preparat do zakwaszania ziemi-czy warto kupić?

[xp_w-4]

Witam.Dziś natknąłem się w hipermarkecie na preparat zakwaszający ziemię.Ja raczej nie mam kwaśnej ziemi a mam sporo iglaków młodych(3-6lat)Chciałbym im zakwasić nieco ziemie żeby lepiej rosły...
Czy warto kupić ten preparat?

http://phumagiaogrodu.sstore.pl/prepara ... -2334.html

[PiotrekP]

Podlewać co 2-3 tygodnie , moim zdaniem taniej wyjdzie kupić podłoże kwaśne. Ale jak masz posadzone to możesz spróbować , efektów wielkich się nie spodziewaj . Jak wiadomo nie wszystkie iglaki lubią kwaśną glebę więc to też bierz pod uwagę.

[xp_w-4]

Tak iglaki już rosną jedne dłużej drugie krócej wiec zostaje opcja tylko podlewania takim preparatem. generalnie chodzi mi oto żeby iglaczki ciut szybciej rosły jeśli w ogóle jest to możliwe....

Co niektórzy polecają długo działające granulki np. substrala...nie wiem co będzie lepsze...takie granulki czy zakwaszacz ziemi...

[Bartosz]

Jakie masz te iglaki pod ,które chcesz zakwasić glebę ? Twierdzenie ,że wszystkie preferują kwaśne gleby jest totalną bzdurą mającą chyba na celu napędzać sprzedaż odpowiednich podłoży,preparatów itp.Rośliny iglaste tak samo jak liściaste pochodzą z różnych środowisk i mają różne wymagania wobec pH choć większość toleruje go w bardo szerokim zakresie.Gleby kwaśne preferuje większość sosen i świerków choć tu wyjątki też się zdarzają jak np świerk serbski,który toleruje bardzo szeroki zakres pH ale najlepiej rośnie w glebach lekko wapiennych takich w jakich rośnie w naturze.
Thuje też są bardzo tolerancyjne ale najlepsze dla nich pH to obojętne do lekko wapiennego 7-7,5.Cisy są już mniej tolerancyjne i bardzo słabo rosną na zbyt kwaśnych glebach i odpowiednie pH to dla nich 6,5 do nawet 8 najlepsze to 7-7,5.

[Napoleon]

Witam.Dziś natknąłem się w hipermarkecie na preparat zakwaszający ziemię.Ja raczej nie mam kwaśnej ziemi a mam sporo iglaków młodych(3-6lat)Chciałbym im zakwasić nieco ziemie żeby lepiej rosły...
Czy warto kupić ten preparat?

http://phumagiaogrodu.sstore.pl/prepara ... -2334.html

Większość iglastych rosnie na lekko-kwaśnej glebie.Skoro twoje rosną i żyją wiec masz juz lekko kwaśną wiec nie ma potrzeby zakwaszania.Zakwaszamy tylko pod wrzosowate.Do zakwaszania tylko siarczan amonu.

[mateo]

Do pewnego stopnia drzewa iglaste same sobie zakwaszają glebę w tym sensie, że zrzucają igliwie z którego powstaje kwaśna ściółka.

[Napoleon]

A zapomniałem dodac.Ponad 90% gleb w Polsce jest lekko kwaśna.

[robertP2]

Jak Napoleon pisze ponad 90 % gleb w Polsce jest lekko kwaśna .Iglaki wszędzie sobie poradzą.A świerki serbskie lekko wapienna gleba,sosna rośnie na piachu glebie ubogiej w składniki a cis to gardzi kwasną glebą.Kwas to pod wrzosowate,borówkę azalie i rh.
Reklama widać robi swoje i ludziska we wszystko uwierzą.Nic dziwnego zatem że kora idzie w górę ,za ziemię to już nie wiedzą ile brać to samo z nawozami

[Napoleon]

Dobrze prawisz.Nawozy jesienno/zimowe i ziemia do iglaków heh.

[robertP2]

No nie bez przyczyny worek 50 l od 10-35 zł. A o nawozach nie wspomne i ludzie narzekają że drogo.Moi kochani forumowicze a kto leje nawozy w lesie ?Iglak sam się dostosuje do warunków.Gorzej z kwasami ,ale to też można sobie poradzić łatwo,i tanio przede wszystkim.

[krismiszcz]

Ten "cudowny" środek to najzwyklejszy siarczan amonu, który kupisz taniej.

Piszecie o ściemie, ona jest wszędzie : antymech oraz przeciw brązowieniu igieł - tą samą substancje można kupić kilka razy taniej ale pod innymi nazwami. A co do iglaków nie zgodzę się, oczywiście są wyjątki (jest ich bardzo mało) - które tolerują zasadową glebe ale nie piszcie takich bzdur że to wytwór marketingu - naturalne środowisko drzew iglastych jest lekko kwaśna lub kwaśna gleba. Czyli twierdzicie że przez 4 lata okłamywali mnie profesorowie?

[krismiszcz]

No nie bez przyczyny worek 50 l od 10-35 zł. A o nawozach nie wspomne i ludzie narzekają że drogo.Moi kochani forumowicze a kto leje nawozy w lesie ?Iglak sam się dostosuje do warunków.Gorzej z kwasami ,ale to też można sobie poradzić łatwo,i tanio przede wszystkim.

Szczerze to nawet nie wiesz co piszesz, nie masz podstawowego pojęcia. Wyobraź sobie że Twoja gleba pod domem lub na działce sporo się różni. Leśny humus, ta wierzchnia warstwa leśnego runa to gigantyczne zasoby w makro i mikro elementy potrzebne do życia roślin. Weź w graść i zobacz jaką ona ma pojemność wodną i powietrzną, ta gleba żyje tworzona przez setki lat przez liście, igły, kore, obumarłe drzewa, mech itp etc... Proponuje poczytać jakąś książke na ten temat zamiast wypisywać takie bzdury, bo ludzie mogą uznać to za prawde.

[robertP2]

To przywież sobie z lasu biohumus jak Ci pasuje.Sam stwierdziłeś ,że tworzy się on od lat a nie że nasypiesz z worka kupionego w markecie ( tam też różne cuda robią podstawa to fort,piasek ,obornik ,trawa lub inne odpady poroślinne i kora do tego czasem nawozy).Wiem jaką mam glebę pod domem utworzyła się struktura i rośliny mam zdrowe ,nie jestem zwolennikiem napędzania gigantycznego handlu w sumie wyniszaczajacego naturalne torfowiska.Torf się kiedyś skończy i co ? Z takimi ogrodnikami to ja dziękuję jak Ty zapewne ,wykopią wszystko co się da posadzą parę miotełek i uschnie to bo to wynalazki.Dzisiaj tak patrząc oczami rozsądku ogrodnictwo daje więcej szkody jak pożytku.Sypanie nawozów,zakwaszanie,mieszanie kombinowanie.
Ps.I nie unoś się ,bo raczej czuję żeś cienki dyskutant. książkowy praktykancie.

[Bartosz]

Ja podtrzymuję swoje zdanie,że iglaki pochodzą z wielu różnych środowisk gdzie gleba jest niekoniecznie kwaśna jak np żywotnik zachodni czyli thuja occidentalis o ,której na temat biotopu w cytacie z wikipedii - " Niziny, doliny rzek. Preferuje podmokłe gleby wapienne, najlepiej rośnie w klimacie chłodnym i wilgotnym"
Tak samo np powszechne u nas jałowce skalne lub wirginijskie,których miejscem występowania są góry skaliste w USA gdzie gleba jest bardzo wapienna.pH koło 6,5 czyli lekko kwaśne jest odpowiednie
dla wszytskich iglaków choć optymalne może być w zależności od gatunku wyższe lub niższe.
Glebę wapienną preferuje również o czym mało kto wie jodła kalifornijska o czym wiem z własnego doświadczenia. Miałem posadzone dwie jedna w niby "idealnej i specjalistycznej ziemi dla iglaków" czyli prawie w samym torfie a drugą w piaszczysto gliniastej wapiennej glebie.Ta druga w tym samym czasie
urosła prawie 2x większa .

[robertP2]

Otóż to Bartoszu .Tym bardziej że kalifornia i tak jest kapryśna a ludzie cudują z nią.Nieżle rośnie na piasku z tymże nie lubi wysokiego poziomu wód gruntowych .Zaleje ją i korzenie gniją.Dobrym towarzystwem dla niej z mojej praktyki z braku miejsca( czsami tak bywa ) jest brzoza wyciągajaca nadmiar wody z podłoża.