Więc teraz do rzeczy: pomagam teraz czasem cioci przy pomidorach, i odkryłam w jej szopce z narzędziami skarby pozostawione przez wujka- koperta z napisem "pomidor kanadyjski".Nasiona wnioskuję mają dużo lat.Cy ma ktoś jakąś propozycję ich reaktywacji?Tak abym nie sknociła zwykłym posianiem.
Będę wdzięczna za każdą poradę, wskazówkę i wszystko inne też....
