Jak ograniczyć rozrost lilii wodnych

[gofimi]

Mieszkam nad rzeką, mamy mały pomost, łódkę. Niestety brzeg coraz bardziej zarasta liliami (nie wiem jak to dokładnie sie nazywa, ale takie duże liście z kwiatami żółtymi i białymi). Utrudnia nam to korzystanie z łódki bo po przepłynięciu kilkunastu metrów nikt nie ma sił wiosłować przez te liście. Czy jest jakaś metoda na ograniczenie rozrostu tych roślin, bo one w zastraszającym tempie zbliżają się do brzegu i niedługo to nawet nie będę mogła nóg zanurzyć z pomostu.

[ewcik]

One są pod ochroną

[gofimi]

Wiem o tym. Nie chcę ich zlikwidować całkiem (to nawet niemożliwe) tylko ograniczyć ich rozrost. Może jest jakiś sposób.

[paczenko]

Skoro są pod ochroną to wydaje mi się, że ograniczanie ich rozrostu też jest łamaniem prawa. Więc jedynym skutecznym sposobem walki z nimi jest pozostawienie ich w spokoju. Zresztą latem ładnie wyglądają jak kwitną

[Pawel Woynowski]

Czy jest jakaś metoda na ograniczenie rozrostu tych roślin, bo one w zastraszającym tempie zbliżają się do brzegu i niedługo to nawet nie będę mogła nóg zanurzyć z pomostu.

Proponuję w takim razie przedłużyć pomost, poza grążele, to te żółte i grzybienie, to te białe. Usunięcie ich nic nie da, za dwa najwyżej trzy lata sytuacja się powtórzy. Można co najwyżej systematycznie usuwać pływające liście z powierzchni wody i będziesz miała dostęp do pomostu.

[gofimi]

Dziękuję za zainteresowanie. Wynika z tego, że niestety muszę pokochać te rośliny no i mąż poprawi swoją sprawność fizyczną jak będzie przedzierał się łódką przez tą gęstwinę.
Przedłużanie pomostu jest niemożliwe, bo musiał by być wysunięty prawie do środka rzeki (akurat w tym miejscu jest płytko).

[leda16]

Mam lepszy pomyśł - dać mi trochę Tyle, że mieszkam w Krakowie.

[Weigela]

I mi też dać ,bo w żadnym sklepie nie mogę ich dostać.

[gofimi]

Serdecznie zapraszam! Bierzcie ile chcecie!!

[KaeR]

Witam.
Może zarybić rzeczkę amurem ,one żywią się młodymi pędami podwodnych roślin .

Pozdrawiam Krzysztof.

[gofimi]

Kasy by nie starczyło na zarybianie, bo to rzeka Nogat. Ale dzięki za odzew.

[KaeR]

Do Gofimi.

Napisz do mnie na GG 8844303

Pozdrawiam Krzysztof.

[AurorA]

Serdecznie zapraszam! Bierzcie ile chcecie!!

Pomijając ochronę gatunkową te gatunki nie są zbyt atrakcyjne i często atakowane przez szkodniki, moim zdaniem do oczka lepiej dać coś ciekawszego.

[Pawel Woynowski]

Auror ma rację. U mnie po kilku latach zagłuszyły grzybienie i grążele musiałem zlikwidować, mimo tego że ładnie rosły, nawet bez szkodników liści, trochę je tylko błotniarki podgryzały, ale to normalka jak te ślimaki są w oczku.