Wiem, ze można nie słyszeć :P bo o wilgotności powietrza i ruchu nie często rozmawiamy na forach.
Są to zagadnienia ,które w przypadku popularnych hybryd nie odgrywają tak znaczącej roli .
Ale jest pomocne.
Tworzenie krzyżówek obecnie podlega regułom warunków mieszkaniowych, przeciętnej wilgotności i temperatury. Większość staje się po prostu kwiatami doniczkowymi. Mają być łatwe w uprawie i mało absorbujące i ..nie za długo żywotne.To biznes.
Inaczej jest w kolekcjach złożonych ;tu każdy musi sam praktycznie zadbać o warunki -takie jakie wynikają z profilu roślin i lokum : gdzie? --->orchidarium-szklarenki-parapet-uprawy na podkładkach.
Odpowiem tak: jasne,ze zimne powietrze wszystkiemu zaszkodzi.
Tylko....dziwnie przy storczykach mówić o zimnym powietrzu ;wszak prawie wszystkie
wymagają ciepłoty i temperatur najlepiej pow.22-24 stop.Mały wentylator/zazwyczaj komputerowe i inne małej mocy/ i z odległości nie spowoduje szoku;.
Na jednym z forum było zabawnie określone:
to nie może być ani huragan ani pęd odrzutowca :P taki co wyrywa roślinę z podłoża.
Tak należy dobrać parametry ,aby nie chłodzić; mały spadek temp. jest oczywisty -bo musi wyniknąć .
Nie zaszkodzi gdy nawiew jest z oddalenia.
Kwitnących kwiatów
w mieszkaniu nie ma powodów narażać na takie zjawisko /w czasie upałów- tak/ -tu ani my ani storczyk nic nie zyska.
W przypadku cambrii i ogólnie oncidiowatych ten zakres temp.moze być niższy 18 stop.
Nawiew wentylatora ....od wielu lat używam i w szklarence i w mieszkaniu ,na parapecie .Zamgławiam/spryskuję okresowo storczyki -nawiew to skuteczne i w miarę szybkie osuszenie powierzchni liści.
Mamy balsamik,choć okresowo ... gdy wilgotność powietrza w pomieszczeniach jest przeważnie dużo
za mała.
To trzeba wypracować samemu - nie zawsze spryskuję storczyki /funkcja pogody/ -ale wentylatorki pracują średnio 2-4 godzin.
Najgorszy wariant to zastoiskowe zjawiska : powietrze, wilgoć w podłożu.
Niestety
![tup-tup ;:65](./images/smiles/smile073.gif)
przechadzając sie po pokoju, ruchu powietrza nie uczynimy.Wietrzenie ..też nie zawsze jest skuteczne i możliwe.
W filmie jest trochę inaczej zobrazowana kwestia- to powrót do natury i on jest przywołany. Bo wiatry to tam bywają
Czyli:jakby osuszanie z nocnej rosy roślin -zjawisko w tropikach .To często bez deszczu się dzieje ,a jedynie poranna rosa występuje jako efekt różnic temp.dnia i nocy i roślinności. I dlatego powiedziane jest RANO.
I mamy...per analogia - w warunkach mieszaniowych fundujemy roślinom podobny wiaterek.
JOVANKA