkrótce doszło w tym domu do dwóch samobójstw. Koleżanka wystraszyła się tego i zaprzestała wróżenia oraz uzdrawiania rękami. Na jej dłoniach otworzyły się wtedy straszne rany, z powodu których potwornie cierpiała. 
 
Jeśli chodzi o mnie, to wahadłem posługiwałam się prawą ręką. Po odrzuceniu go dostałam takich nieopisanych bólów tej ręki, że wstawałam w nocy, machałam tą ręką i masowałam ją. Miałam wrażenie, jakby ktoś wyrywał mi palce ze stawów. W tej chwili są to bóle niewielkie, ale zdarzają się jeszcze takie bolesne bezwłady. W znacznie mniejszym rozmiarze zdarzało się to jeszcze w czasie wróżenia, ale mówi się w środowisku ezoteryków, że dzieje się tak z powodu zbyt wielkiego napromieniowania energiami. Radzi się, aby dotykać wtedy ręką kaloryferów, bo energia podobno znajduje w ten sposób ujście do ziemi. Myślę, że to cierpienie to moja pokuta i przejaw miłosierdzia Boga, który pozwala mi odcierpieć teraz to, czego nie będę już musiała odpokutowywać po tamtej stronie.
 
Nawrócona.
Dobrego dnia.
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22048
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Napoje. Bojkot produktu Agros-Nowa?

Post »

To ja również przypomnę,że warto odsłuchać nagrania już prezentowanego na forum w innym dziale.
Wstrząsająca historia,niemalże jak horror,jak film since-fiction, a jednak młody człowiek przeżył to wszystko i jest to dowodem na istnienie i ingerencję diabła w nasze życie.
Wystarczy się tylko zafascynować czymś,otworzyć luki i możemy być zgubieni.
Nie każdemu udaje się wyjść z obcowania z szatanem obronną ręką.
Włączcie sobie, posłuchajcie,naprawdę warto
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 6#p3087086



Polecam też prelekcje,rekolekcje świadectwa, konferencje, katechezy rekolekcje, spotkania szkoleniowe, dyskusje, sympozja i inne spotkania z teologiem, publicystą, apologiem ( apologia -obrona wiary) Andrzejem Wroną poruszającym tematy np:
świadkowie Jehowy, psychomanipulacja, sekty, satanizm, magia, wróżby, opętanie, horoskopy, New Age, wojna informacyjna, reinkarnacja, Hare Kryszna i inne

Magiczne myślenie - http://gloria.tv/?media=120021

Polecam też jego bloga
http://andrzejwronka.blogspot.com/p/o-mnie.html
Awatar użytkownika
Administrator
---
Posty: 7172
Od: 28 gru 2006, o 10:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Napoje. Bojkot produktu Agros-Nowa?

Post »

Oczywiście że demony istnieją i nas otaczają. Niektórzy ludzie odrzucają tą prawdę bo TAK WYGODNIEJ.
Bezpieczniej się czują, nie wierząc w demony. Każdy z nas ma anioła stróża ducha czystego Bożego i ma też stale obecnego demona stróża. Wybór kto oddziaływuje na nas , należy do nas.. Mamy wolną wolę. :idea:

Kilka filmów z tysięcy :idea: potwierdzających istnienie duchowego świata i demonów:
Osoby pragnące ośmieszać temat, w sumie niezwykle ważny dla nas, proszę o powstrzymanie się. :wink: :idea:
Pamiętajmy że zawsze kierunek jest jeden: wmawianie , że to bzdury, bicie piany, teoria spiskowa, lub choroba psychiczna. To znane slogany i narzędzia pozwalające utwierdzać nas w "błogiej nieświadomiści i złudnym poczuciu bezpieczeństwa".....do czasu... :(


Świadectwo kobiety która została uwolniona.
http://www.youtube.com/watch?v=CnPaS7q9OtQ&sns=em

Wyznania opętanego cz.1
http://www.youtube.com/watch?v=dIF1crhfE3s

Wyznania opętanego cz.2
http://www.youtube.com/watch?v=A_AzWS2_ ... re=channel



Egzorcyzmy Anneliese Michel EN / DE / RU / PL (1/10) 
* http://www.youtube.com/watch?v=3scjuYFBC7Q

Egzorcyzmy Anneliese Michel EN / DE / RU / PL (2/10) 
* http://www.youtube.com/watch?v=5HqdVrk3nOg

Egzorcyzmy Anneliese Michel EN / DE / RU / PL (3/10) 
* http://www.youtube.com/watch?v=85rPQaeZ2HA

Egzorcyzmy Anneliese Michel EN / DE / RU / PL (4/10) 
* http://www.youtube.com/watch?v=EMJ8IEjXbZc

Egzorcyzmy Anneliese Michel EN / DE / RU / PL (5/10) 
* http://www.youtube.com/watch?v=Y0Z0ctoSp5I

Egzorcyzmy Anneliese Michel EN / DE / RU / PL (6/10) 
* http://www.youtube.com/watch?v=dt2f3ky7ffI

Egzorcyzmy Anneliese Michel EN / DE / RU / PL (7/10) 
* http://www.youtube.com/watch?v=UBuS6UDamQk

Egzorcyzmy Anneliese Michel EN / DE / RU / PL (8/10) 
* http://www.youtube.com/watch?v=xEkSbJ9A6YU

Egzorcyzmy Anneliese Michel EN / DE / RU / PL (9/10) 
* http://www.youtube.com/watch?v=mnkcY8VaZR8

Egzorcyzmy Anneliese Michel EN / DE / RU / PL (10/10) 
* http://www.youtube.com/watch?v=QN8AbeE-f8o

.
Awatar użytkownika
Administrator
---
Posty: 7172
Od: 28 gru 2006, o 10:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Napoje. Bojkot produktu Agros-Nowa?

Post »

Też ciekawe dla zainteresowanych tematem:

http://www.swiadectwanawroconych.pl/pl/ ... zycia.html


Świadectwo byłego narkomana - Wiesiek - 20 lat ćpał. Uratowany w Madjugorie. Niewytłumaczalne, powinien nie żyć . 5 części. 
1. http://www.youtube.com/watch?v=pyIfTYsUN8Q
2. http://www.youtube.com/watch?v=X3dpTwHeO4w
3. http://www.youtube.com/watch?v=taCAB5MqOaA
4. http://www.youtube.com/watch?v=iMyTggrjQ8E
5. http://www.youtube.com/watch?v=TU7lgEa-aSA


POLECAM :idea:
:arrow: http://dzieckonmp.wordpress.com/2010/12 ... zorcyzmow/


PS. Zobaczycie wkrótce jak bardzo nie spodoba się to , że odkrywamy Prawdę i demaskujemy, jakie nastąpią ataki na nasze forum. Już to przerabialiśmy z Moderatorami kiedyś po kilkunastu postach demaskujących zło, duchowe aspekty , zniewolenia.
Obecnie mamy więcej doświadczenia... :wink:
:wit

-----------
* wątek zaakceptowany przez administrację w myśl Regulaminu Forum § 2.1 punkt i)
:idea:
Tu możesz pomóc poszkodowanym w powodzi - viewtopic.php?t=127991
Admin.
Ogien
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 26 lip 2012, o 10:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Napoje. Bojkot produktu Agros-Nowa?

Post »

Spotkanie z egzorcystą- ks. Piotr Glas
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... eTkJQQgYag


Ks. Piotr Glas - egzorcysta odpowiada na pytania

http://www.youtube.com/watch?v=X8mU36Mc ... r_embedded
Dobrego dnia.
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Napoje. Bojkot produktu Agros-Nowa?

Post »

Widzisz Administratorze poruszyłeś bardzo ważny temat. Osobom ,którym nie jest obca ludzka psychika ( ot po prostu interesują się psychologią :wit ) zadają sobie pytania.Czy to jest choroba psychiczna czy opętanie? Tak ,dobrze czytacie.I to nie chodzi o osoby które wierzą,ale o osoby które wyparły się Boga lub też w gorszym przypadku walczą z nim.Ja znam wielu ateistów ( zawsze mam dla nich swoje argumenty na obalenie ich tez ) agnostyków i innego typu innowierców.Jedno co NIE SZKODZIĆ.
We Włoszech powstało zgromadzenie połączone siły egzorcystów i psychologów w walce ze złem.Odróżnić chorobę psychiczną od opętania.I jedno co Wam powiem i jednych i drugich przypadków są miliony,takiego oblężenia nie było nigdy w całej historii ludzkości.Ktoś sie może śmiać ,nich się śmieje ,ale z własnej głupoty i bardzo wąskiego toru patrzenia na świat,a także niech naprawdę się zastanowi jakie ma życie i jaki jest powód ,że ów życie nie wygląda tak jak powinno.
Horoskopy,magia karty tarota i inne prowadzą do uzależnienia i zniewolenia człowieka .Próba walczenia z tym ? prześladujący pech i rzeczy niewytłumaczalne na ludzki rozum.Jedyna nadzieja ,to iść do kościoła ,gorliwie się modlić i prosić o pomoc,tak ja wiem o czym mówię i o czym piszę.Pan Bóg każdego przygarnie i każdemu wybaczy trzeba tylko w Niego uwierzyć i położyć wszystko na jedną kartę,a bądżcie pewni ,że ON nas nie zawiedzie nigdy,bo prawdziwy przyjaciel nigdy nas nie opuści. :wit
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Awatar użytkownika
babuchna
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7416
Od: 7 maja 2009, o 09:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Napoje. Bojkot produktu Agros-Nowa?

Post »

Awatar użytkownika
Justka
500p
500p
Posty: 822
Od: 26 lip 2010, o 18:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Swiętokrzyskie

Re: * Napoje. Bojkot demonicznego produktu Agros-Nowa?

Post »

Myślę, że tu trzeba rozróżnić jeszcze taką rzecz - opętenie i zniewolenie. Jestem psychologiem i wiem, że bez zwrócenia się także ku sferze duchowej nie pomaga się człowiekowi w pełni, a tam gdzie nie ma Boga pojawiają się zaraz problemy, z którymi nie można sobie poradzić. Opętanie to już najwyższy stopień oddziaływania szatana. Zniewolenie różnymi rzeczami to nie opętanie, ale pozwalanie na dzialanie zła w różnych obszarach często w sposob nieświadomy, a i niektórych przypadkach wydaje się, że niezależny od człowieka.
Ktoś mi ostatnio zaproponowal lekturę książki Modlitwa uwolnienia Neala Lozano, i to rzeczywiście działa i pomaga.
:D

Podnosi na duchu to, że są ludzie, ktorzy śmialo mówią, że są osobami wierzącymi a z drugiej strony robią to bez fanatyzmu.

Pozdrawiam ;:138
Każdy ma taki świat, jaki widzą jego oczy.
Jose Saramago
mirzan
---
Posty: 4276
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: * Napoje. Bojkot demonicznego produktu Agros-Nowa?

Post »

Sieć sklepów Lewiatan.Skąd taka nazwa? Lewiatan to nie jest wielki lew, to demon,
wymieniany w Biblii.
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22048
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: * Napoje. Bojkot demonicznego produktu Agros-Nowa?

Post »

Sądzę,że właściciele holdingu sklepów i innych firm nadających im tę nazwę wiedzą co robią.
To działanie zamierzone,przemyślane w większości przypadków.

To nie jest nazwa zwierzątka domowego,kwiatka ogrodowego czy popularne imię męskie.
W dobie internetu nie ma najmniejszego problemu z dotarciem do etymologi każdego słowa,tym bardziej będącego znakiem rozpoznawczym firmy.

Świat świadomie idzie w pewnym kierunku a niektórzy z nas dobrowolnie dają się prowadzić za rękę jak baranki na rzeź.
Satanizm,szarlataneria są coraz częściej traktowane jak coś normalnego,a większość z nas nie chce widzieć w tym zagrożenia dla siebie, dla swoich bliskich, dla ludzkości w ogóle.
To typowe moim zdaniem dla polskiej społeczności,chcemy być trendy... nie licząc się z konsekwencjami.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Bądźmy ZDROWI i piękni... jak nasz ogród”