Jak skutecznie pozbyć się paproci z ogrodu

[Dziadek Markus]

Proszę kogoś z tego działu o fachową pomoc w sprawie skutecznego pozbycia się lub zredukowania nadmiernie rozkrzewionych paproci ogrodowych na części swojego ogrodu.
W chwili obecnej nie dysponuje fotografią tego miejsca. Niebawem postaram się to sfotografować.
Z góry dziękuję!

[Rayy]

Po prostu wykopać kłącza. Jeśli nie będą potrzebne, można je np. komuś odstąpić lub sprzedać

[MirekL]

Jedyna opcja.
Żaden herbicyd nie ruszy- inna biochemia.
Chyba że Starane- skrzyp tępi. Można spróbować. Sam jestem ciekaw....
Jak łatwo zgadnąć paprocie nie są upierdliwym chwastem w uprawach, więc i nikt nie zawracał sobie głowy ich zwalczaniem.

[Jean]

Praktycznie chodzi tu o pióropusznika strusiego a co najciekawsze, należy on w Polsce do roślin prawnie chronionych - oczywiście w naturalnym środowisku.
Osobiście walczę z przenikającymi od sąsiadki forpocztami tej paproci, usuwając co roku rośliny wraz z kłączami. Sam posiadam jedną taką paproć w wielkiej donicy i nie ma problemu.

[Dziadek Markus]

Dziękuję za te odpowiedzi i podpowiedzi co należało by zrobić, ja wcześniej nie napisałem iż kilkarotnie wstecz co jesień próbowałem to zrobić przez głębokie wycinanie ostrą motyką lub nawet wykopywanie szpadlem, lecz bezskutecznie. Każdej następnej wiosny są jeszcze większe i potężniejsze odrosty. Nie ukrywam iż jest to pięknie wyglądająca roślina i nie jednemu się podoba ja jednak w tym miejscu gdzie ona wegetuje obecnie zamierzałem zrobić coś w rodzaju skalniaka lub rabaty kwiatowej, lecz obawiam się że nie będzie to możliwe bez zastosowania innych środków , gdyż paprocie te mają niesamowitą siłę rozrostu i potrafią przenieść się w inne miejsca ogrodu, chyba przez pylenie zarodników na jesieni. Jak czytałem wcześniej w odpowiedziach nie wynaleziono jak na razie chemi na skuteczne wyeliminowanie tej rośliny.Należy chyba żałować iż do tej pory nikt z naukowców nie stara się zbadać skąd i dlaczego paproć ogrodowa ma tak wielką siłę przeżycia i szybkiego odrastania.
Załanczam poniżej dwie fotografie.
Dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem.
Marek.

[sylwekw]

Hmmm no to trochę mnie zmartwiliście. Mam również taką lub podobna paproć. Do tej pory faktycznie szybko się rozrosła zajmując całe miejsce, które dla niej przeznaczylem i byłem z tego zadowolony. Wierzyłem jednak, że spokojnie będę mógł ją kontrolować i zapobiegać nadmiernej ekspansji przez wykopywanie kłączy "odchodzących" od rośliny macierzystej a tu taka przestroga. Chyba muszę się nad tym zacząć zastanawiać.

Albo po poniższym wpisie Andres74 jednak nadal wierzyć, że utrzymam je w ryzach

[x--A-4]

Eee, u mnie rosną, czasami wydzielam je i wydaję, przesadzam.
Nie mam problemu z całkowitym ich usunięciem z danego miejsca.
Kłącza idą dosyć płytko.

Jak dla mie wystarczyłoby dokładnie przekopać ziemię usuwając kłącza.
Na pewno coś zostanie, wyrośnie na nowo, ale z pewnością nie będą to od razu olbrzymie paprocie na 1,3 metra

Myślę, że obawy są na wyrost.
Z sumakami też da się powalczyć i usunąć ;)

[Dziadek Markus]

Tak przyznaję Ci rację, gdybym wcześniej dokładnie przekopał ten odcinek i kosekwentnie usuną kłoncza to może dziś nie miał bym tego problemu, lecz jak pamiętam to co roku albo brakowało mi sił albo czasu, aby to zrobić dokładnie i skutecznie, - zresztą po tym co mnie spotyka z resztą mojego przydomowego ogrodu i to co obserwuję , to zaczynam podejrzewać iż na tm starym domu i ogrodzie ciąży jakieś fatum niezadowolonych przodków...?
Pozdrawiam- Marek.

[Comcia]

Mam rabatę hostową na której przez wiele lat był wcześniej pióropusznik strusi.
Większe egzemplarze zostały wykopane i rozdane, reszta wywalona.
Co prawda między hostami usiłują znów rosnąć paprocie ale jak zobaczę to wyrywam i tyle.
Można je zamęczyć.
Podagrycznik też prawie udało mi się zamęczyć, myślę że w przyszłym roku wykończę go całkowicie.

[Galadriela]

Skuteczna metoda: Widły

Trzeba bardzo starannie przekopać cały teren wybierając kłącza (podziemne części pióropusznika mogą przemierzyć pod ziemią nawet metr!). Po wybraniu wszystkich kłączy pióropusznik nie wróci
też mi się podoba, ale nie kiedy zagłusza mi wszystko dookoła

[zbyster]

witam.mam działke leśną i nie moge poradzic sobie z paprocią.ciągle ja kosze a ona odrasta. probowałem randoupem ale nie pomogł.,probowałem tez wyrywac wszystkie ale to i tak nic nie dało. jak sie jej pozbyc?

[zbyster]

aha.dzis skosiłem,i posypałem glebe wapnem budowlanym.moze to cos da?

[LeroyMerlin]

Witam,
Jedynym skutecznym sposobem na walkę z paprociami jest...ich regularne wykopywanie wraz z płytko porastającymi pod powierzchnią gleby kłączami; głębsze korzenie przybyszowe nie dają ryzyka odbijania nowych roślin - mogą więc pozostać pod ziemią.
Paproć jednak to nie chwast i ma swój niepowtarzalny urok (zwłaszcza na działce leśnej) - także tam gdzie nie ma konieczności pozbycia się jej radzę pozostawić

[zbyster]

ale tam ta rosilna jest bardzo inwazyjna i się rozsiewa.a niema jakiejs chemii na nią?

[LeroyMerlin]

Roundup nie skutkuje - to już jest potwierdzone, a jako że nie jest to typowy chwast to herbicydu na niego nie wymyślono. Środki chemiczne mają ponadto duży wpływ na otoczenie i na działce leśnej mogłyby zaszkodzić porastającym ją drzewom. Jeżeli teren będzie zagospodarowywany w konkretny sposób i tak będzie trzeba podłoże przekopać - a wraz z tym zabiegiem automatycznie zostaną wykopane i paprocie.