Ziemia liściowa
Ziemia liściowa
Jako, że nie natknąłem się na temat dotyczący ziemi liściowej, zakładam nowy. Dotychczas liście paliłem (http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=7&t=17234 , http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... a&start=28). Jednakże użytkownicy forum, czasopisma, artykuły w internecie coraz częściej nie tyle odradzają palenia liści co zachęcają do ich kompostowania w celu otrzymania ziemi kompostowej. W związku z tym, chciałem prosić o praktyczne rady jak sobie z tym poradzić?
Mam 2 dosyć duże wierzby mandżurskie i dwie duże czereśnie które właśnie zaczynają sypać liśćmi (liści z jabłoni i mniejszych drzewek raczej nie zbieram, zostają na ziemi do następnego, wiosennego koszenia).
A teraz do pytań:
Pozwolić liściom podeschnąć (lub poczekać aż całkiem wyschną) czy zebrać je teraz jako wilgotne?
Teraz wyjścia mam dwa, liście zgrabić albo zebrać kosiarką z koszem by liście rozdrobnić?
Literatura podaje oprócz tradycyjnego sposobu kompostowania w pryzmie także umieszczenie liści w podziurawionych workach foliowych i przeprowadzenie kompostowania w nich, który sposób będzie lepszy? A to wiąże się z kolejnym pytaniem gdyż worki łatwiej skutecznie okryć na zimę więc czy przemarznięcie pryzmy może być bardzo szkodliwe dla mikroorganizmów? Albo zewnętrzna warstwa liści stworzy wystarczającą barierę dla zimna?
Mam 2 dosyć duże wierzby mandżurskie i dwie duże czereśnie które właśnie zaczynają sypać liśćmi (liści z jabłoni i mniejszych drzewek raczej nie zbieram, zostają na ziemi do następnego, wiosennego koszenia).
A teraz do pytań:
Pozwolić liściom podeschnąć (lub poczekać aż całkiem wyschną) czy zebrać je teraz jako wilgotne?
Teraz wyjścia mam dwa, liście zgrabić albo zebrać kosiarką z koszem by liście rozdrobnić?
Literatura podaje oprócz tradycyjnego sposobu kompostowania w pryzmie także umieszczenie liści w podziurawionych workach foliowych i przeprowadzenie kompostowania w nich, który sposób będzie lepszy? A to wiąże się z kolejnym pytaniem gdyż worki łatwiej skutecznie okryć na zimę więc czy przemarznięcie pryzmy może być bardzo szkodliwe dla mikroorganizmów? Albo zewnętrzna warstwa liści stworzy wystarczającą barierę dla zimna?
- Frida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Ziemia liściowa
Kiedyś "Maja w ogrodzie" radziła, aby liście zapakować do worków z dostępem powietrza i zastawić. Po roku będzie kompost. Mój znajomy od wielu lat liście pakuje w worki, do każdego daje dwie garście wapna i bardzo sobie chwali to co uzyskuje.
- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Ziemia liściowa
A co z chorobami grzybowymi? Czy zarodniki grzybów zostaną rozłożone w czasie kompostowania? Po jakim czasie taki kompost nadaje się do użytku? Mam sporo liści dębowych i lipowych.
Re: Ziemia liściowa
ziemia liściowa..to trochę sugeruje, że chcesz ją otrzymać z opadłych liści.
Wg mnie najlepsza metoda to rozdrobnienie liści kosiarką i potraktowanie sieczki jako ściółki. Od lat praktykuję. Można też przekompostować - wbić byle jakie 4 kołki w ziemię, ograniczyć byle czym - siatką, folią.. co się ma, wsypać sieczkę i dodać trochę mocznika. Już na wiosnę do wykorzystania.
Ziemia po rozłożeniu liści dębowych i bukowych jest lekko kwaśna, więc warto podsypywać taką sieczką rośliny kwaśnolubne
Wg mnie najlepsza metoda to rozdrobnienie liści kosiarką i potraktowanie sieczki jako ściółki. Od lat praktykuję. Można też przekompostować - wbić byle jakie 4 kołki w ziemię, ograniczyć byle czym - siatką, folią.. co się ma, wsypać sieczkę i dodać trochę mocznika. Już na wiosnę do wykorzystania.
Ziemia po rozłożeniu liści dębowych i bukowych jest lekko kwaśna, więc warto podsypywać taką sieczką rośliny kwaśnolubne
Re: Ziemia liściowa
Część zarodników ma ponoć ulec rozkładowi.A co z chorobami grzybowymi?
Liści dębowych ze względu na to, że się długo rozkładają się raczej nie kompostuje w celu otrzymania ziemi. Niektórzy je palą a popiół dodają do kompostownika. Nie są one też najlepsze do ściółkowania nawet po długim kompostowaniu ponieważ zawierają garbniki utrudniające rozwój roślin.
i nic innego nie ma ta nazwa sugerować. Ziemia liściowa to właśnie ziemia otrzymana z opadłych liści.ziemia liściowa..to trochę sugeruje, że chcesz ją otrzymać z opadłych liści.
Re: Ziemia liściowa
Nie jest to prawda - mówi ci to miłośniczka rododendronówRayy pisze: Liści dębowych ze względu na to, że się długo rozkładają się raczej nie kompostuje w celu otrzymania ziemi. ..Nie są one też najlepsze do ściółkowania nawet po długim kompostowaniu ponieważ zawierają garbniki utrudniające rozwój roślin.

poza tym warto wiedzieć http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=196
Re: Ziemia liściowa
Dodatek azotu w postaci np. mocznika jest oczywisty. A co do liści dębu, we wszystkich znanych mi źródłach piszą, żeby ich (podobnie jak liści orzecha czy olchy) nie wysypywać pod rośliny ponieważ spowalniają one jej rozwój ani w postaci "świeżej" ani kompostowanej przez okres krótszy niż 5 lat.
Re: Ziemia liściowa
hmm... ja stosuję pod kwaśnolubne, więc piszę ci jako praktyk. Chociaż u mnie sieczka z liści dębu to tylko jeden z wielu składników ściółki.Rayy pisze:.. A co do liści dębu, we wszystkich znanych mi źródłach piszą, żeby ich (podobnie jak liści orzecha czy olchy) nie wysypywać pod rośliny ponieważ spowalniają one jej rozwój ani w postaci "świeżej" ani kompostowanej przez okres krótszy niż 5 lat.
Co do orzecha to też nie do końca prawda, dotyczy liści (i nie tylko) ale orzecha czarnego. Skąd są takie opinie dotyczące wszystkich orzechów nie wiem
do kompostownika oczywiście, do ściółki nie dajęDodatek azotu w postaci np. mocznika jest oczywisty
------------
znalazłam zdjęcia to pkażę jak się otrzymuje ziemię liściową po kompostowaniu jesienno-zimowym
http://www.hereandthere.org/making-mulc ... eaves.html
to typowy obrazek -fuuuuuuura liści

wrzucane warstwami do kompostownika- po rozdrobnieniu, polane wodą i posypywane mocznikiem

tak zostaje do wiosny

tak wygląda wiosną



- krzysiek1240
- 200p
- Posty: 364
- Od: 23 lut 2008, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawy
Re: Ziemia liściowa
Jeśli w moczniku jest dużo azotu to mogę zamiast niego użyć saletry amonowej??
Pozdrawiam Krzysiek
Re: Ziemia liściowa
Tak, chyba nawet lepsza od mocznika. można też zamiast posypać zrobić roztwór 3-5% i polać konewką warstwy
- image
- 200p
- Posty: 273
- Od: 23 lip 2010, o 16:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Myszków/ Śląskie
- Kontakt:
Re: Ziemia liściowa
Moniko a czym rozdrabniasz liście ? czy można użyć rozdrabniacza do gałęzi ?
Mam dużo liści więc temat mnie bardzo interesuje
A u sąsiada rośnie 300 letni dąb więc, jest co przerabiać na kompost
Mam dużo liści więc temat mnie bardzo interesuje

A u sąsiada rośnie 300 letni dąb więc, jest co przerabiać na kompost

Pozdrawiam! Róża
Re: Ziemia liściowa
image kosiarką z koszem i traktuję jako ściółka pod krzewy.
Myślę, że każdy powinien sam znaleźć złoty środek. Zależy jaki ma się sprzęt i ilość liści. Do rozdrabniania wg mnie najlepsza kosiarka z koszem jeśli chce się kompostować lub ściółkować.
Ja mam specyficzny ogród, w większości leśno-łąkowy, więc większość ogrodu, jesienią też, traktuję traktorem-kosiarką bez kosza. Wszystko co zostaje skoszone - łącznie z ogromną ilością opadłych liści które traktor dopadnie - leci na ziemię, nigdy tego nie zbierałam. Jakaś niewielka część liści idzie bez rozdrobnienia do kompostownika, ale ja tam wrzucam jeszcze sporo innych zielonych śmieci.
Pytasz o rozdrabniacz
Kiedyś kupiłam taki g..y rozdrabniacz do gałęzi, no jak ja zaczęłam te patyczki wkładać jeden po drugim...
..nie dla mnie robota
jeszcze to dziadostwo mieliło nie cięło, więc drewno musiło być suche inaczej się klinowało...nie wiem jak liście potraktuje, może ktoś ma doświadczenie, jeśli masz to wypróbuj, ale też sobie nie wyobrażam sterczenia przy takiej maszynce, bo to musiałoby trochę trwać..
Myślę, że każdy powinien sam znaleźć złoty środek. Zależy jaki ma się sprzęt i ilość liści. Do rozdrabniania wg mnie najlepsza kosiarka z koszem jeśli chce się kompostować lub ściółkować.
Ja mam specyficzny ogród, w większości leśno-łąkowy, więc większość ogrodu, jesienią też, traktuję traktorem-kosiarką bez kosza. Wszystko co zostaje skoszone - łącznie z ogromną ilością opadłych liści które traktor dopadnie - leci na ziemię, nigdy tego nie zbierałam. Jakaś niewielka część liści idzie bez rozdrobnienia do kompostownika, ale ja tam wrzucam jeszcze sporo innych zielonych śmieci.
Pytasz o rozdrabniacz
Kiedyś kupiłam taki g..y rozdrabniacz do gałęzi, no jak ja zaczęłam te patyczki wkładać jeden po drugim...


- image
- 200p
- Posty: 273
- Od: 23 lip 2010, o 16:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Myszków/ Śląskie
- Kontakt:
Re: Ziemia liściowa
Dziękuję za odpowiedź
spróbuję rozdrabniaczem a jak nie da rady to kosiarką.

Pozdrawiam! Róża
Re: Ziemia liściowa
heh, tu jest rozdrabniacz idealny do liści:

