Przyczyn brązowienia igieł jest wiele. Może powodować je nagła, nawet krótka susza. Bywa też tak, że roślina wody ma pod dostatkiem, ale wysoka temperatura (zwłaszcza gdy wieje wiatr) powoduje, iż transpiracja (parowanie) następuje szybciej niż pobieranie wody przez korzenie. Trudno pomóc tu roślinom - pojedyncze egzemplarze można cieniować siatką o drobnych oczkach (dostępna w sklepach ogrodniczych do osłaniania owocujących drzew przed ptakami), ale jest to trudne, gdy iglaków jest wiele.
Innym powodem brązowienia liści mogą być tarczniki (czyli czerwce), które zaatakowały osłabione upałem rośliny. By stwierdzić, czy to rzeczywiście one, trzeba obejrzeć pędy iglaków: jeśli widać na nich małe jakby guzki (nieruchome) w formie brązowych tarczek, mamy do czynienia z tarcznikami. Trzeba tu zastosować odpowiedni preparat - jeden z dostępnych w sklepach i centrach ogrodniczych.
Trzecią przyczyną może być fytoftoroza - choroba wirusowa dotykająca rośliny z bardzo wielu rodzin. Cyprysiki (bo myślę, że o nie chodzi) często ulegają temu wirusowi. Ratunkiem może być opryskanie roślin jednym z dostępnych preparatów: Amistar, Bravo, Gwarant, Aliette lub biologiczne preparaty bezpieczne dla ludzi: GREVIT 200 SL, BIOSEPT 33 SL.
Silnie porażone rośliny trzeba niestety usunąć.
pchlistosc pisze:Dzień dobry
witam wszystkich na tym forum. Mam problemy z Cyprysami Lawsona, w ubiegłym roku zachorowała brzoza nie znam gatunku, ale taka ozdobna "pokręcona" - opadły wszystkie liście i pomimo oprysków uschła musiałem ją wyciąć.
W niedalekim odległości rosną cyprysy (być może nie ma to związku), wsadziłem je 3 lata temu jak do tej pory nie miałem większych problemów. W tej chwili dwa z nich wyglądają okropnie, opadją igły, generalnie cyprysy wyglądają jakby oklapłe.
Spryskałem je Substralem Alliette grzybobójczym
Pytanie czy ktoś podpowie co się dzieje
z góry dziękuje za pomoc
P.S. przepraszam że zdjęcia nie wklejone (nie potrafię

) ale w linku widoczne moje pożal się Boże Cyprysy
http://img69.imageshack.us/g/sdc11299h.jpg/