To i ja się pochwalę, jakie to sobie kupiłam hosty.

Moje pierwsze:
- frances wiliams
- blond elf
- halcyon
- golden tiara
- undulata variegata
- stiletto
- variegata
- żółta (pod taką nazwą ją otrzymałam

)
- aureomarginata
- albomarginata
- 2 nn z marketu

(niebieska i zielona)
Bo zapoznaniu się z kilkoma wątkami już się zorientowałam, że niektóre z nich są uważane za pospolite i mało ciekawe, np. taka opinia krąży o stiletto.

Ja tam oczywiście się tym jak na razie nie przejmuję, każda jedna jak wyrośnie na pewno wprawi mnie w zachwyt.

Oczywiście oglądanie Waszych host napędza chęć posiadania coraz to piękniejszych i bardziej szlachetnych i z pewnością, gdy już będę urządzać swoje hostarium z prawdziwego zdarzenia, się w kolejne onieśmielające cuda zaopatrzę. Będę papugować bez skrępowania.
Proszę przy okazji o pomoc z nazewnictwem odmian. Encyklopedia jeszcze nie jest chyba kompletna, a mnie ciekawi, czy wypisane przeze mnie nazwy faktycznie są poprawne. Np. czy
undulata to jest jakaś większa grupa host, dzieląca się na więcej gatunków? Domyślam się, że poszczególne człony nazwy odnoszą się cech danej rośliny, np. variegata oznacza falbanki, albomarginata białe brzegi itp? A np. w przypadku tych dwóch odmian (albomarginata, aureomarginata) wyszukiwarka podaje mi dwa "typy" : undulata i fortune'a. Czy to te same hosty? Albo czy sama
variegata jest konkretną hostą, czy to jakiś skrót myślowy sprzedawcy?
