Hej juz mi jeden kaktus na tą chorobę zgnil. teraz drugiego zaatakowało moze wie ktos co jest przyczyną i jak go wyleczyc??
wody za duzo na pewno nie ma mysle ze to jakas zaraza;p
A w jakiej ziemi go trzymasz bo nieładnie ta ziemia wygląda tak jak by gnił?.ja bym poodrywał górne zdrowe człony i wsadził żeby się ukorzeniły.ale poczekaj aż ktoś jeszcze się wypowie kto dobrze się zna na tym.
To mi wygląda na jakąś chorobę grzybiczną, ewentualnie bakteryjną. Albo jedno i drugie patrząc na niektóre rany. Ja spróbowałbym oderwać parę zdrowych górnych członów i wsadzić do suchego piasku, a całą roślinę przed tą operacją spryskać jakimś środkiem przeciwgrzybicznym np Topsinem
powiem wam tak. jesienia zrobilem jak mowicie, oderwalem zdrowe czlony i do ziemi ale zgnily. moze pora nie ta na przesadzanie. mysle ze to jakas choroba. inne opuncje tez jakies dziwne plamy dostają ale to moze ze starosci. ziemia dobra, latem rosł w oczach, szkoda mi go niszczyc myslalem zeby go leczyc ale nie mam wiedzy czym.
Zaszczepki kaktusów po pobraniu powinny się suszyć przez 1-2 tyg., dopiero potem wsadzamy do suchego substratu. Zaszczepkę można co kilka dni zraszać, ale tak by nie zmoczyć podłoża.
Ja tam widzę spore wykwity zapewne wapnia (efekt podlewania twardą kranówka). Warto po odcięciu członu pokryć płaszczyznę cięcia sproszkowanym węglem lub cynamonem, który ma działanie przeciwgrzybicze. Zmienić podłoże na bardziej mineralne czyli więcej żwiru o granulacji 1-2(3) mm średnicy, a mniej ziemi. Może być w stosunku 3:1 (żwiru/ziemi).
no mam twardą wode. latem nie bylo zadnych problemów to byl kaktus ktory najszybciej mi rosl. A co jest przyczyną ze ten kaktus uginal sie pod wlasnym cięzarem? jak jest wiecej czlonow to zamisat w gore to sie kladzie? zrobilem kolejne zdjecie tym razem ziemi. tam sa jakies kamyki biale
To nie jest ziemia.
To jest... no nie podejmuje się opisać!!!
Syf, malaria.... hodowla fung... i co tam jeszcze...
Wywalić. Uciąć co lepsze na sadzonki. I posadzic w dobry substrat.
już uciąłem tam gdzie najmocniej sechł. w dobry substrat czyli w co. bo w tym co jest teraz to chyba ziemia dla kaktusów kupiona w kwiaciarni. Szkoda mi go całego pobcianc. liczylem ze go wylecze.
Ostatnio jak sadzilem kaktusa to na dno doniczki kladlem obornik koński przerobiony potem ziemia z ogrodka z kamykami ale nie zaden torf. ciekawi mnie to jak na takim czyms bedzie rosł ten kaktus.
Poprawny substrat podałem powyżej. Tak na marginesie to myślałem, że te 'kamyki' to kapelusze jakiś grzybów
Mirek, to mnie rozbawiłeś tym opisem 'ziemi' .
a jeśli chodzi o przyrost, to na takim substracie jak opisałes, jest on wysoki? No bo nie wiem jak to podlewac, czy woda nie bedzie wypływała z doniczki...
Co do substratu możesz na dno wysypać drenaż ok 1 cm.i będzie lepsze napowietrzenie ziemi dzięki drenażowi za duża ilość wody szybciej wypłynie z doniczki jeśli kaktusy podlewasz od góry, ale lepiej byłby przez podsiąkanie.jeśli chodzi o przyrost dużo Ci nie urośnie .