
jakie drzewko (krzew?)
-
- ---
- Posty: 1818
- Od: 5 sty 2009, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: jakie drzewko (krzew?)
zuszka tak sobie pomyślałem,że do tej purpury pasowało by coś o żółtych liściach.
-Bez czarny 'Aurea'
-Leszczyna pospolita 'Aurea'
-Pęcherznica kalinolistna 'Dart's Gold'
-Pęcherznica kalinolistna 'Luteus'
-Dereń biały 'Aurea'
-Bez czarny 'Aurea'
-Leszczyna pospolita 'Aurea'
-Pęcherznica kalinolistna 'Dart's Gold'
-Pęcherznica kalinolistna 'Luteus'
-Dereń biały 'Aurea'
Re: jakie drzewko (krzew?)
Dzięki za podpowiedz Robercie, oblukalam pecherznice i mysle ze para z nich bylaby niezla
.

- gruuubas
- 200p
- Posty: 226
- Od: 21 maja 2010, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: jakie drzewko (krzew?)
Planując użycie roślin o żółtych liściach warto mieć na względzie, że wiele z nich nie toleruje (wbrew zapewnieniom widocznym na etykietach) stanowisk słonecznych. Dotyczy to również pęcherznicy, której liście w pełnym słońcu ulegają porażeniu i po prostu ohydnie zasychają w brązowe plamy. O bzie czarnym aurea nie wspominam - u mnie posadzony w pełnym słońcu nie przeżył roku.
Druga rzecz, którą warto wziąć pod uwagę to zasady kompozycji. Każda dobra kompozycja powinna mieć swój główny punkt ciężkości, nie powinno być tak, że elementy walczą ze sobą o dominację. Dobrze jest się zastanowić, której roślinie chcemy powierzyć tę pierwszoplanową rolę. Z pewnością bardziej na nią zasługuje szlachetny gatunek klonika. Tymczasem żółte towarzystwo będzie bezwzględnie walczyć o pierwszeństwo w oczach widza, bo kolor żółty zawsze wygra z ciemną czerwienią. Nie przypadkowo wszelkie znaki ostrzegawcze, oznaczenia trucizn, skrajnie w maszynach itp. oznaczane są kolorem żółtym - to jest "alarm", który zawsze przyciąga wzrok w pierwszej kolejności.
Może zatem warto pomyśleć o zbudowaniu kontrastu np. fakturą, pokrojem? Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że z takim klonikiem znakomicie komponują się rośliny o luźnym pokroju lub o bardzo delikatnych listkach. Np. jest taka brzózka zwana Trost's Dwarf - to właściwie krzew dorastający do 2 m, z listkami tak delikatnymi (powcinanymi) że wygląda jakby był obsypany puchem. W googlu znajdziesz fotki na hasło 'Betula pendula Trost's Dwarf'.
Powodzenia!
Druga rzecz, którą warto wziąć pod uwagę to zasady kompozycji. Każda dobra kompozycja powinna mieć swój główny punkt ciężkości, nie powinno być tak, że elementy walczą ze sobą o dominację. Dobrze jest się zastanowić, której roślinie chcemy powierzyć tę pierwszoplanową rolę. Z pewnością bardziej na nią zasługuje szlachetny gatunek klonika. Tymczasem żółte towarzystwo będzie bezwzględnie walczyć o pierwszeństwo w oczach widza, bo kolor żółty zawsze wygra z ciemną czerwienią. Nie przypadkowo wszelkie znaki ostrzegawcze, oznaczenia trucizn, skrajnie w maszynach itp. oznaczane są kolorem żółtym - to jest "alarm", który zawsze przyciąga wzrok w pierwszej kolejności.
Może zatem warto pomyśleć o zbudowaniu kontrastu np. fakturą, pokrojem? Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że z takim klonikiem znakomicie komponują się rośliny o luźnym pokroju lub o bardzo delikatnych listkach. Np. jest taka brzózka zwana Trost's Dwarf - to właściwie krzew dorastający do 2 m, z listkami tak delikatnymi (powcinanymi) że wygląda jakby był obsypany puchem. W googlu znajdziesz fotki na hasło 'Betula pendula Trost's Dwarf'.
Powodzenia!
gruubas
Re: jakie drzewko (krzew?)
Oj, gruuubas, Dzięki za tak cenne porady!!!!!!!
Rzeczywiscie - slonca po tej stronie domu jest sporo. Moze wiec ten wybor nie bylby najlepszy. A ja sama nie chce, zeby drzewka ze soba konkurowaly. Absolutnie!!!! Maja sie ladnie razem komponowac. Tym bardziej, ze nie jest to szeroki pas trawnika i nie planuje tu wiecej nasadzen. Zaraz będę szperac w necie i szukac brzozki, ktora polecasz. 


- gruuubas
- 200p
- Posty: 226
- Od: 21 maja 2010, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: jakie drzewko (krzew?)
Tak całkiem szczerze to niektórzy twierdzą, że ta brzózka jest porównywalna co do zjawiskowości z klonem palmowym ;-) Ale spokojnie - moim zdaniem ma urodę znacznie delikatniejszą niż klonik, więc zawsze będzie zdecydowanie na drugim miejscu.
gruubas
Re: jakie drzewko (krzew?)
oblukalam w necie i rzeczywiscie jest niespotykanie urodziwa! Bo wczesniej rozwazalam posadzenie drugiego klonu ale w kolorze zielonym. Pomyslalam jednak, ze moze byc troche nudne. A Twoj pomysl rozbija te nude
Bardzo podoba mi sie tez parocja. Nie w tym miejscu o ktorym pisalam, ale w innej czesci ogrodu. Czy pasuje tez do niewielkiego ogrodu?

Bardzo podoba mi sie tez parocja. Nie w tym miejscu o ktorym pisalam, ale w innej czesci ogrodu. Czy pasuje tez do niewielkiego ogrodu?
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 31
- Od: 19 mar 2010, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: jakie drzewko (krzew?)
Jeśli mogę '' dołożyć swoją cegiełke'' Rajska Jabłoń .
- gruuubas
- 200p
- Posty: 226
- Od: 21 maja 2010, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: jakie drzewko (krzew?)
Parocja to bardzo malownicze drzewko i w dodatku dość podobne pod względem pokroju do klonika. Do niewielkiego ogrodu się moim zdaniem nadaje, bo rośnie bardzo powoli. Natomiast co do kloników - to nie wiem w jakiej części Polski je sadzisz, ale nie szalałbym na razie z kupowaniem kolejnych egzemplarzy, które są niestety bardzo drogie. Przezimować taki klonik wcale nie jest prosto, zobacz najpierw czy ten pierwszy się uchowa. Ja u siebie też chciałem posadzić obok czerwonego klonika wersję w innym kolorze. No i najpierw 48 zł a po roku 97 zł poszło w błoto, czy raczej w przemrożone kikuty...
gruubas
Re: jakie drzewko (krzew?)
Mnie jakoś z klonem japońskim nie komponuje się żadne liściaste drzewko.Ładnie urodę delikatnych klonów podkreślają ciemnozielone iglaki.Nie bez kozery sadzi się je w japońskich ogrodach pełnych soczystej zieleni iglaków i wilgotnego mikroklimatu, który stwarzają.Tło powinno być dość jednolite, by widać było pokrój.
Oczywiście o gustach się nie dyskutuje, każdy może sadzić jak chce, ale moim zdaniem niefortunne jest sadzenie obok siebie roślin tego samego gatunku, ale w innej wersji kolorystycznej.Wyglądają wtedy jak na wystawie, coś w rodzaju ' który z nas ładniejszy'
Oczywiście o gustach się nie dyskutuje, każdy może sadzić jak chce, ale moim zdaniem niefortunne jest sadzenie obok siebie roślin tego samego gatunku, ale w innej wersji kolorystycznej.Wyglądają wtedy jak na wystawie, coś w rodzaju ' który z nas ładniejszy'

Re: jakie drzewko (krzew?)
Hej selli! Dzieki za nowa mysl
! Sadzisz, ze lepiej byloby posadzic jakiegos iglaczka? A mialbys jakies propozycje? Chce, zeby to byla przemyslana decyzja. Wiec rozwazam wszystkie mozliwosci 
Prosimy o używanie w swojej pisowni wszystkich liter polskiego alfabetu.K.


Prosimy o używanie w swojej pisowni wszystkich liter polskiego alfabetu.K.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 31
- Od: 19 mar 2010, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: jakie drzewko (krzew?)
Sosnę drobnokwiatową lub bośniacką .