Róża drobnokwiatowa czy wielkokwiatowa

[camellia]

Przede wszystkim taka o wysokiej mrozoodporności. Zamierzasz posadzić ją do donicy czy do gruntu?
Po drugie: musi być odporna na choroby. Róża pienna przyciąga wzrok. Łysa albo z porażonymi liśćmi nie wyglądałaby ciekawie.
Wielkokwiatowa czy drobnokwiatowa to rzecz gustu. Na pniu okulizuje się także odmiany pnące, tutaj zwisające.
I na koniec moja subiektywna opinia: wybrałabym drobnokwiatową z uwagi na większe prawdopodobieństwo ciągłości kwitnienia. No i ja odchodzę już od wielkokwiatów.

[camellia]

W takim razie dobrze byłoby znaleźć dla niej jakieś zaciszne, osłonięte miejsce. W jakim regionie Polski mieszkasz? Z piennymi są nieraz problemy z zimowaniem. Ja ich nie mam więc nie będę Ci niczego polecać. Masz może już jakieś swoje typy? Większy wybór jest na pewno w szkółkach zagranicznych.

[Comcia]

Miałam pienną Rosarium Uetersen, ładnie kwitła i zimowała, ale do czasu.
W zeszłym roku ładnie ruszyła wiosną, a potem z pieńka zaczęły wyrastać dziczki a róża padła.
Pienne są naprawdę problemowe jeśli idzie o zimowanie.

[camellia]

Czyli masz strefę 6b. Trochę cieplej niż u mnie, ale mimo to sadzenie róż piennych do gruntu bywa ryzykowne. Wiele osób z tego forum uprawia je w donicach a na zimę przenosi do chłodnego pomieszczenia.

Chciałabym Cię przestrzec przed zakupami róż na all. Wielu sprzedawców zwyczajnie wciska kit, nazwy odmian są poprzekręcane, mogą nie pokrywać się z rzeczywistością. Ceny róż piennych np. w R. wahają się od 40 do 45 zł i tu masz pewność co do odmiany, z pewnością też ładnie zaokulizowane drzewko (widziałam na zdjęciu). We F. już od 25 np. The Fairy - ładnie by wyglądała i mrozoodporność ma większą niż przeciętne. Zakupy na all. to jak kot w worku.

[camellia]

Wyjaśniłam Ci wszystko na PW