Bluszcz (hedera) choroby ,szkodniki

[Marzenna]

Wyszłam do ogródka przyciąć młodą hederę i zobaczyłam gałązki oblepione miękkimi czarnymi malutkimi kuleczkami - miękkie, w palcach rozcierają się na brązowo. Liście są lepkie i błyszczą w słońcu. Tak się na nią cieszę bo pięknie obrasta bramę do domu - co to może być? Czym to zwalczyć?

[x-C-j]

Najprawdopodobniej szkodniki z rodziny czerwcowatych opryskaj preparatem Actellic 500 EC w dawce 5 ml. na 2 litry wody, po sześciu dniach oprysk należy powtórzyć.

[Marzenna]

Bardzo dziękuję i od razu następne pytanie -czy możliwe że to samo "coś" zaatakowało rosę caninę - ma niektóre liście błyszczące a na innych po kilka maluteńkich białych przecinków

[x-C-j]

Możliwe ale wolałbym obydwie rośliny( z szkodnikami) zobaczyć do prawidłowej diagnozy.

[Marzenna]

To robię zdjęcia i jeszcze dziś może uda mi się wkleić - bo boję sie, że zmarnieją mi w oczach.

[babi]

Witam, jakiś czas temu przesadziłam bluszcz z podwórka do domu. Jednak nie było go zbyt dużo, więc postanowiłam skombinować jeszcze jedną gałązkę. Przyniosłam ją z parku i dosadziłam do tego poprzedniego. Jednak ta nowa gałązka jest w kilku miejscach porośnięta takimi jakby igłami Czy tak ma być, czy to jakaś choroba bądź robactwo? Może nie powinnam go była dosadzać do reszty bluszczu? Teraz boję się, że te "igły" przeniosą się na resztę...

[chwaścik]

Jednak ta nowa gałązka jest w kilku miejscach porośnięta takimi jakby igłami

a to nie są korzonki powietrzne?

[babi]

Nie mam pojęcia. A czy wyglądają one w ten sposób, że mogłabym je pomylić z "igłami"?

[chwaścik]

Nie mam pojęcia. A czy wyglądają one w ten sposób, że mogłabym je pomylić z "igłami"?

Hm... nie wiem.

Spójrz na zdjęcia na tej stronie (pierwsze po lewej):

http://www.fassadengruen.de/uw/kletterp ... u/efeu.htm

[babi]

Tak!! To coś takiego Cieszę się, że to jednak korzenie, a nie jakaś zaraz Dzięki za rozwianie moich wątpliwości

[selli7]

Mam pytanie odnośnie bluszczu "Thorndale'.W zeszłym roku na nowo posadzonym( ok.1,5 m) pod koniec sezonu zauważyłam na listkach jakieś zniekształcenia jakby atak przędziorków czy coś, są jakieś skarlałe.Teraz zaczęły jakby zasychać, a może zmarzły?.Co to za choroba (szkodnik?), opryskiwałam pod koniec lata preparatem na przędziorka, ale czy to coś dało dopiero się okaże.Czy u kogoś coś takiego wystąpiło, bo słyszałam, że to powszechniejsza przypadłość Nie wiem czy obciąć te pędy

[darla80]

Ja również mam problem
Dwie zimy obeszło sie bez problemów.W zeszłym roku w końcu mocno ruszył a teraz sami zobaczcie:
Co mogło się stać?Czy przemarzł?Czy to jakaś choroba grzybowa(te liście w kropki)?
Bardzo proszę o pomoc.
Szkoda by 3 lata poszły na marne

[maryann]

Skoro po zimie tak wygląda to najprawdopodobniej przemarzł. Szkoda szkodą, ale można się było z tym liczyć- w końcu mieszksz w zimniejszej części kraju. Możliwe, że odbije, ale następna średnio-poważniejsza zima i znów czeka Cię ten widok.
Za to bardziej martwi mnie ten (chyba) cyprysik w tle na pierwszym zdjęciu.

[Ogrodnik04]

Mój bluszcz też trochę przemarzł,bo nie okryłem go na zimę

[darla80]

Skoro po zimie tak wygląda to najprawdopodobniej przemarzł. Szkoda szkodą, ale można się było z tym liczyć- w końcu mieszksz w zimniejszej części kraju. Możliwe, że odbije, ale następna średnio-poważniejsza zima i znów czeka Cię ten widok.
Za to bardziej martwi mnie ten (chyba) cyprysik w tle na pierwszym zdjęciu.

To odmiana,którą mama przywiozła z pielgrzymki we Włoszech(tam jest inny klimat),jednak dwie wcześniejsze zimy wygladał bardzo dobrze Liczyłam,że pokryje siatke dzielącą nas od sąsiadów a zima w tym roku i tak nie była surowa,miejsce jest osłonięte od wiatrów.
Co do tego cyprysika(też nie jestem pewna odmiany) to był zeszłego lata przesadzany(zaszła taka konieczność).Liczyliśmy się z tym,że odchoruje.Jakieś 3 lata temu przesadzaliśmy tej wysokości szmaragdy i te które odchorowały maja się teraz świetnie.No cóż...czas pokaże.