kłopoty z rokitnikiem
kłopoty z rokitnikiem
Witam,
czy ktos może mi pomóc , moje rokitniki nie mają owoców.
kupiłam 5 lat temu 3 rokitniki z ktorych 2 miały być żeńskie i 1 męski, kilka lat rosna i nie miały owoców.
w ubiegłym roku na jesieni dokupiłam jescze jednego osobnika męskiego ale tej wiosny znowu nic niewidac żeby miały owocować.
czy ktos może mi pomóc , moje rokitniki nie mają owoców.
kupiłam 5 lat temu 3 rokitniki z ktorych 2 miały być żeńskie i 1 męski, kilka lat rosna i nie miały owoców.
w ubiegłym roku na jesieni dokupiłam jescze jednego osobnika męskiego ale tej wiosny znowu nic niewidac żeby miały owocować.
Re: kłopoty z rokitnikiem
No to prawdopodobnie masz wszystkie egzemplarze jednej płci albo są to jeszcze zbyt młode sadzonki. Rokitnik nie jest wymagający, wręcz przeciwnie, rośnie przecież nawet na wydmach. Mam u siebie wiele egzemplarzy, nie imają się go żadne choroby. Owocują tylko egzemplarze żeńskie, ale muszą mieć towarzystwo choć jednego przedstawiciela "płci" męskiej. Rozpoznanie płci u rokitnika opiera się na porównaniu pąków kwiatowych, w okresie, gdy są dobrze wykształcone. Pąki kwiatów żeńskich kuliste, podobne do liściowych, lecz nieco większe, pąki kwiatów męskich większe od żeńskich, zebrane w gęste jakby gronka, sterczące do góry w pachwinach liści. Tu jest fajny rysunek pędów obu osobników, ukazujący wyraźnie różnice http://ciecinski.eco.pl/rokitnik.html
Znalazłam w necie jeszcze taki opis egzemplarza męskiego: "męskie łatwo poznać po liczniejszych i większych ( szerszych od pędu ) pączkach mieszanych z których rozwiną się kwiatostany: krzewy męskie są też gęściejsze, pędy są tu dłuższe"
Znalazłam w necie jeszcze taki opis egzemplarza męskiego: "męskie łatwo poznać po liczniejszych i większych ( szerszych od pędu ) pączkach mieszanych z których rozwiną się kwiatostany: krzewy męskie są też gęściejsze, pędy są tu dłuższe"
Re: kłopoty z rokitnikiem
dziękuję sosna za odpowiedź,
Będę zatem nadal polowac na męski egzemplarz. moze rozpoznam ale to zapewne musze poczekąc do wiosny.
w miedzyczasie opłakuję przemarżniety 10 -letni orzecz włoski, na szczęscie z jednej głownej puścił nowe młode gałazki, zobzczymy moze sie uratuje ale owoców zapewne długo jescze nie bedzie
pozdrawiam
Bozena
Będę zatem nadal polowac na męski egzemplarz. moze rozpoznam ale to zapewne musze poczekąc do wiosny.
w miedzyczasie opłakuję przemarżniety 10 -letni orzecz włoski, na szczęscie z jednej głownej puścił nowe młode gałazki, zobzczymy moze sie uratuje ale owoców zapewne długo jescze nie bedzie

pozdrawiam
Bozena
-
- 200p
- Posty: 203
- Od: 27 gru 2009, o 12:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: drawno zach-pom
- Kontakt:
Re: kłopoty z rokitnikiem
Kupiłem w tamtym roku rokitnika,w tym roku urósł do 1,5metra.
Wiem żeby zakwitł musi być sadzonka męska i żeńska,więc stąd moje pytanie.Z sadzonek zielnych ukorzeniłem kilka sadzonek,czy jest szansa że będą tam sadzonki męskie i żeńskie.
Wiem żeby zakwitł musi być sadzonka męska i żeńska,więc stąd moje pytanie.Z sadzonek zielnych ukorzeniłem kilka sadzonek,czy jest szansa że będą tam sadzonki męskie i żeńskie.
