Chciałbym zrealizować w oparciu o powietrzną pompę ciepła np. 5kW która w ciągu dnia przez ok. 4 godz. będzie podgrzewać zbiornik buforowy 1m3 czyli 1000l wody do temp. 50'C. Np. zaprogramowana na godziny 12:00-16:00 - ktoś mógłby zapytać dlaczego takie godziny - bo wtedy temperatura powietrza jest najwyższa, czyli najtańsze ciepło do zmagazynowania w wodzie zbiornika buforowego czyli COP ok. 4x1. Zbiornik to będzie kontener w stelażu - np. taki jak do octu, oleju opałowego i innych płynów, ale ocieplony styropianem 10cm grubości. Zbiornik na zewnątrz szklarni. Drugi obieg to rurka PE rozłożona na wierzchu w szklarni - np. taka jak do ogrzewania podłogowego w domach. Pompka obiegowa w szklarni mogłaby się automatycznie załączać o określonej porze, np. 22:00 - 8:00 i wykorzystywałaby ciepło zgromadzone w dzień w zbiorniku 1000m3. Zaletą tego rozwiązania jest niski koszt 1kWh ciepła, bo zaledwie ok. 17gr. Pytanie czy warto? Następne pytanie - czy pomysł z rurką na powierzchni - jest dobrym pomysłem?
W lecie 2011 wykorzystywałem ten sposób do podgrzewania wody w basenie ogrodowym, basen miał pojemność 8m3 i podgrzewałem go o 10'C więcej niż temperatura powietrza.
Poniżej zdjęcie.
