Witam,
mam problem z moją rośliną - na liściach pojawiły się malutkie, czarne szkodniki.
Nie wiem co to jest i jak z tym walczyć. Niszczą liście, które stają się lekko brązowe, chropowate i powoli usychają. No i roślina nie kwitnie w zeszłym roku pięknie kwitła na biało, a teraz nic może to przez te szkodniki?? Nie chciałabym żeby te paskudztwa przeniosły się na inne rośliny.
Może to jakieś mszyce słabo trochę widać opryskaj Mospilanem 20 SP i będziesz miała po kłopocie, a tak nawiasem roślina nie ma czasami za mokro? sugeruję się wyglądem ziemi.
Zdjęcie zrobione zaraz po podlaniu - dlatego ziemia wygląda na przelaną.
Te szkodniki są tak maleńkie, że nawet zoom nic nie daje
Wyglądają jak malusieńkie muszki, ale nie są ruchliwe. Malutkie czarne, jakby pasiaste (czarno-szare).
Może przędziorki??
Nie wiem dokładnie czy to to ale wyglądają na dorosłe owady ziemiórek, bądź co bądź Mospilan powinien je zlikwidować, do ziemi dla pewności daj rozrobiony Nomolt podczas kolejnego podlewania.
W kwiaciarni w moim grajdołku pani dysponowała jedynie OWADUM za całe 4 złote. Kupiłam więc, bo jaki miałam wybór? Spryskałam wczoraj moje anturium i zobaczymy.
Czy te paskudy mogą być winne tego, że roślina nie kwitnie??
Czy może być inny powód?
Mam też problem z moim anturium .Kupiłam 3tygodnie temu wszystko było okey ,a teraz liście są poprzecinane i mają dziury.Staram się nie przelewać roślinki .Ciekawa jestem ,czy ten sposób Czarodzieja w Twoim przypadku zadziałał .Proszę o odpowiedź.Pozdrawiam:)
Moje chore anturium.
Liza jeśli te maleńkie białe kuleczki -punkciki na liściach nie są kurzem to masz masę szkodnika na roślinie (drugie zdjęcie), daj lepszej ostrości zdjęcie ze zbliżenia bardziej i z obu stron jak możesz.
Moja chora roślinka.Przy powiększeniu na rozciętych włóknach liści widać białą pajęczynę.Jestem przerażona zapewne kupiłam ją chorą, chociaż nie widać tego bo pięknie kwitnie bez nawożenia i mocnego podlewania. POMOCY
Przędziorek to nie jest z pewnością, stawiam iż to sprawka wciornastki i niezależnie czy widzisz na roślinie szkodnika czy też nie wskazany byłby oprysk rośliny.
Dziękuję czarodzieju za pomoc. Czy możesz polecić cudowny preparat ,który można zastosować. Poszukałam w internecie jak one wyglądają i przypomniałam sobie, że nawet zabiłam jednego latającego owada podobnego do małej muszki czarny z przezroczystymi skrzydełkami, dziwiąc się co tutaj robi. Ale wątpliwości szybko zostały rozwiane,że to szkodnik na moim anturium. Mam nadzieję ,że nie przeszedł na inne moje kwiaty.
np. Actellic 500 EC, Fastac 100 EC, Talstar 100 EC, Magus 200 SC(tym można pryskać w domu gdyż nie śmierdzi ale dawka 1 ml na 0,5 l wody - mniejsza skuteczność)