Witam wszystkich bardzo serdecznie i dziękuję za miłe słowa

Tak mnie rozochociłyście, że postanowiłam pokazać Wam moją skromną (jeszcze) kolekcję zwisów ;) która w przyszłości mam nadzieję, że powiększy się jeszcze o kilka gatunków które pożądam
póki co, na razie jestem dumna z tych, które mam, gdyż wszystkie udało mi sie wyhodować z malutkich, zapożyczonych niegdyś szczepek

a oto i one:
Epipremnum złociste - roślina matka, moja pierwsza
Epipremnum złociste - a to dziecko, zasadzone w zeszłe wakacje z ukorzenionych szczepek

za nim natomiast stoi hoja Carnosa - również dziecko, ukorzenione ze szczepek mojej wielkiej hoji, którą pokażę jak tylko uda mi się zrobić jej jakieś rozsądne zdjęcia :P
Peperomia okólkowa - ogólnie zdziwiło mnie, że niektóre osoby mają problem z jej uprawą, bo u mnie rośnie jak chwast, obecnie zdjęcia są po wiosennym cięciu ( tak na marginesie już połowę rodziny nią obdarowałam)
Eszynantus - zabrałam szczepkę od babci w zeszłym roku i tak się rozrosła, jednak jeszcze nie kwitła, a u babci rok rocznie obsypana jest kwieciem. Czekam więc z niecierpliwością na kwiatki
Życzę wszystkim miłego oglądania

Uploaded with
ImageShack.us
Uploaded with
ImageShack.us
Uploaded with
ImageShack.us
Uploaded with
ImageShack.us