Mam pierwszych gości... jak mi miło
Witaj w mych skromnych progach
Izabelo 
Widzę że jesteś z Myszkowa, moja babcia tam mieszka czasem ale głównie pilnuje domku cioci w Żarkach Letnisku. W tymi liliami, płakać się chce. Tylko mi w tym roku zakwitła ta biało-czarna. A reszta wymarzła, ani śladu. Na jesień popatrze czy da ją się podzielić, jeśli tak, oczywiście służę cebulką

Te zdjęcia to kropla w morzu bałaganu, o którym chce zapomnieć jak najszybciej. Sił i potu to tam zostawiłam, jak nie jeden sportowiec jakiś wyczynowy. Do dziś z różnych miejsc z ziemi wyciągam szkła.... bo była szklarnia, której już nie było, jak kupiłam. Dowiedziałam się że byłą od sąsiadów, po fakcie. No i się szybko zoriętowałam, jak zaczęłam kopać.... . Hitem była maska samochodu chyba malucha

i bańka po mleku. Ale gumolity i złom, które były w ziemi i na dachu hmm... tworzyły dach dechy luźno, gumlit luźno i rury żeby się trzymało.... Ludzie mają taką wyobraźnie, że głowa mała

W tym roku miałam trochę strat, połowa tzn kilka róż, cebulowych... parę rodzajów tulipanów... ale te ze zdjęć dały radę. Hiacynty poszły, lilie, dwa wrzosy, hebe, brunera ta z białym brzegiem... ale coś niecoś wyrównuje innymi roślinkami straty.
Olu znajomi właśnie jak widzą z ... serduszkiem to już nie patrzą na domek... są zakochani w .... i koniec kropka

W tym roku, tydzień temu, doszedł jeszcze schowek. Już częściowo go pomalowałam. Altanę malowałam sama na jesieni 2011.
Mario witaj u mnie

Bardzo mi się tu podoba i tyle życzliwych osób. Dzięki jednej z nich, mam już podpis
Pochwale się jeszcze moim jedynym rododendronem który jest dzielny bardzo. Ładnie przezimował i w tym roku zakwitł po raz pierwszy. Sadzony był jesienią 2011.
Poziomeczki
Dynia ozdobna
Bluszczyk na śliwie... nie rodzi ale szkoda mi ją było usuwać... jedyne dużo drzewo poza świerkami i leszczyną które zostało po byłym właścicielu... i jako tako się nadawało do czegokolwiek z tego buszu dziczyzny
Magnolie posadzone niedawno i dereń
Szałwie
