Jakoś nigdy nie mogłam przekonać się do róż. W tym roku kupiłam sobie trzy na pniu i już nie żałuję i na pewno moja kolekcja się jeszcze powiększy. Pierwsze dwie zaczęły kwitnienie, a jedna jeszcze w pączusiach
A tak swoją drogą ta czerwona wiecie może jaka to odmiana, bo kupowałam ją jako czerwoną, a tu miła niespodzianka