Zanim zakwitną na balkonie i w ogrodzie .

[szczytnica38]

Wiosna będzie przybliżała się coraz szybciej. U tych, którzy produkują rośliny na sprzedaż praca zaczyna się dużo wcześniej. Już w jesieni zamawiane są sadzonki pelargonii i innych roślin balkonowo-rabatowych. Produkcja zaczyna się z chwilą przyjazdu sadzonek. Przecież na wiosnę mają kwitnąć! Wątek rozpoczęty w momencie początków dostaw sadzonek ma służyć wzajemnej wymianie doświadczeń, którzy to robią zawodowo i zapoznaniu się z tematem od zakrystii przez tych, którzy kochają kwiaty.
Przygoda z pelargonią zaczęła się u mnie 15 lat temu. Trochę doświadczenia przybyło. Z tego powodu sadzonki zamawiam w różnych firmach. Na początek dostawca spod Warszawy - firma Volmary, w tym roku stanęli na wysokości zadania - materiał wyrównany, bardzo ładny.
Pelargonia jest w paletkach po 84 szt.


Pelargonia wisząca o pełnych kwiatach jest trudniejszą w uprawie i chyba przez to sadzonka trochę słabsza.
Za to inne rośliny np. surfinia, fuksja, werbena są super.

[sebool]

Jestem ciekawy czy dostawca tych sadzonek to je in vitro produkuje, czy to z nasion? Jak wiesz coś więcej to napisz proszę, jestem po prostu ciekawy jak to wygląda od kuchni. Dzięki

[szczytnica38]

Powyższe sadzonki produkowane są wegetatywnie , czyli ze szczepek . W firmie Volmary rośliny wegetatywne ukorzeniane są w Gawartowej Woli pod Warszawą , siewki robią w Kaldenhof w Westfalii w Niemczech . Niestety , nie wiem w jakim kraju mają swoje rośliny mateczne , pewnie południe Europy , albo Afryka .

[Martika68]

Miło widzieć,że roślinki które będę kupować w kwietniu/maju na balkon już zaczęły pracę na piękne kwitnienie
Już nie mogę się doczekać wiosny

Pozdrawiam

[Reniak]

A ja chciałam się pochwalić ,wysiałam pierwszy raz pelargonie 20.I a dzisiaj już mam powschodzone siewki z 12 nasion 9 wzeszło.

[szczytnica38]

No to prosimy o foto sieweczek !

[Reniak]

Bardzo bym chciała,ale mieszkam niestety w takim miejscu że mam internet tylko przez telefon,i aparat służy mi za modem bo musi wisieć wysoko na ścianie,tam łapię zasięg,modem normalny nie wchodzi w grę bo za nisko,a tym samym nie mogę się zalogować na żadnej stronie gdzie mogłabym wrzucać zdjęcia,już próbowałam za mały przesył czy cóś. XXI wiek
Dzisiaj wzeszły jeszcze 3,czyli wszystkie nasionka skiełkowały,tylko zastanawiam się czy mam zdjąć folie czy jeszcze trzymać pod folią?

[szczytnica38]

Postaraj się by dostały maximum światła . Oczywiście folijkę zdejmij . Życzę powodzenia w uprawie i zadowolenia . Pozdrawiam .

[Reniak]

Folie zdjełam,nałożyłam taki wysikie pudełko po kiwi z dziurami ,no i stoi na południowym oknie

[Dyshia]

Szczytnico, bardzo ciekawy watek założyłaś. Mam nadzieję, że uchylisz jeszcze kilka rąbków tajemnicy dotyczących produkcji roślin. Skoro kupujesz gotowe sadzonki, to chyba etap samodzielneo pobierania szczepek pomijasz, a to by mnie najbardziej interesowało. Wszystkie rośliny jednoroczne produkuję co roku z nasion, a chciałabym wybrane egzemplarze, które wyjątkowo mi się podobają, umieć przechować i sporządzić z nich sadzonki. Możesz coś powiedzieć na ten temat?

[babojola]

Czy to znaczy, że sadzonki robione dopiero w lutym nie zakwitną?
Pytam, bo ja zabawę z robieniem sadzonek z pelargoni dopiero zaczynam, mam kilka sadzonek zrobionych w sierpniu 2011, są jeszcze małe.
Mam zamiar z przechowanych pelargoni zrobić następne szczepki dopiero w tym tygodniu.
Zrobić, zrobię, jak będzie zobaczymy.

[szczytnica38]

Szczytnico, bardzo ciekawy watek założyłaś. Mam nadzieję, że uchylisz jeszcze kilka rąbków tajemnicy dotyczących produkcji roślin. Skoro kupujesz gotowe sadzonki, to chyba etap samodzielneo pobierania szczepek pomijasz, a to by mnie najbardziej interesowało. Wszystkie rośliny jednoroczne produkuję co roku z nasion, a chciałabym wybrane egzemplarze, które wyjątkowo mi się podobają, umieć przechować i sporządzić z nich sadzonki. Możesz coś powiedzieć na ten temat?

Oczywiście, robię wiele roślin ze swoich sadzonek. Jednak nasza produkcja jest dość duża i też wiele ciekawych odmian objętych jest licencją hodowcy. Tego przestrzegamy. Do przechowania roślin "matecznych" mamy ogrzewany tunel foliowy, nawet teraz jak takie mrozy panuje tam plusowa temperatura. Żeby kwitły latem sadzonki trzeba ukorzenić do kwietnia. Jest przy tym dużo pracy i żadna to tajemnica trochę pokazać jak się to robi.

[3 KOTY]

Ja swoje pelargone przechowuję na stryszku ,jest tam chłodno i widno. W styczniu skracam je dość intensywnie. Wierzchołki ukorzeniam w ziemi i trzymam już w domu na parapecie. Stare rośliny po tym zabiegu robią się krzaczaste. Rosną potem same w pojedynczych donicach. Niestety pod koniec sezonu już są brzydkie i je wyrzucam. Natomiast młode pięknie się do maja rozrosną i przygoda z pelargoniami zaczyna się od początku.

[szczytnica38]

Też dobry sposób. Mimo zimy, dającej się we znaki, nasze roślinki powoli rosną. Temperatury nocą spadają do kilku stopni, czyli poniżej optymalnych dla pelargonii, co powoduje, że rosną wolniej, ale będą bardziej zwarte i ukrzewione.



i pelargonie o kolorowych liściach:



za to lobelia lubi nocne chłodki:

[alunia24]

Witam Szczytnico! widze ze masz duzo doszwiadczenia wiec nieco moze pomożesz mam dużo pytan.Od trzech lat sieje petunie i surfinie)i jakoś mi to wychodzi ale czytałam ze można je uszczyknąc to sa ładniejsze jak i kiedy sie to robi? Teraz próbuje sił z innymi kwiatami takimi jak lobelka przylądkowa(po ile pikuje się do doniczek),werbena,osteospermum czy któres z nich tez sie uszczykuje?