Prywatne ogrody różane w USA
- rose_marek
- -Moderator Forum-.
- Posty: 1304
- Od: 14 wrz 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Oregon, USA
Prywatne ogrody różane w USA
Prywatne ogrody różane w Portland, w stanie Oregon w USA
W tym wątku pokażę kilka zdjęć z kilku ogrodów różanych członków Związku Różanego
w Portland (w stanie Oregon, USA). Cztery ogrody odwiedziłem w ostatnią sobotę,
która był dniem otwartych ogrodów. Swoje ogrody "otwarło" siedmiu miłośników róż.
Odwiedziłem cztery z nich i w tym wątku podam krótka relację fotograficzną z tych ogrodów.
Zacznę od ogrodu Jima i Debry Swenson.
Ogród ten założyli w 1980 roku jak kupili dom z dużą działka wokół domu.
Obecnie mają ponad 200 róż. Swój ogród otwierają dla publiczności w każdą środę.
Można przyjść, odpocząć, napić się dobrego wina z właścicielami i posłuchać muzyki.
Jim i Debra zapraszają nawet na mały posiłek.
A teraz idźmy do ogrodu Jima i Debry.
Zacznę różą Julia Child, moją ulubioną różą wielokwiatową, obsypaną kwiatami przez cały sezon.
Róża Artistry
Róża Betty Boop jest bardzo popularna tutaj w Oregonie. Prawie każdy ogrodnik ją ma.
Przy wejściu kamień z napisem Zapraszamy do naszego ogrodu.
Ogród Jima i Debry zwyciężył w konkursie ogrodów różanych w 2000 i 2003 roku.
Wygląd ogrodu z ulicy.
Na zapleczu dużo oglądających.
Bardzo zaimponował mi ten rząd róż w beczkach z winiarni.
Ciąg dalszy nastąpi.....
W tym wątku pokażę kilka zdjęć z kilku ogrodów różanych członków Związku Różanego
w Portland (w stanie Oregon, USA). Cztery ogrody odwiedziłem w ostatnią sobotę,
która był dniem otwartych ogrodów. Swoje ogrody "otwarło" siedmiu miłośników róż.
Odwiedziłem cztery z nich i w tym wątku podam krótka relację fotograficzną z tych ogrodów.
Zacznę od ogrodu Jima i Debry Swenson.
Ogród ten założyli w 1980 roku jak kupili dom z dużą działka wokół domu.
Obecnie mają ponad 200 róż. Swój ogród otwierają dla publiczności w każdą środę.
Można przyjść, odpocząć, napić się dobrego wina z właścicielami i posłuchać muzyki.
Jim i Debra zapraszają nawet na mały posiłek.
A teraz idźmy do ogrodu Jima i Debry.
Zacznę różą Julia Child, moją ulubioną różą wielokwiatową, obsypaną kwiatami przez cały sezon.
Róża Artistry
Róża Betty Boop jest bardzo popularna tutaj w Oregonie. Prawie każdy ogrodnik ją ma.
Przy wejściu kamień z napisem Zapraszamy do naszego ogrodu.
Ogród Jima i Debry zwyciężył w konkursie ogrodów różanych w 2000 i 2003 roku.
Wygląd ogrodu z ulicy.
Na zapleczu dużo oglądających.
Bardzo zaimponował mi ten rząd róż w beczkach z winiarni.
Ciąg dalszy nastąpi.....
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
rose_marek_malinki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1222
- Od: 26 maja 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Bardzo interesujący wątek. Zachwycił mnie ogród a szczególnie oczywiście Julia Child i różowe róże po obu stronach pergoli na zdjeciu z widokiem ogólnym. To piekny pomysł, dni otwarte w prywatnych ogrodach .
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Bogusia
- rose_marek
- -Moderator Forum-.
- Posty: 1304
- Od: 14 wrz 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Oregon, USA
Mariolo, Bogusio, tak Julia Child jest świetna. Oprócz kwiatostanu rzuca się
w oczy również jej zdrowe i zielone ulistnienie.
Oliwko, wiem że preferujesz ogrody które tutaj nazywają się "angielskie", gdzie róże
są wkomponowane w "krajobraz". Chyba przypadek ale wszystkie ogrody które odwiedziłem
są typu "francuskiego" w których róże są powsadzane w rabatkach jak żołnierze na defiladzie.
W tym typie ogrodów używa się głównie róże nowoczesne, wielkokwiatowe.
Ogrodnicy Ci hodują róże na liczne wystawy róż w Portland i okolicy. Wobec tego są bardziej
nastawieni na "produkcję" pięknych i dorodnych kwiatów, niż na kompozycje w ogrodzie.
Inny fakt to że wiekszość rosarians (osoby które mają róże w ogrodach) to panowie tutaj,
a panowie mają raczej techniczno-metodyczne podejście do róż (system nawadniania, nawożenie, etc),
w przeciwienstwie do pań które w dużym stopniu preferują podejśce entuziastyczno-romantyczne.
Oliwko, w Twoim stylu zapewne jest ogród Ninfa we Włoszech (50 km na południe od Rzymu):
http://www.trekearth.com/gallery/Europe ... 654268.htm
Ogród ten jest zbudowany na ruinach dwunastowiecznego zamku. Powinnaś go zobaczyć.
Najlepiej na początku czerwca, bo wtedy kwitnie większość róż historycznych.
Ale wróćmy do ogrodu Jima i Derby w Portland.
Róża Moonstone nabiera tutaj na popularności, przede wszystkim za vigor i piekną formę kwiatów.
Niektórzy tutejsi ogrodnicy typują ją na najlepszą różę w swoim ogrodzie.
Róża Primadonna
Róża Tineke zaskoczyła mnie pięknością, może dlatego że jej wcześniej nie znałem.
Myślę że Sunsprite (Fresia) od Kordesa jest mniej popularna tutaj niż w Polsce, może dlatego
że na rynku są świetne róże żółte lokalnych hodowców róż (z Kaliforni i Oregonu)
Róża Tropical Sunset - nie przepadam za łaciatymi różami.
Róża Sexy Rexy to przebój z przed kilku lat, ale wygląda że jej popularnosc była krótka, bo
nie widzę jej w sprzedaży. Zapewne była popularna ze względu na jej nazwę.
Dortmund to często spotykana róża tutaj. Rośnie do 5-6 metrów wysokości.
w oczy również jej zdrowe i zielone ulistnienie.
Oliwko, wiem że preferujesz ogrody które tutaj nazywają się "angielskie", gdzie róże
są wkomponowane w "krajobraz". Chyba przypadek ale wszystkie ogrody które odwiedziłem
są typu "francuskiego" w których róże są powsadzane w rabatkach jak żołnierze na defiladzie.
W tym typie ogrodów używa się głównie róże nowoczesne, wielkokwiatowe.
Ogrodnicy Ci hodują róże na liczne wystawy róż w Portland i okolicy. Wobec tego są bardziej
nastawieni na "produkcję" pięknych i dorodnych kwiatów, niż na kompozycje w ogrodzie.
Inny fakt to że wiekszość rosarians (osoby które mają róże w ogrodach) to panowie tutaj,
a panowie mają raczej techniczno-metodyczne podejście do róż (system nawadniania, nawożenie, etc),
w przeciwienstwie do pań które w dużym stopniu preferują podejśce entuziastyczno-romantyczne.
Oliwko, w Twoim stylu zapewne jest ogród Ninfa we Włoszech (50 km na południe od Rzymu):
http://www.trekearth.com/gallery/Europe ... 654268.htm
Ogród ten jest zbudowany na ruinach dwunastowiecznego zamku. Powinnaś go zobaczyć.
Najlepiej na początku czerwca, bo wtedy kwitnie większość róż historycznych.
Ale wróćmy do ogrodu Jima i Derby w Portland.
Róża Moonstone nabiera tutaj na popularności, przede wszystkim za vigor i piekną formę kwiatów.
Niektórzy tutejsi ogrodnicy typują ją na najlepszą różę w swoim ogrodzie.
Róża Primadonna
Róża Tineke zaskoczyła mnie pięknością, może dlatego że jej wcześniej nie znałem.
Myślę że Sunsprite (Fresia) od Kordesa jest mniej popularna tutaj niż w Polsce, może dlatego
że na rynku są świetne róże żółte lokalnych hodowców róż (z Kaliforni i Oregonu)
Róża Tropical Sunset - nie przepadam za łaciatymi różami.
Róża Sexy Rexy to przebój z przed kilku lat, ale wygląda że jej popularnosc była krótka, bo
nie widzę jej w sprzedaży. Zapewne była popularna ze względu na jej nazwę.
Dortmund to często spotykana róża tutaj. Rośnie do 5-6 metrów wysokości.
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
rose_marek_malinki
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5428
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Piękne kwiaty, ale i ludzie wspaniali Wydaje mi się, że w USA ludzie mają we krwi taką lokalną działalność, zrzeszanie sie i wspólne działanie, prawda? Naprawdę dobry wzór do naśladowania.
Marku, ale dla mnie i tak jedna z najładniejszych róż, jakie pokazywałeś, to Twój "Disneyland"
Marku, ale dla mnie i tak jedna z najładniejszych róż, jakie pokazywałeś, to Twój "Disneyland"
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5841
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Marku, dziękuję Obejrzałam zdjęcia z przyjemnością.
Ruiny, wisterie, jeziorka i róże - po prostu bajka
Zdecydowanie romantyczne ogrody angielskie ze swoją stylizowaną naturalnością , a nawet "dzikością" podobają mi się bardziej niż te sztywniackie - formalne
To z kolei pociaga za sobą większą sympatię do róż krzaczastych, pnących i historycznych.
Mniejszą do wielkokwiatowych i najmniejszą do sztamowych
Ale jestem bardzo otwarta na wszelkie inne propozycje aranżacyjne i z przyjemnoscią je ogladam.
Chociaż uważam, że typowe francuskie założenia najlepiej wyglądaja na tle jakiegoś francuskiego pałacu
Inna sprawa, gdy, jak piszesz, panowie różomaniacy uprawiają róże głównie dla kwiatów ciętych, a nie dla romantycznych widoczków
Podoba mi się ta pierwsza, którą pokazałeś - taka trochę edenowata
A mnie podobają się wszystkie w typie Eden Rose 85.
Dortmund też jest piękną różą, ma dużo naturalnego uroku.
Ruiny, wisterie, jeziorka i róże - po prostu bajka
Zdecydowanie romantyczne ogrody angielskie ze swoją stylizowaną naturalnością , a nawet "dzikością" podobają mi się bardziej niż te sztywniackie - formalne
To z kolei pociaga za sobą większą sympatię do róż krzaczastych, pnących i historycznych.
Mniejszą do wielkokwiatowych i najmniejszą do sztamowych
Ale jestem bardzo otwarta na wszelkie inne propozycje aranżacyjne i z przyjemnoscią je ogladam.
Chociaż uważam, że typowe francuskie założenia najlepiej wyglądaja na tle jakiegoś francuskiego pałacu
Inna sprawa, gdy, jak piszesz, panowie różomaniacy uprawiają róże głównie dla kwiatów ciętych, a nie dla romantycznych widoczków
Podoba mi się ta pierwsza, którą pokazałeś - taka trochę edenowata
A mnie podobają się wszystkie w typie Eden Rose 85.
Dortmund też jest piękną różą, ma dużo naturalnego uroku.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3037
- Od: 25 wrz 2008, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Czarni Górale
- Kontakt:
Rosanku...........ale Wy tam macie róze .........rozmiar XXL!........Betty Boop i Dortmund znam i lubię ........a co tkwi w tych olbrzymich czarnych donicach czy to jakis fotopsik? ...........a donice z klepki super!
cmokasy z gór
cmokasy z gór
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
- rose_marek
- -Moderator Forum-.
- Posty: 1304
- Od: 14 wrz 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Oregon, USA
100krotko, Disneyland też mi się bardzo podoba, i w dodatku mało kto ją tutaj ma - jeszcze
jej nie widziałem w żadnym ogrodzie w Portland.
Minismoku, jeśli Jim i Debra w swoim ogrodzie mają róże rozmiaru XXL! to w następnym
ogrodzie który odwiedziłem, róże są rozmiaru SUPER XXL!!!
Ogród Don'a i Rosie Deane
Róże Don'a Deane są sławne w Portland i na zachodnim wybrzeżu w USA, bo na wystawach
Ron pokazuje zawsze największe, najzdrowsze i najdorodniejsze róże. Prawie zawsze jego róże
wygrywają Blue Ribbon (niebieskie wstążki, co oznacza pierwsze miejsce) w klasach w których
wystawia swoje róże.
Wejście do ogrodu i domu Don'a i Rosie Deane
Oczywiście że zwiedzający ogrodu Ron'a i Rosie są zapraszani.
Ten ogród też wygrał konkurs najładniejszych ogrodów.
Właściciel, Don, opowiada o uprawie swoich róż. Wokół pierwszego domu w którym mieszkali,
zasadzili około 50 róż. W następnym domu mieli ponad 100 róż, a wokół tego domu, który
kupili w 1998, zasadzili ponad 200 róż (w USA zmienia się domy średnio co 8-10 lat, prawie
tak często jak samochody ).
Róża Altissimo ma potężne pojedyncze kwiaty tylko z pięcioma płatkami.
To jest moja ulubiona róża i mam trzy róże Altissimo w moim ogrodzie.
W całym ogrodzie nie znalazłem ani jednej kropki czarnej plamistosci, ani tez żadnej innej choroby.
Liście na każdej róży były na całym krzaku, aż do samej ziemi.
Jedna z rabatek w tylnej części ogrodu.
Ten dom w glębi, parking i samochod, należą już do sąsiada. Sąsiad ma rabatkę róż przy swoim
domu za darmo .
A to dorodne róże w ogrodzie Don'a.
jej nie widziałem w żadnym ogrodzie w Portland.
Minismoku, jeśli Jim i Debra w swoim ogrodzie mają róże rozmiaru XXL! to w następnym
ogrodzie który odwiedziłem, róże są rozmiaru SUPER XXL!!!
Ogród Don'a i Rosie Deane
Róże Don'a Deane są sławne w Portland i na zachodnim wybrzeżu w USA, bo na wystawach
Ron pokazuje zawsze największe, najzdrowsze i najdorodniejsze róże. Prawie zawsze jego róże
wygrywają Blue Ribbon (niebieskie wstążki, co oznacza pierwsze miejsce) w klasach w których
wystawia swoje róże.
Wejście do ogrodu i domu Don'a i Rosie Deane
Oczywiście że zwiedzający ogrodu Ron'a i Rosie są zapraszani.
Ten ogród też wygrał konkurs najładniejszych ogrodów.
Właściciel, Don, opowiada o uprawie swoich róż. Wokół pierwszego domu w którym mieszkali,
zasadzili około 50 róż. W następnym domu mieli ponad 100 róż, a wokół tego domu, który
kupili w 1998, zasadzili ponad 200 róż (w USA zmienia się domy średnio co 8-10 lat, prawie
tak często jak samochody ).
Róża Altissimo ma potężne pojedyncze kwiaty tylko z pięcioma płatkami.
To jest moja ulubiona róża i mam trzy róże Altissimo w moim ogrodzie.
W całym ogrodzie nie znalazłem ani jednej kropki czarnej plamistosci, ani tez żadnej innej choroby.
Liście na każdej róży były na całym krzaku, aż do samej ziemi.
Jedna z rabatek w tylnej części ogrodu.
Ten dom w glębi, parking i samochod, należą już do sąsiada. Sąsiad ma rabatkę róż przy swoim
domu za darmo .
A to dorodne róże w ogrodzie Don'a.
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
rose_marek_malinki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 763
- Od: 3 lis 2006, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Marku, wielkie dzięki! Wspaniale rozpocząć nowy tydzień takimi obrazkami!
Bardzo ciekawe są Twoje relacje z różanych ogrodów i czekam na kolejne zdjęcia z niecierpliwością!
Ogrody i róże przepiękne! Pozazdrościć można też takiego różanego towarzystwa!
Czy Don zdradza receptę na tak piękne bezplamowe róże?
Serdecznie pozdrawiam
Bardzo ciekawe są Twoje relacje z różanych ogrodów i czekam na kolejne zdjęcia z niecierpliwością!
Ogrody i róże przepiękne! Pozazdrościć można też takiego różanego towarzystwa!
Czy Don zdradza receptę na tak piękne bezplamowe róże?
Serdecznie pozdrawiam
Kasia
Ogród Cilli
Ogród Cilli
- Mala_MI
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 paź 2008, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Kontakt:
Przepiękne róże. Ech chciałabym mieć tyle piękności u siebie
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!