Czym okrywacie rośliny na zimę ?

[duduś]

Problem w tym że mam roślin sporo - zapewne jak każdy z Was , dlatego proszę napiszcie czym no i jak np. czy tylko korzeń rośliny , czy np. całą - jeżeli całą to jak? . Mam trochę sosen samosiejek , mogę to użyć ale wszystko kiedyś się kończy . Może dysponujecie zdjęciami Waszych okryć ( lub innych osób ). Szykuję się do tej zimy jak na wojnę , a ponoć ma być ciepła

[pamelka]

Duduś, a jakie roślinki zamierzasz okryć?
Nigdy nie pomyślalam o sosnach powiem szczerze Innych wystarczy
Bzów, forsycji, tuji i kalin nie okrywam.

[X-A-9]

Ponoć dobrze sprawdza się smagliczka, mój kolega okrywa tak swoje rośliny, jest to gęsta roślinka więc można ładnie okryć nią korzenie wrażliwych krzewów/bylin. Ja używałem świerka ale już go nie mam więc skorzystam z smagliczki, agrowłókniny i kopczykowania ziemią Oby zima była łagodna 2 poprzednie dały mocno w kość moim roślinom

[duduś]

może pokażę jakie mam rośliny do okrycia

[dawidbanan]

Na hortensji możesz zrobić kopczyk z kory.

A hoytunii i funkii okrywać nie trzeba

[x-xm-a]

Duduś widziałam na zdjęciach, że masz mnóstwo igieł sosnowych - to wykorzystaj. Nawet się dziwiłam, że mając darmowe igły sosnowe i próchnicę spod sosen podsypujesz rododendrona korą sklepową.
Najbardziej wrażliwe rośliny zasyp prawie całe przed zimą, reszcie roślin - jeśli uważasz, że korzenie mogą im przemarznąć - zrób porządne kopczyki z igliwia

[Waleria]

Cześć Opolanko! Ja okrywam tylko budleje, reszta zimuje bezproblemowo.

[pamelka]

Mango bardzo dobra rada, a jak ktoś ma iglaków ponad 100
Nie sądzę, aby wszystkie trzeba było okrywać, to zależy od odmiany i odporności odmianowej Kolejnym ważnym elementem jest usytuowanie działki i to zarówno w kraju, jak też w najbliższym otoczeniu, gdzie cieplej i zaciszniej nie ma sensu okrywanie.
Inaczej wszystkie pieniążki wydalibyśmy na folię i paliki

[X_r-o]

Pierwsze słyszę, żeby okrywanie folią miało pomóc jakiejś roślinie. Chyba, że w przeniesieniu się na tamten świat
Teoria o okrywaniu iglaków równie interesująca Leśnicy przy zadrzewianiu poszliby z torbami (foliowymi ).

A do autora wątku - z tych zdjęć zadbaj tylko o hortensję. Najlepiej wykop ja do donicy i niech spędzi zimę w jakiejś nieogrzewanej piwnicy. Zimowanie Pirates Gold (jak mniemam) w naszym kraju to loteria

[MirekL]

Witam

Najlepiej otoczyć roślinę drewnianymi palikami (trochę wyższymi niż sama roślina) do których przymocować folię naokoło (ok.5cm od rośliny), a usunąć zabezpieczenie jak tylko mrozy zelżeją.

A to nie łatwiej i prościej od razu wyrwać i wywalić na kompost?

[duduś]

ale tu chodzi chyba o folię - geowłókninę - a myślałam że ta może być

[Waleria]

"folię - geowłókninę"- nie możemy tak dowolnie operować nazwami. Folia- to coś, co nie przepuszcza powietrza i wody. Nie można włókniny nazywać folią.

[X_r-o]

Waleria ma rację.
Przede wszystkim do okrywania używamy AGROwłókniny o różnej gramaturze, a nie GEOwłókniny. To dwie różne rzeczy.

[x-xm-a]

A powiedzcie co to za różnica jak się wbije wokół rośliny patyki i otoczy (tylko otoczy, bez przykrywania korzeni i 'dachu') folią, agrotkanina, geowłókniną, styropianem, dechami itp? materiał ma jakieś znaczenie? ja niestety nie mogę zrozumieć jak to chroni roślinę przed mrozem? jestem w stanie wyobrazić sobie ochronę przed mroźnym wiatrem, słońcem, ale przed bardzo niską temeraturą już niekoniecznie..

[duduś]

uf spod pióra mi to wyjęłaś - ja też nie kumam