Balkon mocno nasłoneczniony

[JGCH]

Witam!
Mam prośbę, czy ktoś mógłby mi doradzić, jakie kwiaty mogę posadzić na balkonie (I piętro), strona południowa, bardzo mocno nasłoneczniona.
Myślałam o pelargonii bluszczolistnej, ale z forum wyczytałam, iż te kwiaty lubią miejsca nie aż tak mocno nasłonecznione.
Myślałam również o surfinii, ale z tego, co wiem kwiaty są bardzo wymagające.
Czytałam o pelargonii rabatowej i chyba to najlepsze rozwiązanie na mój balkon. Czy ktoś mógłby mi doradzić??
Mam jeszcze jedno pytanie.
Do skrzynek, w których posadzę kwiatki chce wcześniej włożyć hydrobox, czy ktoś z Was korzystał już z tego rozwiązania, czy rzeczywiście mając hydrobox kwiaty można podlewać co kilka dni, a nie codziennie?

Przepraszam, jeśli moje pytanie dotyczące kwiatów już tutaj powtórzyło się na forum. Szukałam, ale nic nie udało mi się znaleźć na ten temat.

Kwiaty na balkonie sadzić będę pierwszy raz, więc kompletnie na tym się nie znam.
Z góry dziękuję za odpowiedzi
Pozdrawiam

[rapunzel]

Nie da się ukryć, że było już trochę takich wątków i myślę, że jak przejrzysz, to na pewno znajdziesz coś dla siebie. Ja ze swej strony jako posiadaczka północnego balkonu mogę stanowczo odradzić begonie bulwiaste, niecierpki i fuksje, które jednak preferują cień, choć być może wyhodowano już jakieś nowe odmiany o odmiennych wymaganiach.
W każdym razie poczytaj tutaj:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... zny+balkon
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... n#p2882720

[JGCH]

Bardzo dziękuję za poradę! Przeczytałam wszystkie posty. Z tego co widzę, te pelargonie są najodpowiedniejsze w takie mocno nasłonecznione miejsce. Cieszę się bardzo, że kilku osobom udało się z pelargonią bluszczolistną i zwisającą. Czytałam przede wszystkim o tej bluszczolistnej i pisało, iż są dość wymagające i nie lubią tak dużej dawki słońca. Jak widzę po zamieszczonych postach, to chyba nie do końca prawda.
Kwiatki zamierzam posadzić, jak skończą się te chłodniejsze dni. Mam zamiar wypróbować ten hydrobox. Napiszę, jak się sprawuje.
Jeśli ktoś jeszcze miałby jakieś wskazówki dla mnie, to bardzo dziękuję za każdą informację.
pozdrawiam

[MirellaM]

Ja mam balkon na którym jest gigantyczny skwar. Mam pelargonie bluszczolistne. Rosną co roku jak szalone Miałam w zeszłym roku jedną skrzynkę surfinii ale zbyt duże słońce i po prostu je wypalało. Nie miały listków tylko sam kwiat na uschłych (żółtych) łodygach.

Odradzam fuksje i begaonie. To kwiaty które mogą rosnąć w cieniu.

[JGCH]

Ja jestem pewna już, że zdecyduje się na pelargonie. Teraz kwestia tego, czy będą to pelargonie bluszczoslistne, czy rabatowe.
Te bluszczolistne bardzo mi się podobają!
Czytałam, że do rabatowych stosuje się ziemię kompostową z dodatkiem torfu i piasku o odczynie pH 6-7.
Jaką stosujecie ziemię i jakie nawozy, czy odżywki i jak często?
Dziękuję i pozdrawiam

[MirellaM]

Ja miałam w zeszłym roku wiele odmian i rosły świetnie.
Sadziłam w długich doniczkach, ziemię miałam zwykłą uniwersalną z kwiaciarni. Nawozów już dużo przetestowałam. Miałam jakiś z tesco, miałam z cztery różne sztuki z kwiaciarni, a w tym roku kupiłam "Planton, nawóz do pelargonii i innych roślin kwiatnących". Ten nawóz jest w proszku. Daję pół torebki do butelki po napoju i nalewam ponad połowę wody. Póżniej do każdego podlewania dodaję nakrętkę tego nawozu. Pewnie zaraz powiecie że do każdego podlewania to zbyt dużo, ale co tam. Pelargonie sięgały mi od barierki do samego dołu balkonu więc było im dobrze.

Co do odmian.
Miałam pelargonie mocno zwisające (te od barierki do dołu balkonu) i na pół zwisające (tylko co tylko wsytawały z doniczki, ale za to miały większe kwiaty. Rosły świetnie.
Rabatowe (czyli całkiem stojące ) były piękne, wielkie kwiaty, prezentowały się rewelacyjnie , ale niestety... mszyce Co dziwne tych zwisających mszyce nie zjadały Pozjadały mi większość kwiatów na balkonie, a bluszczolistne pelargonie ocalały.

[JGCH]

Mirella! Dzięki za wszystkie wskazówki! Kupię ten nawóz, który ty używasz!
Ja najbardziej się obawiam tego, że te kwiaty czasami będą nie podlewane dwa lub trzy dni. Dlatego chcę zastosować ten hydrobox. Ponoć z nim kwiatki podlewa się tylko dwa razy w tygodniu, góra trzy. Zobaczymy, czy to wszystko wytrzyma.
Myślałam, żeby na dni, które nie będzie nas w domu donice wnosić do środka, ale czytałam, któryś post tutaj, że to tez nie jest dobry pomysł.

[BozenkaA]

JGCH mam bardzo nasłoneczniony balkon od strony zachodniej. Najlepiej sprawdzają się pelargonie. Bluszczolistne się pięknie zwieszają, za to rabatowe są równie dekoracyjne, rosnąc w górę. W wiszących skrzynkach mam je wsadzone naprzemiennie. W donicach stojących na balkonie mam pelargonie angielskie. Są droższe, ale zachwycają cieniowanymi kwiatami.
Stosuję hydrożel, lecz w upalne dni podlewam codziennie. Może spróbuj zastosować dodatkowo takie nawadniacze, w centrach ogrodniczych są to kule, zwierzaczki, itp.
Odradzałabym wnoszenie pelargonii do domu, bo bluszczolistne mogą się łamać przy przenoszeniu.

Świetnie sobie radzą aksamitki.

[JGCH]

Bożenka, ja zdecyduję się na te nawadniacze oprócz hydroboxu. Mam doniczki o długości 60 cm, więc myślę, że 1 góra 2 z tych nawadniaczy powinno starczyć. Zależy pewnie też jakiej są wielkości, ja żadnego do tej pory nie widziałam. Jestem zupełnie zielona w tym temacie.
Dzięki wielkie;-)

[BozenkaA]

JGCH masz doniczki czy skrzyneczki?

Nawadniacze:
- http://www.e-ogrody.pl/Ogrody/5,113386, ... k.html?i=7 :


- http://www.e-ogrody.pl/Ogrody/5,113386, ... k.html?i=9


- http://www.e-ogrody.pl/Ogrody/5,113386, ... .html?i=10


- http://www.kdc.pl/kule-nawadniacze-do-d ... 81450.html


- http://www.selgar.pl/index.php?page=sho ... t&Itemid=1


Jak zrobić nawadniacz do kwiatów ? Podlewacz do kwiatów

[JGCH]

Dziękuję Ci Bożenko za zdjęcia nawadniaczy. Pytałam w jednym sklepie ogrodniczym w naszym mieście, ale nie mieli czegoś takiego. Będę szukała dalej.
Dzwoniłam też za tymi hydroboxami. Ponoć mając te hydroboxy odpowiednio dobrane kwiatki podlewa się tylko raz w tygodniu.
Zobaczymy, jak to będzie. Jeśli zamówię je w tym tygodniu, to one przyjdą w następnym dopiero.
W ogóle do kiedy można sadzić kwiatki balkonowe? Czy jest na to jakiś termin?

Wiem, że mówi się, że powinno się je sadzić po zimnej Zośce, ale z tego co widzę większość moich sąsiadów posadziła je już końcem kwietnia.
Pozdrawiam

[rapunzel]

Sadzić możesz już teraz, ale jest ryzyko tych zimnych ogrodników i zimnej Zośki, więc tradycyjnie sadzi się po 15 maja. Ja jednak mam już od dawna skrzynkę z przezimowanymi pelargoniami na balkonie. Również przezimowane fuksje stoją na balkonie. Teraz codziennie sprawdzam prognozę pogody na noc i jak ma być zimna to zabieram na noc rośliny z balkonu. Wiadomo jednak, ze nie wezmę iluś tam skrzynek,więc na razie jeszcze czekam z większymi zakupami. Begonie bulwiaste np. należy wysadzać dopiero w czerwcu, bo są szczególnie wrażliwe na zimno.
Co do tych nawadniaczy, to nie wiem, czy się orientujesz, ale to są bardzo drogie rzeczy. Wydaje mi się, ze chyba taniej byłoby wymienić sadzonki, gdyby uschły. Ja myślę, ze niezłym sposobem jest nazbieranie butelek po napojach, zrobienie w nakrętkach dziurek i wsadzenie ich do góry dnem do skrzynek. Tanie przynajmniej, a skuteczność nawadniaczy tez jest problematyczna, a wiem, bo mam kilka kul nawadniających ( kupiłam w promocji w carrefourze ) Taka kula źle włożona potrafi wylać całą zawartość w kilka godzin, ale czasem się zapcha i efektu spodziewanego wcale nie ma. Oczywiście ja użyję podczas wyjazdu wakacyjnego swoich kul dla tych najbardziej wymagających i najcenniejszych roślin, ale na pewno nie zastąpi to regularnego podlewania.

[JGCH]

To ja jednak przeczekam te chłodniejsze dni.
Mam jeszcze pytania.
Czy pelargonia calliope jest bardziej odporna na słońce? Która waszym zdaniem jest bardziej odporna i wytrzymała zwykła rabatowa, czy calliope?

Jeszcze jakbyście mogli mi doradzić ile tych sadzonek mam kupić do doniczki o długości 60 cm, jej szerokość około 15 cm.

Dziękuję za porady, pozdrawiam

[rapunzel]

Ja tez mam skrzynki 60 i myślę, że to przede wszystkim zależy od siły wzrostu roślin. Ja myślę, ze 3, góra 4 rośliny wystarczą. Ewentualnie w szachownicę 5, ale to już ciasno. Pamiętaj, że gęsto nasadzone rośliny wymagają jeszcze intensywniejszego podlewania, bo jest mało ziemi, a dużo korzeni

[BozenkaA]

Czy pelargonia calliope jest bardziej odporna na słońce? Która waszym zdaniem jest bardziej odporna i wytrzymała zwykła rabatowa, czy calliope?

Zauważyłam, że część czerwonych pelargonii wygląda brzydko, gdy przekwita. Kwiatuszki robią się bardzo ciemne i nie opadają, tylko zasychają. Gdy kupuję czerwone, szukam rozwiniętych kwiatów i podglądam jak przekwita.