czy można wykopać ziemie, w to miejsce nawieźć ziemi z workó

[rdest79]

witam wszystkich odwiedzających.
czy można w miejscu gdzie będę siał/sadził warzywa wybrać ziemie na głębokość łopaty a w to miejsce nawieźć ziemi za sklepu w workach odpowiedniej do warzyw. Pytam dla tego ponieważ potrzebuje ziemi do wyrównania terenu a przy okazji może w ten sposób pozbędę się większej ilości chwastów z miejsca gdzie mają być warzywa. Czy to dobry pomysł??

[jokaer]

Chwastów to pozbędziesz się tylko na chwilę.

Jeśli masz niedobrą ziemię i masz możliwości nawiezienia
to możesz oczywiście dać ziemi, ale jak napisałam wyżej,
problem chwastów pojawi się, gdy okoliczne nasiona się wysieją.

[rdest79]

no najbardziej to mi chodzi o te chwasty, ale druga sprawa to potrzeba mi troche ziemi do wyrównania terenu, na tym miejscu rośną poziomki, chce to wykopać, przeprać pędy, wyrównać tym teren a w to miejsce nasypać nowej, już lepiej będzie wyrwać mniej chwastów niż sie mordować z tymi pędami jak bym miał przekopać.

[jokaer]

Tylko jak kupisz taką ziemię - podłoże do warzyw, to to jest robione na bazie torfu
i bardzo szybko przesycha, korzystniej jest przekopać z ziemią, którą się ma

[tadeusz48]

Witaj RDEST, nie zapominaj że im większe rosną chwasty, tym rosną w lepszej glebie. Przestrzegam Cię byś nie "wylał dziecka z kąpielą". Jeżeli potrzebujesz ziemi do wyrównania to zakup jej w zwykłym sklepie ogrodniczym może Cię doprowadzić do ogłoszenia bankructwa.
Doradzam zakup ziemi u przedsiębiorcy parającego się budownictwem a zwłaszcza wykopami , tylko nie kupuje jej w ciemno, najpierw na składzie ziemnym obejrzyj to co masz kupować.

A wybrać ziemię na głębokość sztycha łopaty , to doradzam ,ale po to by tę samą ziemię później rozsypać na wierzchu tej nawiezionej .

Nie licz że kupisz ziemię od razu zdatną do pięknego wyżywienia roślin w niej posadzonych, ziemia nawieziona ( nie piszę to o ziemi ogrodniczej sprzedawanej w workach ( po 10- 12 zł za 80 l) jest w większości "martwiczna" i potrzeba uprawy jej przez kilka lat by wróciło do niej "życie", jakie znajduje się zazwyczaj w glebie na głębokości do 30 cm.

A jak walczyć z chwastami to tu, na tym Forum dużo napisano, wystarczy odnaleźć ( za pomocą wyszukiwarki) i poczytać, na pewno to będzie tańsze niż wymiana ziemi.

[jokaer]

Wypowiedź Tadeusza nasunęła mi też jednak ostrzeżenie odnośnie ziemi z jakichś wykopów,
którą można kupić na wywrotki.
Zdarza, że jest to ziemia niedobra, z miejsc skażonych choćby spalinami.
Jeśli już to najlepsza byłaby z pieczarkarni, broń Boże ze szklarni czy z tunelu.

Tu masz doskonale wyjaśnione przez Tadeusza jak przygotować ziemię
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 6&start=14

[abelia]

Potwierdzam z własnego doświadczenia, na tak przygotowanej grządce, na ziemi do warzyw, w miarę dobrze rosły tylko zioła, koper, pietruszka naciowowa, i jeszcze groszek zielony.
Przyszedł mi do głowy jeszcze pomysł, że może w okolicy jest jakaś dobra firma ogrodnicza, która ma do sprzedania kompost własnej produkcji. Może to by pomogło, ale tu też warto zapytać bardziej doświadczonych. Ja na razie czekam na własny kompost.
Jeszcze radziłam sobie w ten sposób, że zamiast wymieniać ziemię, kupowałam próchnicę w ogrodniczym i sypałam sporo np. pod krzaczki pomidorów i nawet wyrosły i owocowały. To się lepiej sprawdziło niż ziemia ogrodowa na całej grządce.

[rdest79]

No.. myśle że z tym torfem ze sklepu to nie trafiłem, jak miałbym mieszać z ziemią to wole nawozu jakiegoś nasypać i przekopać a przy okazji powyciągać większe pędy chwastów z ziemi, a pro-pos: slyszeliście o takim chwaście jak "teściowa" wygląda jak perz i ma dlugie korzenie i cięzko go wyplenić - macie na to sposób

[selli7]

Nie napisałeś jakiego rodzaju jest rodzima ziemia, gliniasta, piaszczysta? Przypuszczam, ze może to być dobrej klasy ziemia skoro wspominasz o jakichś uciążliwych korzeniach.Chwasty trwałe np. uciążliwy powój polny często zasiedlają urodzajne gleby i mają korzenie znacznie głębiej niż na głębokość jednej łopaty, dochodzą do metra, wiec i tak będą rosły.Pozostaje poczekać do maja/czerwca, aż chwasty dobrze wyrosną i opryskać preparatem chwastobójczym.Pewnych rzeczy się nie przeskoczy, bo plony i tak będą marne, a nawozy sztuczne sprawy nie załatwią. W tym roku dobrze przygotujesz ten kawałek ziemi, oczyścisz, przekopiesz, posiejesz coś na zielony nawóz, dasz kompostu lub trochę obornika, a w przyszłym sezonie posiejesz warzywa.Ziemię z worków można domieszać do istniejącej ziemi, by poprawić ewentualnie jej strukturę.Gleba ( szczególnie do uprawy warzyw) musi być lekka i dobrze wcześniej uprawiona, to bardzo złożony ekosystem, musi być w niej życie i zachowane linie kapilarne, tzw. podsiąkanie.

[rdest79]

co by nie zaśmiecać forum. moje pierwsze rozsady sałata i cebula posiane w ziemi ze sklepu
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/678 ... 269ae.html
- ale powinienem chyba wymieszać torf z ziemia ale teraz na działce mrózzzz

[Nalewka]

Przeczytaj te wątki, wszystkie radzą jak przygotować ziemię pod warzywnik czyli "Zakładam warzywnik" na trawniku, na łące, na piachu, w pokrzywach, na jałowej ziemi, na ziemi długo leżącej odłogiem itd. itp.
- http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =7&t=40376
- http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =7&t=41244
- http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 42&t=33007
- http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =7&t=30997
- http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 42&t=27417
- http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =7&t=32341
- http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 42&t=16475
- http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 42#p674842

[x-suzana]

a pro-pos: slyszeliście o takim chwaście jak "teściowa" wygląda jak perz i ma dlugie korzenie i cięzko go wyplenić - macie na to sposób

Ja mam: wyprowadzić się od teściowej

[tadeusz48]

Coś mi się zdaje że RDEST ma na myśli skrzyp polny. Znając moją teściową i skrzyp polny , z trudem ,ale można się doszukać podobieństwa w zakresie pozbycia się jednego i drugiego :x :x :x .

[x-suzana]

Tadeuszu, kogo jak kogo ale Ciebie nie podejrzewałabym o ścieżkę wojenną z teściową , w tym wieku to chyba ma się to już za sobą

[rdest79]

a pro-pos: slyszeliście o takim chwaście jak "teściowa" wygląda jak perz i ma dlugie korzenie i cięzko go wyplenić - macie na to sposób

Ja mam: wyprowadzić się od teściowej

a skąd wiesz że mieszkam z teściową ma swoje wady, ale życzę każdemu takiej teściowej jak moja