Laurowiśnia ( Prunus laurocerasus ) -wymagania,cięcie ,formowanie
Laurowiśnia ( Prunus laurocerasus ) -wymagania,cięcie ,formowanie
LAUR WIŚNIOWY(CZEREŚNIOWY?)....czy ktoś moze wypowiedzieć sie w jakikolwiek sposób dotyczący samej rośliny i warunków uprawy...dostaliśmy w prezencie 40 cm sadzoneczkę zdrowiutką i z bogatym kwiatostanem ...znajomy uprawiał to w niemczech pod gołym niebem...w necie nie mogę znaleźć nic na ten temat ma drobne białe kwiatki a reszta jak wawrzyn:-)
- dtlissa
- 200p
- Posty: 382
- Od: 29 mar 2007, o 22:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wroclaw
-Lorbeerkirsche -Kirschlorbeer -> laurowisnia pod haslam znajdziesz juz info.
Witam w ogrodzie... (NL1)
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22157
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
A czy nie próbowałeś otulić ją włókniną na zimę?
Faktycznie jej wrogiem jest głównie mroźny wiatr.
Swoja okrywałam w pierwszych latach zanim urosła i zanim pojawiły sie krzewy towarzyszące,które troche ją osłaniają zimą.
Dziś wygląda jeszcze piękniej bo już wszystkie "świeczki " rozkwitły.
Przy ciemnozielonych liściach ,kwiaty wyglądają autentycznie jak świeczki.
Zauważyłam jednak w jej dolnych partiach dziury w liściach :x
coś ją podgryza choć nie widać szkodnika.Dziury są zarówno w środku jak i na brzegach liści.
Czy miałeś może takie doświadczenie? Mam szukać i zbierać szkodnika czy użyć chemii ,żeby mi tylko nie zjadł krzewu


Faktycznie jej wrogiem jest głównie mroźny wiatr.
Swoja okrywałam w pierwszych latach zanim urosła i zanim pojawiły sie krzewy towarzyszące,które troche ją osłaniają zimą.
Dziś wygląda jeszcze piękniej bo już wszystkie "świeczki " rozkwitły.
Przy ciemnozielonych liściach ,kwiaty wyglądają autentycznie jak świeczki.
Zauważyłam jednak w jej dolnych partiach dziury w liściach :x
coś ją podgryza choć nie widać szkodnika.Dziury są zarówno w środku jak i na brzegach liści.
Czy miałeś może takie doświadczenie? Mam szukać i zbierać szkodnika czy użyć chemii ,żeby mi tylko nie zjadł krzewu



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Oczywiście że była całą "zimę" osłonięta włókniną , niedużo liści utraciła, nie wiem czy na skutek "mroźnej zimy" czy z przegrzania, bo tej zimy praktycznie nie było . Mimo okrywania jeszcze nie kwitła i już nie oczekuje by w "moim" klimacie kwitła, rośnie dobrze , ma około 150 cm wysokości. Nie stwierdziłem do tej pory by coś ją "gryzło"
- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2235
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
W naszym ogrodzie mam dwie odmiany laurowiśni.
Prunus laurocerasus ?Anbri' ETNA??
Prunus laurocerasus ?Otto Luyken?
Pierwsza z nich ma pokrój bardziej zwarty (jakby eliptyczny z tendencją do pionu).
Chyba właśnie taką przedstawił na swoich zdjęciach tadeusz48.
Jest ona dużo mniej wrażliwa na przemarznięcia (jak słusznie zostało w tym wątku nadmienione - uszkodzenia powodowane są przede wszystkim przez mroźne wiatry, a w mniejszym stopniu przez niskie temperatury).
Druga tworzy bardziej luźna spłaszczona, ma również "eliptyczną" formę, ale z tendencją do rozrastania się w poziomie. Ta jest dużo bardziej odporna na niskie temperatury - choć rok rocznie część liści jest po zimie uszkodzonych.
Pierwszą ze względu na jej mniejsze rozmiary, można by pokusić się i zabezpieczać na zimę (nie jestem przekonany z jakim skutkiem), to druga po kilkunastu latach rozrastanie się w naszym ogrodzie osiąga wymiary około (wysokość 1,5m a szerokość (3 na 5) m.
Tą raczej trudno byłoby zabezpieczyć przed niskimi temperaturami.
Jedynie co można zrobić, to sadzić Laurowiśnię w miejscach osłoniętych przed mroźnymi wiatrami.
Prunus laurocerasus ?Anbri' ETNA??
Prunus laurocerasus ?Otto Luyken?
Pierwsza z nich ma pokrój bardziej zwarty (jakby eliptyczny z tendencją do pionu).
Chyba właśnie taką przedstawił na swoich zdjęciach tadeusz48.
Jest ona dużo mniej wrażliwa na przemarznięcia (jak słusznie zostało w tym wątku nadmienione - uszkodzenia powodowane są przede wszystkim przez mroźne wiatry, a w mniejszym stopniu przez niskie temperatury).
Druga tworzy bardziej luźna spłaszczona, ma również "eliptyczną" formę, ale z tendencją do rozrastania się w poziomie. Ta jest dużo bardziej odporna na niskie temperatury - choć rok rocznie część liści jest po zimie uszkodzonych.
Pierwszą ze względu na jej mniejsze rozmiary, można by pokusić się i zabezpieczać na zimę (nie jestem przekonany z jakim skutkiem), to druga po kilkunastu latach rozrastanie się w naszym ogrodzie osiąga wymiary około (wysokość 1,5m a szerokość (3 na 5) m.
Tą raczej trudno byłoby zabezpieczyć przed niskimi temperaturami.
Jedynie co można zrobić, to sadzić Laurowiśnię w miejscach osłoniętych przed mroźnymi wiatrami.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22157
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Sądząc po tendencjach wzrostowych mam u siebie „Otto Luyken”.
cokolwiek bym miała jestem szczęśliwa ,że ją mam i rośnie bez problemów .
No niezupełnie - pojawiły sie dziury w liściach.
Andrzeju czy miałeś takie doświadczenia ... czy może wiesz co zaczyna podgryzać mój krzew?
Czy to mogą być opuchlaki jak sugeruje Ewa?

cokolwiek bym miała jestem szczęśliwa ,że ją mam i rośnie bez problemów .
No niezupełnie - pojawiły sie dziury w liściach.
Andrzeju czy miałeś takie doświadczenia ... czy może wiesz co zaczyna podgryzać mój krzew?
Czy to mogą być opuchlaki jak sugeruje Ewa?

- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2235
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
Krysiu - zdarzało się, że pojawiły się jakieś dziury na liściach, ale nie było to nigdy zjawisko, które mógłbym nazwać jakąś plagą. Pojedyncze przypadki, które nie powodowały tego ,że cała roślina mogłaby być oszpecona - dlatego przeszedłem nad tym "do porządku dziennego" i nie przywiązywałem do tego wagi.
Uważam że Laurowiśnia jest dość odporna na wszelkie robactwo!
Uważam że Laurowiśnia jest dość odporna na wszelkie robactwo!
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,