Przetwory BEZ pasteryzowania

[Nalewka]

Na pewno są - przetwory BEZ pasteryzowania
Nie znoszę parzenia rąk wrzącymi słoikami, wyślizgiwania się mokrego szkła na podłogę, tego całego pryskania, brudzenia i w ogóle wszystkiego, co nazywa się pasteryzacją.

Może więc znacie i podzielicie się takimi przepisami, które nie wymagają gotowania słoików w garze, a są pyszne i trwałe?
Zacznę od śliwek

Nutella ze śliwek
3 kg śliwek bez pestek
1 kg cukru
2 łyżki esencji waniliowej
1 op. kakao 200 - 250g
Śliwki przekręcić przez maszynkę i smażyć powoli 2 godziny razem z cukrem. Mieszać czasem.
Dodać esencję waniliową i kakao, dobrze wymieszać.
Smażyć jeszcze kilka minut od zagotowania i przekładać gorące do wyparzonych słoików. Zakręcać i przekładać słoiki do góry dnem (na ściereczce). Ostudzone schować, bo szybko wyparowują

Śliwki w occie 1
Przygotować 80 dkg śliwek i poucinać ogonki do połowy.
Zagotować 30 dkg. cukru, ćwierć litra octu 10% i ćwierć litra dobrego białego lub czerwonego wina.Zagotować.
Śliwki ułożyć w naczynku i zalać zagotowanym octem. Odstawić do jutra.
Na drugi dzień zlać ocet i zagotować. Powtórnie zalać śliwki.
Powtarzać tę czynność przez 3-4 dni.
Ostatniego dnia zlewamy ocet, dodajemy kilka gożdzików, kawałek cynamonu i trochę cytrynowej skórki.
Do gotującego się octu wkładamy śliwki, niech się parę razy przewrócą /bardzo krótko/ żeby nie popękały.
Ostudzić i przełożyć do słoików.
(przepis nie mój, nie wiem czyj, ale sprawdziłam, jest świetny)

Śliwki w occie bez pestek
1 kg śliwek bez pestek /węgierki/
0,5 kg cukru
zalewa:
1 szklanka octu 10%
1 szklanka wody
goździki
Składniki zalewy zagotować, gorącą zalać śliwki i pozostawić na noc. Następnie odlać ocet, śliwki układać w słoikach, przesypując każdą warstwę cukrem, zamknąć - nie trzeba pasteryzować!
Odlany ze śliwek ocet zlać do butelek - też do wykorzystania w przyszłości w kuchni zamiast octu zwykłego / np.do sałatek, zakwaszenia barszczu czerwonego itp./.
W trakcie przechowywania cukier się rozpuści i wytworzy się swego rodzaju zalewa. Śliwki są jędrne, dość twarde i smaczne.
(przepis nie mój, nie wiem czyj, ale sprawdziłam, jest świetny)

[loeb]

Nalewko z nieba mi spadasz z tymi przepisami, powiedz jeszcze czy niezupełnie dojrzałe śliwki się do tego nadają, takie twarde jeszcze w większości, ale już dają się zjeść. I czy to kakao to takie zwykłe sypkie typu holenderskie i jak długo można to przechowywać i czy w lodówce, czy niekoniecznie. A, i rozumiem że śliwki układamy ciasno te bez pestek, sypiąc każdą warstwę cukrem, ale octu już na to nie nalewamy na wierzch, tak?

[Nalewka]

czy niezupełnie dojrzałe śliwki się do tego nadają, takie twarde jeszcze w większości, ale już dają się zjeść.

Na śliwki w occie jak najbardziej nadają się twarde. Na powidła powinny być mocno dojrzałe, nawet miękkawe, ale twarde pewnie też się nadadzą. Ja robiłam z twardawych węgierek, a więc pod koniec września, ale w tym roku wszystko jest jakby wcześniej...

I czy to kakao to takie zwykłe sypkie typu holenderskie

Kakao zwykłe, w proszku, a nawet w pyle Wedla, czy holenderskie, wszystko jedno, byle nie to z witaminami dla niemowlaków

i jak długo można to przechowywać

U nas ostatnie stały do przedwiośnia, ale trudno uchować przed łasuchami Tzn. czekoladowe powidła nawet ja wyjadałam ze słoików, a dla mnie najlepsze słodycze to śledzik

i czy w lodówce, czy niekoniecznie.

Stały w kuchni NA szafkach kuchennych, czyli w dość ciepłym miejscu. I nic się z nimi złego nie działo aż do marca.

A, i rozumiem że śliwki układamy ciasno te bez pestek, sypiąc każdą warstwę cukrem, ale octu już na to nie nalewamy na wierzch, tak?

Tak. Sypiemy, zakręcamy i odstawiamy. Ocet ze śliwek zostanie wyciągnięty przez cukier i śliwki będą leżały w octowym syropku. Dlatego układamy ciasno, bo potem śliwki "chudną" i byłoby im za luźno w słoiku. Robiłam w słojach 330ml i półlitrowych, a jeden to nawet 3 litrowy wyszedł, taki do szybkiego zjedzenia. I tak jak octu nie jadamy w ogóle (pikli, sałatek, sosów itp.), tak te śliwki "wyszły" błyskawicznie.

[Beata0410]

Witam serdecznie.

Nutelle z śliwek też robię. Jest pyszna. Ostatnio znalazłam ostatni słoik, który przetrwał rok. Nutella okazała się jeszcze lepsza . Litrowy słoik został spałaszowany w niespełna 2 dni.

[Beata0410]

A teraz coś na ostro !!!!!!!!!

Ogórki po chińsku

składniki:
2 kg ogórków gruntowych lub po 1kg ogórków i cukinii
4 łyżki soli
pół łyżeczki papryki chili
2 całe główki czosnku
6 łyżek oleju
1 i ? szklanki octu
2 szklanki cukru

wykonanie:
ogórki wraz z skórką pokroić w bardzo cienkie paski pionowo, nasolić i odstawić na co najmniej 4 godziny. Po tym czasie odlać z nich wodę, dodać paprykę i rozgnieciony czosnek. Zagotować olej, ocet i cukier. Gorącą zalewą zalać ogórki. Ponownie odstawić na 24 godziny. Po tym czasie są już gotowe do spożycia. Można je również przełożyć do słoików i co ważne nie pasteryzować ! Okres przechowywania bez pasteryzacji ? pół roku.

Wszystkim życzę smacznego .

[miki331]

Wygląda na pyszne, warto wypróbować