Forum służy do zapisywania opinii każdego zarejestrowanego forumowicza, a więc każdy może się wypowiedzieć na dany temat

Ale jeśli szukasz tylko potwierdzenia dla swojego sposobu działania, to nie zadawaj tak sformułowanych pytań, tylko opisz swoje działania i o nic nie pytaj, nie zapraszaj do dyskusji :P Nie spodobało ci się to co napisałam?
Marynarzu, sam piszesz, że w roku chcesz nawozić swoje młode tuje pięć (!) razy. Jak dla mnie, to dużo za dużo. A dyskusji o nawożeniu było na forum całe mnóstwo i nie mam zamiaru ich powtarzać ani rozpętywać na nowo. Moim zdaniem iglaki (w tym: tuje) dadzą sobie radę bez szalonego nawożenia, a chemia w nadmiarze jest szkodliwa tak dla roślin, jak dla gleby, wód podskórnych i dla ludzi.
Producent mógł napisać, że należy sypać po pół kilo czegoś pod każdy krzak (papier jest cierpliwy, wytrzyma każdą bzdurę), a im większą dawkę zaleci, tym większy obrót i zysk będzie miał i on, i sklep. A ty? Najwyżej kupisz sobie nowe rośliny.
Kazałeś krótko, to napisałam krótko. I szczerze sugeruję poczytanie wątków podanych w odnośnikach. Naprawdę warto!