Karmnik dla ptaków
-
dawidbanan
- ---
- Posty: 7565
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Karmnik dla ptaków
Chciałbym zrobić swój własny karmnik dla ptaków
Chciałbym abyście przedstawili jakiś łatwy "plan" do zrobienia karmnika, bo mam na razie 13 lat i utalentowany za bardzo nie jestem 
Re: Karmnik dla ptaków
ferny
Re: Karmnik dla ptaków
http://www.rgabrysz.konin.lm.pl/karmienie.html
Na tej stronce jest karmnik z podanymi wymiarami
pozdrawiam
Na tej stronce jest karmnik z podanymi wymiarami
pozdrawiam
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Robimy karmniki dla ptaszków.
Jak dokarmiamy ptaki i zwierzęta zimą?
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Robimy karmniczki dla ptaszków.
????? 
Ja mam karmniki dla ptaków, trzy sztuki:

Ziarno - mieszanka dla ptaszków. Najwięcej mam wróbelków, gołębi cukrówki, sroki i raz był gil...

Trzeba też pamiętać o świeżej wodzie, teraz najgorzej, bo zamarza:

Zrobię zdjęcia zimowe, to wstawię.
Dobrej nocy

Ja mam karmniki dla ptaków, trzy sztuki:

Ziarno - mieszanka dla ptaszków. Najwięcej mam wróbelków, gołębi cukrówki, sroki i raz był gil...

Trzeba też pamiętać o świeżej wodzie, teraz najgorzej, bo zamarza:

Zrobię zdjęcia zimowe, to wstawię.
Dobrej nocy
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- grazka2211
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2820
- Od: 14 paź 2008, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: MILICZ-CAVAN-IRLANDIA
Re: Robimy karmniczki dla ptaszków.
Witaj Stasiu .I tutaj Ciebie odnalazłam.Ja ptaszki dokarmiam nie tylko zimą.Stoją u mnie w tej chwili dwa karmniki.Jeden robiony przez córkę z pomocą mamy(tata był w pracy)Drugi kupny.Zdjęcia mam zrobione tylko muszę je wrzucić na serwer.
A ogrodniacy i nie tylko dokarmiają ptaszki ale chyba jeszcze tutaj nie trafili.
A ogrodniacy i nie tylko dokarmiają ptaszki ale chyba jeszcze tutaj nie trafili.
doniczkowe , prace mojej córki ZAPRASZAM.
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
- roslynn
- 1000p

- Posty: 1091
- Od: 15 lut 2008, o 12:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Robimy karmniczki dla ptaszków.
Ja dzisiaj idę dokupić ze sklepu gotowe ziarniste kule. Karmika niestety się nie dorobiłam, ale może jeszcze zdążę bo zima długa 
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Robimy karmniczki dla ptaszków.
Dziękuję za pierwsze odpowiedzi, myślę że więcej osób dokarmia ptaszyny, bo inaczej by wyginęła w zimie, ale dlaczego nie chcecie o tym pisać. A macie może pieski podwórkowe, kotki, a może kozę?......
Kiedyś, ktoś mnie poprosił, abym pokazała krok po kroku, jak robię mini jadłodajnie dla ptaszków.
Poświęciłam się, byłam sama w domciu, nie licząc Teściunia, który mi w niczym nie może pomóc, czasami brakowało mi trzeciej ręki, ale jakimś cudem i z Bożą pomocą udało się mi wykonać sesję zdjęciową. Oto ona:
Na początku, idziemy do sklepu i kupujemy jogurt
,
który smacznie zjadamy:
.
Następnie kubeczek dokładnie myjemy i dziurkujemy rozgrzanym gwoździem:

Teraz bierzemy drucik i przewlekamy przez dwie dziurki i robimy na końcu pętelkę:

i oto mamy gotowy , czysty kubeczek:

Ja kubeczków zużytych nie wyrzucam, tylko przed każdym nowym napełnieniem myję i mam ich dużo z zeszłego roku:
.
Kupujemy smalec, niesolony! i go topimy w rondelku:

W tym czasie szykujemy wsad (przykładowy) do kubeczków:
słonecznik niełuskany:

nasiona dla ptaków leśnych:

ziarno dla ptaków, energetyzujące:

nasiona dla ptaków z witaminami:

Do tego dodajemy np:
słonecznik łuskany, len, sezam, zarodniki pszenne, groch łuskany-połówki, mak (!)

oraz gotowe ziarno dla sikorek, żurawinę i misz-masz wykonany przeze mnie, którym karmię ptaki codziennie( pszenica, kukurydza biała i czerwona, owies, kasza jęczmienna, suszone owoce, szczególnie róża dzika(!) jeszcze coś tam dodaje, ale zapomniałam i nie chce mi się wychodzić na zew. aby sprawdzić co:

Smalec nam się ładnie topi:

W talerzykach czeka orzech włoski podrobiony, wspomniany wyżej mój misz-masz, orzechy laskowe:

Teraz nasiona, ziarno i owoce dokładnie mieszamy:

i nakładamy do kubeczków do 1/3 ich wysokości:
Roztopiony smalec:

i pomalutku wlewamy, małymi porcjami do kubeczków:

Delikatnie mieszamy łyżeczką ziarno i smalec:

Dosypujemy po troszkę ziarna, dolewamy smalec i delikatnie mieszamy:

Tak wyglądają napełnione kubeczki-karmniczki... Teraz, w jeszcze niezastygniętą masę, wciskamy owoce żurawiny:

Gotowe kubeczki wystawiamy w chłodne miejsce, aby dobrze zastygły:

Już zastygłe karmniczki-kubeczki wynosimy na zewnątrz:

i rozwieszamy na krzewach, drzewach, gdzie się tylko da, oto przykłady:


Życzymy ptaszkom SMACZNEGO!!!
Ot i cała filozofia wyrobu karmniczków dla ptaszków.
Kiedyś, ktoś mnie poprosił, abym pokazała krok po kroku, jak robię mini jadłodajnie dla ptaszków.
Poświęciłam się, byłam sama w domciu, nie licząc Teściunia, który mi w niczym nie może pomóc, czasami brakowało mi trzeciej ręki, ale jakimś cudem i z Bożą pomocą udało się mi wykonać sesję zdjęciową. Oto ona:
Na początku, idziemy do sklepu i kupujemy jogurt
, który smacznie zjadamy:
.Następnie kubeczek dokładnie myjemy i dziurkujemy rozgrzanym gwoździem:

Teraz bierzemy drucik i przewlekamy przez dwie dziurki i robimy na końcu pętelkę:

i oto mamy gotowy , czysty kubeczek:

Ja kubeczków zużytych nie wyrzucam, tylko przed każdym nowym napełnieniem myję i mam ich dużo z zeszłego roku:
.Kupujemy smalec, niesolony! i go topimy w rondelku:

W tym czasie szykujemy wsad (przykładowy) do kubeczków:
słonecznik niełuskany:

nasiona dla ptaków leśnych:

ziarno dla ptaków, energetyzujące:

nasiona dla ptaków z witaminami:

Do tego dodajemy np:
słonecznik łuskany, len, sezam, zarodniki pszenne, groch łuskany-połówki, mak (!)

oraz gotowe ziarno dla sikorek, żurawinę i misz-masz wykonany przeze mnie, którym karmię ptaki codziennie( pszenica, kukurydza biała i czerwona, owies, kasza jęczmienna, suszone owoce, szczególnie róża dzika(!) jeszcze coś tam dodaje, ale zapomniałam i nie chce mi się wychodzić na zew. aby sprawdzić co:

Smalec nam się ładnie topi:

W talerzykach czeka orzech włoski podrobiony, wspomniany wyżej mój misz-masz, orzechy laskowe:

Teraz nasiona, ziarno i owoce dokładnie mieszamy:

i nakładamy do kubeczków do 1/3 ich wysokości:
Roztopiony smalec:

i pomalutku wlewamy, małymi porcjami do kubeczków:

Delikatnie mieszamy łyżeczką ziarno i smalec:

Dosypujemy po troszkę ziarna, dolewamy smalec i delikatnie mieszamy:

Tak wyglądają napełnione kubeczki-karmniczki... Teraz, w jeszcze niezastygniętą masę, wciskamy owoce żurawiny:

Gotowe kubeczki wystawiamy w chłodne miejsce, aby dobrze zastygły:

Już zastygłe karmniczki-kubeczki wynosimy na zewnątrz:

i rozwieszamy na krzewach, drzewach, gdzie się tylko da, oto przykłady:


Życzymy ptaszkom SMACZNEGO!!!
Ot i cała filozofia wyrobu karmniczków dla ptaszków.
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Robimy karmniczki dla ptaszków.
Aha, czy Ktoś wie: czy można dawać ptakom wiórki kokosowe?
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- grazka2211
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2820
- Od: 14 paź 2008, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: MILICZ-CAVAN-IRLANDIA
Re: Robimy karmniczki dla ptaszków.
Stasiu sprawdziłam w necie i można karmić ptaszki wiórkami,ba można im nawet powiezić połówkę orzecha kokosowego.
doniczkowe , prace mojej córki ZAPRASZAM.
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
- riane
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 920
- Od: 24 lut 2008, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: otulina Kampinosu (mazowieckie)
Re: Robimy karmniczki dla ptaszków.
A ja kupiłam karmnik, nasypałam mieszanki dla sikorek. I nic.
Wodę wystawiam. I nic.
Zrobiłam karmniki wg przepisu Stasi. I nic. Pies z kulawą nogą się nie zainteresował.
Co robię źle? Poniżej zdjęcia moich wysiłków...


Wodę wystawiam. I nic.
Zrobiłam karmniki wg przepisu Stasi. I nic. Pies z kulawą nogą się nie zainteresował.
Co robię źle? Poniżej zdjęcia moich wysiłków...


Agata
-
dawidbanan
- ---
- Posty: 7565
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Robimy karmniczki dla ptaszków.
Agato, może jeszcze nie zauważyły 
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Robimy karmniczki dla ptaszków.
Grazko, bardzo dziękuję za podpowiedź, że mi, głupiej nie przyszło na myśl, aby zobaczyć w google
Riane, Dawidek ma rację. Jak ptaki nie nauczone, to może to trochę potrwać.
Na pewno wreszcie zaczną Cię odwiedzać i to chmarami. Ptaki muszą zobaczyć, posmakować i poinformować kamratów. Do mnie zlatują się od trzech zim. Dlatego oprócz dwóch karmników, sypię na ziemię w dwóch miejscach i teraz niedawno powiesiłam 15 kubeczków. Dziś właśnie też dokupiłam worek 25 kg karmy dla ptaków zimujących. Mieszam z pszenicą i na ok. 4-5 tyg. wystarczy. Jak karmisz ptaki, starasz się, to dobry z Ciebie człowiek. Takich ludzi Kocham nad życie.
Dawidku, dziękuję za podpowiedź dla Riane. Kochany z Ciebie Młodzieniec. Pa

Riane, Dawidek ma rację. Jak ptaki nie nauczone, to może to trochę potrwać.
Na pewno wreszcie zaczną Cię odwiedzać i to chmarami. Ptaki muszą zobaczyć, posmakować i poinformować kamratów. Do mnie zlatują się od trzech zim. Dlatego oprócz dwóch karmników, sypię na ziemię w dwóch miejscach i teraz niedawno powiesiłam 15 kubeczków. Dziś właśnie też dokupiłam worek 25 kg karmy dla ptaków zimujących. Mieszam z pszenicą i na ok. 4-5 tyg. wystarczy. Jak karmisz ptaki, starasz się, to dobry z Ciebie człowiek. Takich ludzi Kocham nad życie.
Dawidku, dziękuję za podpowiedź dla Riane. Kochany z Ciebie Młodzieniec. Pa
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Robimy karmniki dla ptaszków.
Stasiu u mnie karmnik dla ptaszków stoi na barierce tarasu ,sypię ziarna słonecznika,okruchy chleba ,sezam -pozostałości z paluszków.Twój pomysł z kubeczkami i smalcem z ziarnami bardzo dobry
,wykorzystam na pewno 
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Robimy karmniki dla ptaszków.
Nel i to jest ważne, aby pamiętać, że nie tylko nam się chce jeść w zimie. Twój karmnik jest bardzo ładny(choć dla ptaków to wszystko jedno, ładny, brzydki. Najważniejsze aby był praktyczny i pełny pokarmu). i wydaje się mi, że widzę blisko niego ptaszka, tak?
Na pewno, nie jedna osoba zastanawia się, czy dokarmianie ptaków ma sens? Jak najbardziej TAK!!!
Nasze ptaki dziś, najczęściej, nie żyją w naturalnych siedliskach, lecz w otoczeniu przekształconym przez człowieka.
Dlatego, prawidłowo prowadzone dokarmianie ptaków jest w pełni uzasadnione. Co więcej, niektórzy eksperci zalecają dokarmianie przez dłuższy okres, również jesienią i wiosną, a nawet latem, by zrekompensować skutki ewentualnego niedoboru pożywienia.
Nie wiem czy wiecie, że bardzo spadła liczebność, kiedyś tak pospolitych , wróbli. W miastach ich prawie już nie ma. Oznacza to, że jest wiele ptaków, które już nie potrafią znaleźć sobie wystarczającej ilości pokarmu. Nie uprawiane pola prowadzą do tego, że brakuje podstawowego pokarmu - nasion rolnych i nasion chwastów polnych.
UWAGA!
Nie należy wykładać zbyt dużo jedzenia, gdy zima jest łagodniejsza, najlepiej mniej porcji, ale częściej. Zapobiega to gniciu pokarmu i rozwojowi chorobotwórczych drobnoustrojów.
Na dziś wystarczy. Nara, pa, pa

Na pewno, nie jedna osoba zastanawia się, czy dokarmianie ptaków ma sens? Jak najbardziej TAK!!!
Nasze ptaki dziś, najczęściej, nie żyją w naturalnych siedliskach, lecz w otoczeniu przekształconym przez człowieka.
Dlatego, prawidłowo prowadzone dokarmianie ptaków jest w pełni uzasadnione. Co więcej, niektórzy eksperci zalecają dokarmianie przez dłuższy okres, również jesienią i wiosną, a nawet latem, by zrekompensować skutki ewentualnego niedoboru pożywienia.
Nie wiem czy wiecie, że bardzo spadła liczebność, kiedyś tak pospolitych , wróbli. W miastach ich prawie już nie ma. Oznacza to, że jest wiele ptaków, które już nie potrafią znaleźć sobie wystarczającej ilości pokarmu. Nie uprawiane pola prowadzą do tego, że brakuje podstawowego pokarmu - nasion rolnych i nasion chwastów polnych.
UWAGA!
Nie należy wykładać zbyt dużo jedzenia, gdy zima jest łagodniejsza, najlepiej mniej porcji, ale częściej. Zapobiega to gniciu pokarmu i rozwojowi chorobotwórczych drobnoustrojów.
Na dziś wystarczy. Nara, pa, pa
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.




