Róże Kici

[x-K-9]

Mój pierwszy różany rok.

Eden Rose





Rose De Resht



Comte de Chambord



Boule de Neige



Madame Pierre Oger



Petite de Hollande



Star Profusion



Barkarole w pąku



Marie Antoinette

[grazka24]

Róże piękne ,tylko chyba zdjęcia za duże, bo wolno się otwierają i nie wszystkie fotki chcą sie otworzyć. Ja wklejam przez fot-osik. Ale dobrze , bo napisałaś nazwy róż Pozdrawiam z łodzi

[Mala_MI]

Pierwszy rok, ale za to jakie śliczne kwiaty

[x-K-9]

A oto kolejna porcja zdjęć róż z mojego ogrodu:

Prześliczna Eden Rose




Barkarole- przepiękna,majestatyczna róża wielkokwiatowa,której rzeczywistego koloru nie jest w stanie oddać żaden aparat fotograficzny.Tym razem po deszczu.


Ena,przecudna ,czerwona róża wielkokwiatowa,jeszcze w pąku.


A to jest Sekel







A to sąsiadka moich róż - Ismena



Marie Antoinette





Tym raze róża historyczna - Rosa centifolia Petite de Hollande





Vanilla Parfume - chciałam bardzo ją mieć,ponieważ podobała mi się w wątku Gertrudy - charakterystyka niektórych odmian róż.
U mnie bardzo dobrze przetrwała zimę oraz powódź w ogródku.



A to jest pnąca NN,być może Constance Spry lub Gertrude Jekyll.



Bardziej różowy i ładniejszy od pierwszego,kolejny kwiat Madame Pierre Oger



Róża historyczna Comte de Chambord



Pierwszy kwiat Reine des Viollettes



Pełna pąków Rosa Gallica "Versicolor"



I na koniec częsty gość w moim ogrodzie,odpoczywający po trudach nocy na liściu Agatu Dońskiego

[grazka24]

Zofio, ta Barkarole, to jest nie wysoka, krzewiasta , kwiaty duze wręcz ogromne.? Pytam , bo muszę ustalic nazwe mojej NN.Faktycznie trudno oddac kolor niektórtych róz, zwłaszcza tych czerwonych,karminowych,aksamitnych.Nie pozwalają się fotografować . Ale róze masz przepiękne i zdjęcia tez udane. pozdrawiam

[x-K-9]

Grażko to jest ten sam,nieco przekwitły kwiat Barkarole.Moja Barkarole ma ok. 60 cm wysokości (posadzona jesienią ub.roku).Kwiat ma wielkość ok. 10 -12 cm.Jest duży,lecz nie taki napakowany jeśli chodzi o płatki jak Eden Rose,czy inne róże.W pąku jest bordowo-czarny.Kwiat ma przepiękny ciemno-czerwony,aksamitny kolor.I zwykle jest pojedynczy na pędzie.


A teraz inna czerwona róża.Naprawdę przepiękna.Ena.
Kwiat Eny jest powalający.Duży o średnicy ok. 12-15 cm,z dużą ilością płatków ( ma ich zdecydowanie więcej niż Barkarole.Ich kolor jest o tonację,może nawet dwie jaśniejszy od Barkarole.Na zewnątrz płatki wydają się być jakby posrebrzane.Mój krzaczek ma także ok. 60 cm wysokości.Na pędzie jest pojedynczy kwiat,lub może być ich kilka.Jeśli nie posiadasz Eny,to polecam ci bardzo tę różę.Zaskoczyła mnie swoją wyjątkową urodą.


Z czerwonych róż mam jeszcze Dame de Couer,lecz na razie ma tylko pąki.Jak rozkwitną,to umieszczę zdjęcia kwiatów.

A na koniec dwie róże historyczne,które właśnie uradowały mnie swoimi pierwszymi kwiatami:
Rosa gallica "Versicolor"


oraz Tuscany.Obie także śliczne i w dodatku bardzo odporne na mróz.


Róże Barkarole i Ena Harkness są różami wielkokwiatowymi,nie krzewiastymi (parkowymi).Ena bardziej pachnie od Barkarole.
Mam nadzieję,że choć troszeczkę pomogłam ci w identyfikacji Twojej czerwonej róży.

[grazka24]

Dzięki Zosieńko .Mam chyba Bakarole.Wszystko by się zgadzało . A ta druga jest krzaczasta pokrój rozłożysty ma teraz z 5 pędów z pąkami i dwa w rozkwicie.Kolor jaśniejszy od Bakarole i kwiat pełniejszy,napakowany.Pachnie mocniej.Czy to Etna.Mam tez czerwoną Ingrid Bergman. Taka kupowałam, ale ona mi przypomina Bakarole.Kwiat nieco mniejszy, karminowy.Podobny do Bakarole.Jak będzie jutro słoneczko po pracy, to zrobię fotki. Pozdrawiam serdecznie

[x-K-9]

Zwróć uwagę,że dolne płatki Eny są szpiczaste.To jest jej cecha charakterystyczna.Dobrze to widać na zdjęciu,które jej dzisiaj zrobiłam.Barkarole tego nie ma.

[x-K-9]

Przepraszam za przypadkowe zdublowanie postu.

[oliwka]

Piękna kolekcja
Natomiast mnie zauroczył zielony gość Świetna!

[x-K-9]

Bardzo dziękuję za miłe słowa.Lecz zarazem chciałabym podziękować i Tobie Oliwko,Ani DS i innym Różoforumowiczom za zaszczepienie wielkiej miłości do róż.
Specjalnie mnie nie pociągały,a w dodatku jeszcze denerwowały ich kłujące kolce.Obiecałam sobie,że w moim małym ogródeczku nie będzie ich.I mam ich kilkadziesiąt ( w tym trochę historycznych).
Od ponad roku zaglądam na to wspaniałe forum i to dzięki Wam zaraziłam się "różaną chorobą".
Jeszcze raz bardzo Wam wszystkim dziękuję.

[AniaDS]

Zofio, jestem pod wrażeniem Twojej kolekcji
I widzę sporo róż historycznych, chyba je lubisz?

[x-K-9]

Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie Aniu.
Wielokrotnie odwiedzałam Twoją internetową stronę "Różany ogród" i podziwiałam przepiękne zdjęcia równie przecudnych róż.

[i_graszka49]

Jestem pod wrażeniem........ Podwójnie, bo nie znałam do dziś osoby z zamiłowaniem do róż historycznych (poza sobą)
Sama mam je niejako przez przypadek (szukałam róż konfiturowych) i mam dokładnie te same odmiany a do tego 5 krzaków Rosa muscosa - do której czuję jakiś szczególny sentyment. Gdzie zaopatrujesz się w róże? Ja w Rosarium, które wszystkim polecam!
Pozdrawiam Grażka

[x-K-9]

Bardzo się cieszę,że podobają się Wam moje róże.
Rzeczywiście uwielbiam róże historyczne.Nawet założyłam wątek poświęcony różom historycznym.
Swoje w większości zakupiłam w szkółce "Rosarium" i jestem bardzo z nich bardzo zadowolona.Kilka kupiłam w szkółce Petrovica w Serbii,dzięki Sevovi.Lecz te serbskie nie były zbyt dorodne i dłużej się zbierały.Czekam na ich pierwsze kwiaty.W moim zestawie brakuje mi jeszcze Souvenir de la Malmaison.
Poza różaną mam jeszcze pasję iglakową,choć moje dzieci twierdzą,że to już nie jest pasja tylko "nałóg ogródkowy".