U mnie podobnie.
Za to mam mnóstwo niezasianych rudbekii i smagliczki. Podobno w ten sam sposób zachowuje się floks Drummonda i jednoroczny mak (zweryfikuję w najbliższym sezonie).
A czy myśleliście o roślinach dwuletnich - to niewyczerpane źródło samowysiewających się kwiatów - gailardie, firletki, goździki brodate, naparstnice, bratki, stokrotki, malwy, dzwonki ogrodowe, dziewanna, niezapominajka - no niestety, trzeba je wysiać sezon wcześniej, ale naprawdę warto
