Śmietnik obok działki
Śmietnik obok działki
Witam Wszystkich.
Może ktoś mi powie, czy jest to możliwe zeby obok mojej dzialki postawic śmietnik.
Przy letnim upale nie idzie posiedzieć na działce.
Niesamowity smród brzydko mówiąc.
Zwróciłam uwagę zarządowi to dostałam odpowiedz cytuje: ''to trzeba zmienić dzialke''
Może ktoś mi podpowie do kogo mam sie z tym zwrócić i co zrobić.
Proszę o podpowiedź.
Proszę pisać poprawną polszczyzną. Dziękuję !
Ten post poprawiliśmy pod kątem literówek...
Admin.
Może ktoś mi powie, czy jest to możliwe zeby obok mojej dzialki postawic śmietnik.
Przy letnim upale nie idzie posiedzieć na działce.
Niesamowity smród brzydko mówiąc.
Zwróciłam uwagę zarządowi to dostałam odpowiedz cytuje: ''to trzeba zmienić dzialke''
Może ktoś mi podpowie do kogo mam sie z tym zwrócić i co zrobić.
Proszę o podpowiedź.
Proszę pisać poprawną polszczyzną. Dziękuję !
Ten post poprawiliśmy pod kątem literówek...
Admin.
Re: Smietnik
Hmurszula pisze:Zwrocilam uwage zarzadowi to dostalam odpowiedz cytuje''to trzeba zmienic dzialke''

Wracając do Twojej sprawy postąpiłbym następująco:
- zgodnie z Regulaminem ROD (§ 4, pkt 2, ppkt 17) członek PZD ma prawo do niezakłóconego korzystania z działki, więc złożyłbym pisemną skargę (§ 4, pkt 2, ppkt 5) z opisem sytuacji do zarządu i jako, że sprawa mnie dotyczy (§ 4, pkt 2, ppkt 7), domagałbym się uczestnictwa w trakcie rozpatrywania skargi na najbliższym posiedzeniu zarządu
- w przypadku niezałatwienia skargi w rozsądnym terminie, ponowiłbym skargę, z tym że drugi egzemplarz wysłałbym do Okręgowego Zarządu
- jeżeli i to nie odniosło by skutku, poczekałbym do najbliższego walnego zebrania i na nim złożyłbym propozycje uchwały o przestawieniu tego nieszczęsnego śmietnika w jakieś rozsądne miejsce (np. w pobliże działki Szanownego Pana Prezesa)
Kłaniam uniżenie
-
- ---
- Posty: 423
- Od: 18 sty 2007, o 08:26
- Lokalizacja: Błonie
Witam Wszystkich.Dzięki za porady,na razie nie ruszylam z ta sprawa bo troche chorowalam.Teraz zaczne i na pewno napisze jak sie ma moja sytuacja.Ale rusze od strazy miejskiej i sanepidu,poniewaz nie mam zdrowia latac z podaniami.A znajac zycie to nie pojdzie to tak latwo.W zeszlym roku stoczylam walke z prezesem i na darmo.co powiedziano mi opisalam wzej.POZDRAWIAM!!!
Urszulo radziłbym się tym tematem się zająć już wiosną ponieważ może to trochę potrać .Wiesz że urzędnicy mają na wszystko czas i kilka miesięcy zleci tak szybko że się nie obejrzysz.Uważam że najpierw powinnaś napisać pismo do PZD w Twoim mieście . Konkretnie chodzi tu o odpowiedz. Jeżeli odpowiedz będzie nie zadawalająca wtedy wyślij pismo do KR PZD w Warszawie. Można również zwrócić się do Municypalnej. Korzystanie z mediów to ostateczna broń która na pewno przyniesie oczekiwane efekty.



