
i dzisiejsze zakupy w Biedronce






a kolejne w drodze

Kurko,ja też się niedawno w nich zakochałam.Ale nie mam już miejsca na nowe,w błyskawicznym tempie zdobyłam wiele fajnych roślin,zastawiłam parapety.Życzę Ci,żebyś zdobywała okazy,które sprawią Ci wiele radości i satysfakcji.kurka pisze:DziękiZakochałam się w kaktusach , więc mam nadzieję że ich jeszcze przybędzie
Dobry na pewno. Póki miałam kilka, kilkanaście kaktusów, okrągłe doniczki nie stwarzały problemu. Teraz, gdy jest ich już kilkadziesiąt, muszę się sporo nagimnastykować, aby coś "wcisnąć". A niestety ta choroba postępujekurka pisze:Dzięki Madziu , dobry pomysłA czy wielkość doniczki jest obojętna ? Mogę od razu przesadzić do dużo większej niż jest teraz ?
Może to zabrzmi dziwnie ale nigdy nie używałem żadnych rekwizytów przy przesadzaniu. Po prostu mnie chyba(?) lubią i nie kłują. :Pjakie macie sposoby na przesadzanie tych najbardziej kłujących? Przez skórzaną rekawicę?