Odmiana pomidora Najwcześniejszy GOF?

[Maraga]

Mam pytanie.Czy ktoś z pomidorowców zna tę odmianę.I czy mozna gdzieś kupić nasiona?
Miałam kiedyś te pomidory i pamiętam,że były dość odporne na choroby.

Pozdrawiam!
Maria

[karool]

Kiedyś był to mój ulubiony pomidor.Dobrze rósł,nie chorował i szybko plonował.
Od kilku sezonów nie trafiałam na niego w sklepach,chociaż przyznam,że nie przykładałam się do celowych poszukiwań.

[Maraga]

Dzięki za odp.Szkoda,ze mamy co rusz jakąś nową zachwalaną odmianę.Ale wymagająca stosowania oprysków.Kilka lat temu miałam posiane pomidory,(nie pamiętam nazwy) które bardzo obrodziły a po jednym deszczu i krzaki i owoce zbrązowiały.Było wtedy sucho i ciepło i naiwnie liczyłam na wspaniałe zbiory.

[kesza]

Witam,

Najwczesniejszy GOF znalazłam w ofercie firmy z Opola
http://www.ogrody.opole.pl/?go=oferta&i ... 5&master=2 .

Ja kupiłam w tym roku nasiona pomidora STUPICE - piszą, że ma najkrótszy okres wegetacji - 52 dni!

Pozdrawiam
Edyta

[Maraga]

Dzięki Kesza.
Toznaczy,że te pomidory jeszcze nie zniknęły z rynku.
Ale tak jak inne będa wymagały oprysku.Bez tego ani rusz!
Pozdrawiam.Maria

[karool]

Oprysku owszem będą wymagały,tylko czy masz na myśli głównie środki chemiczne?

[Maraga]

Nie tylko chemiczne.Rok temu miałam pomidory w folii,opryskalam 1 raz miedzianem a potem już wcale nie opryskiwałam i nie chorowały.W gruncie nie obeszlo sie bez chemii.Były opryskiwane 3 razy.Potem pod koniec sierpnia zaczęły chorować.I nie wszystkie owoce były zdrowe.
Ale nie chciałam stosowac już chemii.
W tym roku muszę spróbować z opryskami ze skrzypu,pokrzywy,mleka.
Pozdrawiam.Maria

[karool]

Maria-na forum jest cały temat tyczący upraw przy zastosowaniu wywarów,odwarów,roztworów roślin i gnojówek oraz doświadczeń forumowiczów w tym temacie-trzeba poszukać .Jest też temat "efektywne mikroorganizmy" gdzie również jest dużo wiedzy, jak unikać chemii.
pozdrawiam
Alicja

[Maraga]

Dzięki Alicjo!
Juz niejednokrotnie korzystałam z porad udzielanych na tym forum.Cieszę się,że mogę zawsze liczyć na rzetelną odp.na dany temat.Dużo tez czytam o interesujących mnie tematach,o których już ktos napisał.Przyznam się,że ubiegłego roku śledziłam temat "choroby pomidorów" i zaangażowanie w odp. np.Kozuli,Gieni1230 i innych,którzy udzielali porad.
Dla nich

Maria

[Suppa]

kesza witaj na forum
Mam nadzieję, że w przyszłości podzielisz się z nami spostrzeżeniami odnośnie tej odmiany

[kesza]

witam, witam

spostrzeżeniami się oczywiście podzielę, jak tylko lato będzie ładniejsze niż w zeszłym roku i zdąży coś dojrzeć. W zeszłym roku pomidory z 70 krzaków przerobiłam na sałatkę z zielonych pomidorów, ale jak się chce pomidory bez oprysków to tak jest...

[Maraga]

Kesza.Może zanim pomidory zaczną rosnąć w gruncie zdążymy poznać sposoby zapobiegania chorobom.W tamtym roku często korzystałam z porad tu udzielanych.I wiele nauczyłam się.Tez nie chciałam tej chemii ale musiałam z niej skorzystać.Kupując owoce w sklepie nie wiemy jak były traktowane a jednak je jemy.
Powodzenia w uprawie życzę wszystkim!
Maria

[kesza]

Tak, Mario,
dlatego już od ubiegłego sezonu tu zaglądam i jestem pod ogromnym wrażeniem wiedzy pomidorowej forumowiczów.
Ale forum znalazłam już w trakcie hodowli i że pierwszy raz sama się zajmuję pomidorami (lata temu rodzice) i że pierwszy raz w tym miejscu, wokół prawie nie ma żadnych upraw warzywniczych miałam nadzieję, że żadne choróbska do mnie szybko nie dotrą. Ale cóż, człowiek uczy się całe życie, opryski mnie nie miną, zastosuję jednak tylko konieczne minimum, zgodnie z zaleceniami doświadczonych forumowiczów.
Ja również życzę wszystkim powodzenia w uprawie

[Suppa]

No niestety, bez minimum 2-3 oprysków w gruncie cieżko coś uchować, wiele zależy od warunków w danym roku.
Jedynie wczesne odmiany można skonsumować (przynajmniej na początku) jako niepryskane
Także z tego powodu jestem nimi zainteresowany.

[kesza]

Witam,

też mam nadzieję na lepsze warunki pogodowe w tym roku, jeszcze na ten rok mam chęci do zabawy z pomidorami, co dalej zobaczymy po sezonie. Nawynajdywałam sobie różnych "odpornych" na warunki i choroby odmian i zobaczymy co z tego będzie. Jak zliczyłam wszystkie odmiany na ten rok to już mam 23. Więcej nie oglądam, bo już nie wiem gdzie te pomieszczę. Najbardziej boję się jednak o pomidory od kozuli (parę odmian też dostanę - mam nadzieję, że starczy ), bo jak coś się nie uda, to będzie wstyd... Teraz to trzeba siedzieć i się uczyć od mądrzejszych .