Co to za wodne stworki?

Oczka wodne, stawy kąpielowe, strumienie, kaskady, skalniaki, rośliny wodne, itp
ODPOWIEDZ
x-ja
---
Posty: 4936
Od: 11 wrz 2008, o 19:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Co to za wodne stworki?

Post »

Odkąd powstał staw, pełno w nim mieszkańców . Do wczoraj nie zwracałam uwagi na zachowania niektórych stworzonek , od wczoraj zaczęłam :roll: . Rybki wpuszczone do wody szybko dały drapaka w głębiny , jedna z nich mniej żywotna dochodziła do siebie nad brzegiem, wtedy pojawiły się stworzonka ze zdjęć niżej zamieszczonych i w ciągu sekundy rozszarpały rybkę , zachowywały się jak mniejsze miniaturki piranii. Ponieważ boję się o maleństwa , mam pytanie , czy te paskudztwa stanowią zagrożenie dla narybku , czy tylko eliminują chore i czy mogą zaszkodzić nam podczas kąpieli .
Będę wdzięczna za wszelką pomoc
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
AurorA
200p
200p
Posty: 318
Od: 30 sty 2007, o 19:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Brwinów k/Wa-wy
Kontakt:

Post »

w wodzie żyją różne stworzenia mniej i bardziej pożyteczne, trzeba się nauczyć je rozróżniać
poczytaj tu:

http://oczkowodne.net/strony/pluskwiaki.php
http://oczkowodne.net/strony/owady.php
http://oczkowodne.net/fauna.php
Pozdrawiam Arek.
Oczko wodne żaden problem
x-ja
---
Posty: 4936
Od: 11 wrz 2008, o 19:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Dziękuję za pomoc ,stronki przewertowane , teraz wiem z czym mam do czynienia .
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22031
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

Chętnie więc się dowiemy - tak z grubsza choćby - z czym masz do czynienia.
:)
x-ja
---
Posty: 4936
Od: 11 wrz 2008, o 19:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

KaRo pisze:Chętnie więc się dowiemy - tak z grubsza choćby - z czym masz do czynienia.
:)

Jak do tej pory rozpoznaliśmy zaledwie kilka z całej masy występujących żyjątek wodnych . Niektóre jak np płoszczyca szara zauważyliśmy tylko kilka osobników i nie wydawały się być agresywne, natomiast pluskolec i pływak żółtobrzeżek to najgorsze zakały mojego stawu :cry: ,jest ich naprawdę dużo , nie tylko atakują człowieka ale walczą i zagryzają się nawzajem . Od kilku dni wyłapujemy je i mam nadzieję że z czsem uda nam się jeżeli nie wytępić to przynajmniej zmniejszyć populację tego paskudztwa , żeby obyło się bez jak najmniejszych strat dla narybka .

Bardzo ciekawymi żyjątkami są nartniki , jest ich sporo , te zostaną przy życiu , oraz ważki różnych rozmiarów i kolorów , nie wspomnę o różnej maści żabkach i traszkach . Topielice też zostawiałam przy życiu , wydawała mi się nie grożna , odkąd przewertowałam zalecone stronki zmieniłam zdanie , wyglądają ciekawie ale też są drapieżcami .
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22031
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

tija pisze: płoszczyca szara zauważyliśmy tylko kilka osobników i nie wydawały się być agresywne, natomiast pluskolec i pływak żółtobrzeżek to najgorsze zakały mojego stawu :cry: ,jest ich naprawdę dużo , nie tylko atakują człowieka ale walczą i zagryzają się nawzajem .
Czy możliwa jest całkowita ich eliminacja?
Zatrważająca dla mnie jest ta informacja,iż atakują człowieka.
Nartniki owszem znam - pojawiają się u mnie choć jakoś tak okresowo,ale są obecne.
Ważki bywają różne - piękne i odrażające.
Wspaniale,że zauważyłaś tę napaść na osłabioną rybę.
Napisz proszę coś czasem na temat Waszej walki z tym robactwem. :)
x-ja
---
Posty: 4936
Od: 11 wrz 2008, o 19:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

KaRo pisze:

Czy możliwa jest całkowita ich eliminacja?
Zatrważająca dla mnie jest ta informacja,iż atakują człowieka.
Nartniki owszem znam - pojawiają się u mnie choć jakoś tak okresowo,ale są obecne.
Ważki bywają różne - piękne i odrażające.
Wspaniale,że zauważyłaś tę napaść na osłabioną rybę.
Napisz proszę coś czasem na temat Waszej walki z tym robactwem. :)
Witam po przerwie

Kilka dni po napisaniu tego posta udało mi się w końcu zakupić podbierak z maleńkimi oczkami na długim teleskopowym ramieniu . Już wieczorem rozpoczęłam połowy na wszelkie paskudztwo pływające w naszym stawie i o dziwo nie było to trudne :shock: . Codziennie robiłam dwie takie akcje , rano i wieczorem wyławiając po kilkadziesiąt sztuk pluskwiatków bo to na zmniejszeniu ich populacji najbardziej mi zależało , przerażenie było ogromne kiedy po raz pierwszy udało mi się wyłowić sztuki dosłownie 3-5 cm , bo z początku nie wierzyłam że mogą osiągnąć takie rozmiary . Zabicie tego graniczy z cudem , część przednia zachowuje żywotność nawet 2 dni :shock: . Wiem że trudno w to uwierzyć , ale spotkanie pluskwiaka w moim stawie to naprawdę cud , śmiało można pływać i brodzić w wodzie , bo tylko one atakowały człowieka i rybki . Pewnie dlatego że akcja została przeprowadzona tak szybko ponieśliśmy znikome straty w narybku . Teraz godzinami można siedzieć nad stawem i obserwować żerujące lub bawiące się ławiczki rybek . Następna tura dojdzie po 20 września i ta będzie już o wiele bezpieczniejsza . Do dzisiaj mam przed oczami widok rozszarpywanej rybki ;:145
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
AurorA
200p
200p
Posty: 318
Od: 30 sty 2007, o 19:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Brwinów k/Wa-wy
Kontakt:

Post »

pluskwiaki nie osiągają takich wymiarów chyba że topielica
to są pływaki żółtobrzeżki
Pozdrawiam Arek.
Oczko wodne żaden problem
x-ja
---
Posty: 4936
Od: 11 wrz 2008, o 19:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

AurorA pisze:pluskwiaki nie osiągają takich wymiarów chyba że topielica
to są pływaki żółtobrzeżki
Masz rację ,pluskwiaki to małe stworki , te o których pisałam to pływaki żółtobrzeżki .Jak je zwał tak je zwał i jedne i drugie są drapieżnikami które należy wyprowadzić ze stawu przed jego zarybieniem .

To może jeszcze mogę prosić o podpowiedż jakiego drapieżnika wpuścić do stawu i kiedy / mam na myśli jaką wielkość muszą osiągnąć rybki / ? Tadeusz radzi by to był szczupak , natomiast właściciele stawów u których kupujemy narybek twierdzą że suma , no i bądż mądrym :roll:
Awatar użytkownika
aves
50p
50p
Posty: 63
Od: 31 paź 2007, o 20:57

Post »

sum lepszy
"Warto żyć, warto śnić, warto kochać..."
...kwiaty
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3394
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Post »

Sum lepszy
A niby dlaczego? Do jedzenia, czy do tego by pilnował porządku w stawie.


Ja nie widzę różnicy, co wpuścić, decyzja należeć powinna do właściciela stawu.
_________________
Awatar użytkownika
Agniesia
500p
500p
Posty: 521
Od: 31 sie 2009, o 01:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Jeziorany

Post »

ja do swojego stawu na wiosnę wpusciłam 3 szczupaki takie po 30 cm, a potem jeszcze 10 sumów, 9 po ok 25 cm i jednego o wadze 1,20 kg. tak mi doradził znajomy, który staw ma od wielu, wielu lat i twierdzi, że sum, jako porządkowy, lepszy.
a do jedzenia też... :lol:
Harryangel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 245
Od: 24 cze 2007, o 00:24
Lokalizacja: Suwałki

Re:

Post »

KaRo pisze: Czy możliwa jest całkowita ich eliminacja?
Niestety nie. Pluskolce i pływaki żółtobrzeżki latają, i to dobrze. Pluskolce potrafią nawet startować z wody. Można je wyłapywać, a prędzej czy później znów przylecą.
Z owadów można w spokoju zostawić chrząszcze toniaki, kałużniki i kałużnice czarne. Te pierwsze są drapieżne, ale za małe, by czemukolwiek zagrozić, drugie - małe, owalne i całe czarne, z gładkimi pokrywami, są padlinożerne (zjadają zdechłe ryby), a kałużnica (duża i całkiem czarna) - roślinożerna.
Co do pluskwiaków, to nartniki, jak swego czasu zauważyłem, spełniają pożyteczną rolę w stawku, gdzie są lilie wodne - oczyszczają ich liście z mszyc; ale pod warunkiem, że te liście pływają po powierzchni wody. Gdy w zbyt płytkim zbiorniku zaczynają wznosić się nad powierzchnię, nartniki już do nich nie docierają.
Płoszczyce i topielice można tolerować. Rybom raczej nie zagrażają, są zbyt nieruchawe.
Pozdrawiam
Krzysiek
Harryangel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 245
Od: 24 cze 2007, o 00:24
Lokalizacja: Suwałki

Re: Co to za wodne stworki?

Post »

Na tych zdjęciach są właśnie toniaki (Acilius sulcatus).
Pozdrawiam
Krzysiek
ODPOWIEDZ

Wróć do „OCZKA wodne, kaskady, skalniaki, rośliny wodne”