Witam Was wszystkie!!!!!!!
Dopiero wróciłam i wywiozłam ostatni wór odpadków!!! Dziś byłam od rana z przerwą na obiad!! Nie powiem, czuję w kościach!!! Padał dziś deszcz, a o 14 drobny grad. Nie zrobił wielu szkód. A po obiedzie zrobiło się cudownie!!! Jeszcze muszę zrobić porządek w altance i przewieźć różne rzeczy jak kubeczki, sztućce, itp W niedzielę robimy grilla, już mi tęskno za pieczoną karkóweczką

.
Chcę Wam powiedzieć,że Westerland nie zmarzł do ziemi. Ma kiełki jakieś 40 cm od ziemi. Cieszę się bardzo i z obcięciem poczekam.Róża rozpięta na siatce, pomimo brązowych łodyg jest cała żywa!!!

Na pniu Bambino już ma listki, ale ta różowa dopiero 3 kiełki. Marna jest.Orliki dziś wystartowały, pełnik już ma listeczki. A co tam będe pisać, u Was to samo!!!! Fotek dziś nie robiłam, bo zasłuchałam się trele kosa.Cos fantastycznego!! Malutka żabka pojawiła się w oczku. Utopiłam też rajstopy wypchane torfem w oczku!!!
WIOSNA!!!!!!
