Cześć,
Anchusa officinalis rośnie u mnie w ogrodzie od wielu lat, nie stwarza problemu, zwykle co roku w całym ogrodzie około 600m2 znajduję 2-3 okazy (jest to roślina dwuletnia). Prawdopodobnie już kwitnie - jej kwiaty w miarę rozwijania się zmieniają kolor z ciemno czerwonego na niebieski. Z pewnością dużo gorszym chwastem jest "zapominajajka" należąca do tej samej rodziny. Wysiewa się wszędzie.
Ta purpurowa z żółtym środkiem to
Pyrethrum roseum, znana też jako
Tanacetum coccineum, a wcześniej
Chrysanthemum coccineum, polskich nazw też ma wiele - kolorowa margaretka, złocień, wrotycz.
Nie wysiewa się tak jak biała, w ogóle powiem, że trudno ją rozmnożyć.
Trzecia to jakiś dziki rumianek, nie warto się nią przejmować, jeśli jest niewiele, najlepiej od razu wyrwać żeby się nie wysiała, chyba, że czekasz aż zakwitnie żeby dokładnie zidentyfikować.
