Marek-BB pisze:
Mam to na pomidorach koktajlowych, dyniach i cukiniach.
Co to może być?
Podejrzewam Antraknoze. Są też mocne przypuszczenia co do mączniaka rzekomego. Tyle że on na pomidorach nie występuje.
Miałam podobnie na cukiniach, dodatkowo gniły i były zniekształcone. Koktajlówek nie dopadło, ale na bawolim sercu i rumbie też zaczęły żółknąć liście, co też mi nie pasowało. Ale na nie wlazły swoimi liśćmi właśnie koktajlówki, bo rozrosły się nie milosiernie. Na niedobór boru też mi to nie wygląda, raczej na jakiegoś wirusa. Zanim ktoś mi poradził oprysk sodą oczyszczoną ( w wątku o problemach z dyniowatymi) intuicyjnie wzięłam do ręki wyciąg z pestek grejfruta. Zrobiłam dwa opryski. Zauważyłam, że nie żółkną kolejne liście, a cukinki przestały gnić. O pomidorach jeszcze nic nie potrafię bliżej powiedzieć, bo wczoraj dopiero, czyli w dniu ostatniego oprysku oberwałam wszystkie żółknące liście, więc nie wiem czy dzieje się to nadal.
Dziś z nieba grad się posypał, więc obawiam się co jutro zastanę na działce, niezależnie od problemów z niby atraknozą i innymi podejrzanymi paskudztwami.