Jestem teraz zasypana papierówkami, śliwki Herman,świdośliwa, morele i wisnie już skonsumowane, kończy mi się śliwka japońska i na sierpień, prócz malin, to właściwie nie będę miała nic ciekawego do jedzenia na działce.
Co byście polecali do posadzenia, żebym mogła mieć przez cały sierpień jakieś owoce na działce?
Witam.
Śliw japońskich jest tyle odmian ,że można jeść ich owoce aż do listopada.
Podobnie śliw europejskich,np:Herman,Rana,Diana,Katinka,Earliblue,Łowicka,Dąbrowicka,Sylvia,Lepotica,Amers,Empress,Węgierka Zwykła...
Morele.
Jabłonie.
Grusze.
itd itp..............
Przy ograniczonej powierzchni można zaszczepić kilka odmian na jednym drzewku.
Posadz borówkę amerykańską-u mnie zaczyna już dojrzewać czyli jak na sierpień znalazł.
Mam, ale przy naszej zasadowej ziemi, mimo dołów, kwaśnego torfu , kory i specjalnych nawozów efekty są słabe.
No i bardziej mi zależy na drzewach, bo mam miejsce .
Przepyszne i soczyste gruszki Klapsy, fakt że trzeba kilka lat czekać aż drzewko zacznie owocować ale warto.Co do borówki amerykańskiej może masz taką odmianę mało plenna, ja mam borówki 2 letnie i muszę powiedzieć że "Blueerop" mnie zaskoczyła swoją plennością,wielkością owocu i smakiem. Też glebę mam słabą ale nie szczędziłam jej zakwaszania nawozem i obfitego podlewania kiedy były okresy bez deszczu bo torf szybko przesycha.