u mojej ulubionej cambrii Geyser Gold.
Krótka historia storczyka: kupiona w stadium końcówki kwitnienia w grudniu 2007 r.
Moje kwitnienie storczyka - grudzień 2008 r.
![Obrazek](http://img32.imageshack.us/img32/2006/geysergold.jpg)
Następne kwitnienie byłoby tuż, tuż, bo przyrost był już całkiem pokaźny.
Niestety po powrocie z urlopu wakacyjnego zastałam kilka poparzonych przez słońce liści
oraz taki oto widok młodego przyrostu:
![Obrazek](http://img62.imageshack.us/img62/400/cam1b.jpg)
Nie byłam pewna, jak głęboka jest penetracja widocznej na zdjęciu zgnilizny oraz co był jej przyczyną ?
Przypuszczałam, że domownicy nie znający się za bardzo na uprawie storczyków, nie zabezpieczyli rośliny stojącej na balkonie przed deszczem. Mogła być też inna przyczyna, której nie znam.
Postanowiłam usunąć skażony infekcją przyrost, aby ratować storczyka.
![Obrazek](http://img196.imageshack.us/img196/1900/cam2g.jpg)
Usunięty przyrost odsłonił kolejny, również zainfekowany malutki przyrościk
![Sad :(](./images/smiles/icon_sad.gif)
![Obrazek](http://img194.imageshack.us/img194/8508/cam3b.jpg)
c.d.n.