Witam,
Kilka dni temu obejrzałam proces produkowania wędlin w telewizji no i jestem przerażona. Oczywiście wiedziałam, że obecnie produkowane wędliny to więcej wody, utrwalaczy i innych świństw niż mięsa ale nie miałam świadomości, że jest tak źle a dziecko tym karmię
Postanowiłam nauczyć się piec mięsa i wykorzystywać je na kanapki dla rodzinki.
Podzielcie się proszę przepisami sprawdzonymi i łatwymi bo mój stopień wtajemniczenia mogę określić jako "średni". Potrafię piec mięsa w plastrach w sosie.
A robiłaś kiedyś schab krotko gotowany? Jest bardzo smaczny, nie można co prawda nazwać go soczystym ale jest naprawdę godny polecenia. Ja zazwyczaj robię w ten sposób schab, ale można też szynkę, łopatkę albo pierś z indyka.
2 kg schabu bez kości,
2 litry wody,
1/3 szklanki soli,
1 łyżka cukru,
1/2 łyżeczki pieprzu,
1/2 łyżeczki pieprzu ziołowego,
4 ząbki czosnku,
2 łyżki majonezu,
liść laurowy,
ziele angielskie,
kolendra (niekoniecznie)
Wieczorem wymieszaj wodę z przyprawami i majonezem, zagotuj i ostudź. Do zimnej zalewy włóż umyte mięso, powoli zagotuj i gotuj 5 minut. Przykryty garnek odstaw na noc.
Rano znów powoli zagotuj i gotuj 5 minut, odstaw pod przykryciem do wystudzenia. I gotowe.
Czasem piekę też karkówkę. Nacieram ją na noc przyprawami - solą, pieprzem, majerankiem, papryką, czasem ziołami prowansalskimi. Rano obsmażam ze wszystkich stron na oleju, układam w naczyniu żaroodpornym, podlewam połową szklanki wrzącej wody i piekę ok. 2 godzin, podlewając od czasu do czasu wytworzonym sosem.
Znam ten przepis od dawna, ale zamiast majonezu dodaje musztardę (łatwiej to rozmieszać i smak jest pełniejszy) Mięsa też nie musi być 2 kilogramy, a proces gotowania zwiększam do 2x10min.
To i ja podam swój sposób.
Kawałek mięsa natrzeć przyprawami-jakie kto lubi.U mnie np: czosnek ,pieprz,sól,olej.
To obtaczam w majeranku i wkładam do plastikowego worka do mrożonek ,szczelnie zawiązuję i odstawiam do lodówki na 2-3 dni.
Przynajmniej raz dziennie przewracam mięso,aby nie leżało ciągle na tej samej stronie.
Następnie tą paczkę kładę na sitku garnka do gotowania na parze i gotuję w zależności od kawałka np 2x 20 minut.
Tutaj trzeba postąpić trochę na wyczucie.
2x dlatego,że po połowie czasu gotowania odwracam mięso z workiem na drugą stronę.
Można część zjeść na obiad,ponieważ sosu jest dużo.Niestety mięso też jest faszerowane wodą.
Robiłam jeszcze mięso wg poniższego przepisu.
Mielone mięso ok.1 kg-lepiej lekko tłuściejsze np.boczek.
300 ml mleka skondensowanego zagęszczonego niesłodzonego.
Mięso wymieszać z przyprawami i mlekiem.Włożyć do blaszki i piec w 180 stopniach.
Zlać płyn i wyjąć do ostudzenia.
Też było smaczne,ale ja wolę chudsze wyroby.
Kaja, czy dobrze widzę? aż 2 razy okulary przecierałem. Worki do mrożenia nie nadają się do obróbki termicznej powyżej 50*C chyba, że Ci smakuje zupa z woreczków - dosłownie zupa z woreczków - te woreczki się rozgotowują.
W handlu są dostępne worki i rękawy do pieczenia.
Ja używam torebek firmy Aromata (chyba z Rossmanna) i tam jest napisane:
Torebki na mrożonki Aromata przeznaczone są do gotowania i zamrażania
produktów w przedziale temperatur od -40 do 115 st C.
Rękaw do pieczenia można również zastosować.
Mój sprawdzony sposób na pyszną, soczystą karkówkę, którą u mnie bardzo często się jada:
całą karkówkę nacieramy solą peklową ( na sucho), obkładamy 3- ma połamanymi liśćmi laurowymi i 5 zmiażdżonymi ziarnami ziela angielskiego. Wsadzamy do lodówki - najlepiej w miseczce.Rano i wieczorem obracamy karkówkę a po 4 dniach płuczemy, wycieramy i wkładamy do rękawa foliowego ( do pieczenia). Obkładamy dość grubymi plastrami z 2 cebul.Polewamy2 łyżkami oleju,.
Pieczemy w temp. 200st.C ( najlepiej z termoobiegiem), tyle czasu, ile waży karkówka np 2kg, to 2 godziny, 1,5 kg, to 90 min.
Karkówkę jemy na chlebku, albo kroję w grubsze plastry i podsmażam do obiadu. Nadaje się też na grilla.
Podczas gotowania temperatura lekko przekracza 100*C ale już podczas pieczenia 180 - 200 stopni i tu już się kłaniają woreczki, rękawy do tych czynności przystosowane.
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Dziękuję Nalewka za linka.
Jednak zdecydowanie preferuję mięsa pieczone chociaż mniej zdrowe Pola42 w sobotę karkóweczka trafia do pieca - dzięki za przepis. Arribeth schabik czeka w kolejce...mniam muszę mięso kupić na razie mam karkówkę to zacznę od niej. Kaja - jak uformować mięso mielone...wyrobić je i w wałek. Coś do środka dołożyć czy masz na myśli zwykłe mięso jedynie zmielone.
aśka2006 pisze:... jak uformować mięso mielone...wyrobić je i w wałek. Coś do środka dołożyć czy masz na myśli zwykłe mięso jedynie zmielone.
Ja formuję wałek ( raczej wał ) z mięsa mielonego za pomocą ... plastikowej podkładki, jaką kładzie się pod talerze na stół. Podnoszę ją lekko a drugą ręką nadaję masie odpowiedni kształt. Można też użyć papieru do pieczenia. Nie polecam folii , bo są zbyt rozciągliwe a aluminiowa się drze.
Farsze robię z tego, co mam pod ręką - pieczarki z cebulą, podroby, suszone grzyby, kapustę kwaszoną wcześniej podsmażoną z suszonymi grzybami. Są tysiące wariacji i możliwości.
Piekę z długiej, dość wysokiej keksówce. Nie dodaję dodatkowo tłuszczu , gdyż własny tłuszcz z mięsa wystarczy ,ba... jeszcze po upieczeniu zlewa się zazwyczaj z pół szklanki wytworzonego płynu.
Boczek, to wyższa szkoła jazdy. Aby się nie rozłaził przy krojeniu, moi panowie na ścisło oplątują go siatką ze specjalnie zakupionej dratwy szewskiej.