Problem z tawułkami

Rośliny wieloletnie, trawy, paprocie, lawenda, chryzantemy, piwonie, ...
Grzegorz B

Problem z tawułkami

Post »

Mam problem z tawułkami lub tak mi się wydaje. Wiosną kupiłem kilka tych roślin w postaci suchych korzeni. Do tej pory żadna z nich nie puściła pędów a posadzone zostały pod koniec marca i są w miarę zapotrzebowania podlewane. Przed posadzeniem kilka godzin moczyłem je w wodzie. Część z nich posadzona została w zacisznych i ciepłych miejscach. Czy to normalne, że jeszcze nie rosną czy jest coś z nimi nie tak.
Awatar użytkownika
broniusz
---
Posty: 374
Od: 24 mar 2006, o 21:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post »

Rada- spokój. Pewnie, że mogło się coś niedobrego stać, ale sam okres nie jest jeszcze bardzo długi. Pamiętaj, że wsadziłeś roślinę zasuszoną i trochę czasu potrzebuje do odbudowania systemu korzeniowego.
Broniusz
Awatar użytkownika
grazyna56
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 706
Od: 10 lut 2007, o 20:28
Lokalizacja: łódż

Post »

U mnie podobnie ,nie dają śladu życia :cry: :cry: :cry:
cudze błędy mamy przed oczyma ,własne za plecami
Pozdrawiam Grazyna
goni@k
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2316
Od: 18 wrz 2006, o 13:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: między Łodzią a Warszawą
Kontakt:

Post »

Moje tawułki też tak się zachowują .
Dwie zimowały na rabatce a trzecią posadziłam tej wiosny .
Mariola54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4850
Od: 11 wrz 2006, o 00:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Post »

Grzegorzu broniusz radzi spokój.
Przeszło 1,5 miesiąca to trochę długo.
Powinny już zacząć puszczać młode pędy.
Grzegorz B

Post »

Może wykopać jedną i sprawdzić czy coś wypuszcza czy lepiej tego nie czynić
Grzegorz B

Post »

Oprócz tawułek podobny problem mam z żurawką, która również nie daje oznak życia a którą posadziłem w tym czasie co tawułki i również z korzenia.
Awatar użytkownika
lila31
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2634
Od: 20 lip 2006, o 12:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubin

Post »

Nie chcę Cię martwić, ale i żurawka, i tawułki mają już dosyć spore części nadziemne.
Może delikatnie jedną odkop i zobacz czy w ogóle tam coś jest.
Mariola54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4850
Od: 11 wrz 2006, o 00:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Post »

Nie ruszaj roślin poczekaj jeszcze trochę,
ale ja czarno to widzę.
Może się mylę.
Grzegorz B

Post »

Jak tawułki nie wypuszczą pędów to będzie moja kolejna porażka w moim amatorskim ogrodnictwie. Chyba zbyt dużo porażek jak na pierwszy rok moich mozolnych prób zrobienia z ogrodu małego raju i odskoczni od codzienności. Jeszcze parę porażek i chyba trzeba będzie znaleźć sobie nowe zainteresowania.
Awatar użytkownika
lila31
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2634
Od: 20 lip 2006, o 12:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubin

Post »

A znasz powiedzenie "nauka wymaga ofiar"?
Nie Ty pierwszy, i nie ostatni masz straty. :cry:
Jesienią posadziłam nową odmianę żurawki. Przyjęła się, nawet wypuściła kilka listków, bo jesień była długa i ciepła. Teraz wiosną, po tych przymrozkach, niestety nie mam już nowej żurawki. :cry:
Awatar użytkownika
Malkar
500p
500p
Posty: 561
Od: 27 sty 2007, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ślask, gmina Zebrzydowice

Chyba zbyt dużo porażek jak na pierwszy rok moich mozolnych

Post »

Nie martw się, i doświadczonym ogrodnikom zdarzają się porażki.
Ja, jak nic innego nie wymodzę , to zapomnę , że coś posadziłam i skopię akurat to miejsce.
Awatar użytkownika
lila31
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2634
Od: 20 lip 2006, o 12:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubin

Post »

Dobry przykład porażek. :roll:
W ten sposób pozbyłam się jednego bodziszka. Co prawda przetrzymał mój nalot, ale bardzo niepewnie wygląda na świat. :(
Awatar użytkownika
krysp50
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 634
Od: 22 lut 2007, o 12:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Post »

Poza tak prozaicznymi niepowodzeniami, jak zmarznięcie lub wyschnięcie roślinki,czy błędy w uprawie, jest jeszcze taka, że jak kupujemy większą ilość, to lepiej to zrobić ze sprawdzonego źródła, aby mieć możliwość reklamacji.
Sama tak kupiłam i na jesieni i na wiosnę /niestety nie uczę się na błędach/ lekko przesuszone - nie tawułki,ale inne - i też po prostu nie rosną.Sprawdzałam - nie urosną.
Jeżeli nadal nie wypuszczają, to po prostu sprawdź jedną. Ale za szybko nie wykopuj.Jeżeli badylki nie są suche, to jest szansa.
Pozdrawiam Krystyna
Awatar użytkownika
grazyna56
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 706
Od: 10 lut 2007, o 20:28
Lokalizacja: łódż

Post »

U mnie to normalne, zwykle sadzę, potem zapominam, a potem jeszcze razem z ziemią przy sadzeniu innych roślin odnajduje je w innym miejscu.Takim oto sposobem mam piwonie w 4 miejscach ,nie wspomnę o szafirkach :D :D :D
cudze błędy mamy przed oczyma ,własne za plecami
Pozdrawiam Grazyna
ODPOWIEDZ

Wróć do „BYLINY, trawy, zioła”