
Drzewko truskawkowe (Arbutus unedo)
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 17 gru 2008, o 18:35
Drzewko truskawkowe (Arbutus unedo)
Witam! Od niedawna jestem posiadaczką tzw. drzewka truskawkowego(arbutus unedo). Ma ok. 60cm i obecnie stoi w doniczce w piwnicy. Proszę, może znajdzie się ktoś, kto ma doświadczenie w uprawie tej rośliny. Czy w naszym klimacie może ona zimować w gruncie? Czy zaowocuje? Będę wdzięczna za wszelkie informacje dotyczące tej rośliny, mój krzaczek też. Pozdrawiam. Edyta 

Edyta
-
- ---
- Posty: 116
- Od: 27 gru 2008, o 16:56
Na Allegro to zapewniają, że kokosy można u nas w sadach uprawiać! Ludzie czy wy naprawdę wierzycie w to co piszą na Allegro????? Wiadomo, że towar trzeba sprzedać i zareklamować jak najlepiej. Czy wierzycie, że krem przeciwzmarszczkowy wygładzi twarz 89 letniej babci, że będzie wyglądać na 30 lat???
Tak Arbutus zniesie -15 stopni mrozu, ale tylko krótkotrwały mróz. Rodzaj Arbutus rośnie dziko w klimacie śródziemnomorskim i morskim. Tam -15 to rzadkość i trwa kilka godzin.
Chyba zacznę zarabiać na głupocie ludzi i będę sprzedawać na Allegro mrozoodporne filodendrony i inne tropikalne rośliny pokojowe.
Tak Arbutus zniesie -15 stopni mrozu, ale tylko krótkotrwały mróz. Rodzaj Arbutus rośnie dziko w klimacie śródziemnomorskim i morskim. Tam -15 to rzadkość i trwa kilka godzin.
Chyba zacznę zarabiać na głupocie ludzi i będę sprzedawać na Allegro mrozoodporne filodendrony i inne tropikalne rośliny pokojowe.

A ja lubię obalać stereotypy.vicky_pollard pisze:Tak Arbutus zniesie -15 stopni mrozu, ale tylko krótkotrwały mróz. Rodzaj Arbutus rośnie dziko w klimacie śródziemnomorskim i morskim. Tam -15 to rzadkość i trwa kilka godzin.
Tutaj wypowiedź kolegi z Chemnitz (dawn. Karl-Marx-Stadt), czyli o rzut beretem od piastowskiej granicy na Odrze i Nysie, w klimacie przejściowym z silnymi wpływami kontynentalnymi (:)), któremu w tym roku chruścina jagodna przetrwała styczniowy mróz w granicach -18°C do -22°C:
http://members3.boardhost.com/Exoten/ms ... 33616.html
Ten Arbutus po raz pierwszy nie odniósł uszkodzeń (tudzież przetrwał po raz pierwszy zimę - trudno wydedukować), ale jednak. Co ciekawe, bez szkód przetrwał u niego taki siarczysty mróz również Drymis winteri.
-
- ---
- Posty: 116
- Od: 27 gru 2008, o 16:56
No jasne. Są też przypadki, że palma kokosowa przeżyła 10 stopniowy mróz. Moje drzewko cytrynowe przeżyło -20 st. Zależy to wszystko od stanowiska, pogody itd. Poza tym to są pojedyncze przypadki. Też próbuję uprawy różnych egzotyków na zewnątrz, ale po jednej zimie nie piszę, że ta i ta roślina u nas może zimować. Trzeba min. 10 lat obserwacji by tak powiedzieć.
Równie dobrze mogę powiedzieć, że sosna zwyczajna u nas zimować nie może bo u znajomego padła po zimie.
Równie dobrze mogę powiedzieć, że sosna zwyczajna u nas zimować nie może bo u znajomego padła po zimie.
Generalnie się zgadzam. Jeżeli jednak ktoś lubi eksperymentować, to nie można go zrażać do podjęcia próby, pisząc kategorycznie, że roślina na pewno nie ma szans w Polsce.
Uważam, że w niektórych (wyjątkowych) miejscach w naszym kraju może przetrwać co najmniej kilka lat.
Większe nadzieje wiązałbym wszakże z gatunkiem Arbutus andrachne - w tym przypadku jednak trzeba by podjąć wyprawę w góry Kaukazu po nasiona o optymalnej proweniencji.
Uważam, że w niektórych (wyjątkowych) miejscach w naszym kraju może przetrwać co najmniej kilka lat.
Większe nadzieje wiązałbym wszakże z gatunkiem Arbutus andrachne - w tym przypadku jednak trzeba by podjąć wyprawę w góry Kaukazu po nasiona o optymalnej proweniencji.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 22
- Od: 25 wrz 2008, o 20:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wykroty (dolnośląskie)
- Kontakt:
Witam, moje drzewko truskawkowe zawiązało już pąki kwiatowe, a ma dopiero 3 lata.

U podstawy pnia wyrosło kilka odrostów, które chciałbym ukorzenić. Tylko nie wiem w jakim terminie najlepiej to wykonać i jaką metodę zastosować - ukorzenianie na roślinie, w torfie czy w wodzie. A może drzewo truskawkowe rozmnaża się tylko z nasion?



U podstawy pnia wyrosło kilka odrostów, które chciałbym ukorzenić. Tylko nie wiem w jakim terminie najlepiej to wykonać i jaką metodę zastosować - ukorzenianie na roślinie, w torfie czy w wodzie. A może drzewo truskawkowe rozmnaża się tylko z nasion?
Arbutus unedo / Drzewko truskawkowe
Witam!
W kwietniu posadziłem drzewko truskawkowe. Teraz (wrzesień) ma około 0,5m. Mam z nim problem, otóż podczas rośnięcia zaczęło się przechylać, więc wbiłem w ziemię kij, aby mogło pnąć się po nim. Mam pewne wątpliwości czy aby na pewno to drzewko truskawkowe, bo gdy patrzę na zdjęcia wszystkie drzewka nie pną się. Mam drugie pytanie. Czy trzeba je przycinać, jak tak to w jaki sposób.
Z góry dziękuję.
PS. Jak będzie potrzeba to mogę wstawić zdjęcia.
W kwietniu posadziłem drzewko truskawkowe. Teraz (wrzesień) ma około 0,5m. Mam z nim problem, otóż podczas rośnięcia zaczęło się przechylać, więc wbiłem w ziemię kij, aby mogło pnąć się po nim. Mam pewne wątpliwości czy aby na pewno to drzewko truskawkowe, bo gdy patrzę na zdjęcia wszystkie drzewka nie pną się. Mam drugie pytanie. Czy trzeba je przycinać, jak tak to w jaki sposób.
Z góry dziękuję.
PS. Jak będzie potrzeba to mogę wstawić zdjęcia.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 22
- Od: 25 wrz 2008, o 20:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wykroty (dolnośląskie)
- Kontakt:
Drzewko truskawkowe - Poziomkowiec
Z ukorzeniania sadzonek (3 szt) w torfie na razie nic nie wyszło - nie ma żadnych przyrostów (ale liście nadal są zielone).
Tymczasem drzewko wypuściło ostatnio 4-ty przyrost w tym roku.
Dziwnie zachowują się tez pąki kwiatowe, bo do tej pory nie rozkwitły, a pojawiają się wraz z nowymi przyrostami. Teraz jest już 12 gron z 8-20 pąkami kwiatowymi.
Tymczasem drzewko wypuściło ostatnio 4-ty przyrost w tym roku.
Dziwnie zachowują się tez pąki kwiatowe, bo do tej pory nie rozkwitły, a pojawiają się wraz z nowymi przyrostami. Teraz jest już 12 gron z 8-20 pąkami kwiatowymi.
Chore drzewko truskawkowe
kupiłam 1,5m drzewko truskawkowe. stało na balkonie, teraz schowałam je do mieszkania. Niestety nadal gubi liście, pojedyńcze liście lub całe gałązki robią się suche. mają czarne plamki, załączam zdjęcia. Proszę pomóżcie co sie z nim dzieje i jak mogę pomóc.




Alicja
-
- 500p
- Posty: 529
- Od: 7 paź 2009, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Arbutus unedo
Witaj artus33 Twoje drzewko wygląda bardzo zdrowo i ciekawie je prowadzisz. Mam też tę roślinę i prawdopodobnie (kupiłem w Allegro więc pewności nie mam) jest w podobnym wieku. Niestety moje po dostarczeniu do domu trochę chorowało. Zostało poturbowane w paczce, połamały się niektóre gałązki, na dodatek otrzymałem roślinę z jakimś biegającym gratisem który wyniszczał ją dość szybko. Kiedy zorientowałem się co jest przyczyną usychania liści i całych gałązek, zastosowałem decis który akurat był pod ręką i zaczęła się powolna reanimacja.Drzewko dostałem już z zawiązkami kwiatów ale niestety wszystkie zczerniały i wykruszyły się. Nie byłem pewien czy to te owady tak zadziałały, czy może na dodatek pojawiło się jakieś zabójcze skażenie grzybem więc profilaktycznie zastosowałem znowu środki grzybobójcze i chyba problem ustał bo pojawiły się nowe odrosty a także świeże zawiązki kwiatów. Od trzech miesięcy tak wiszą jak na Twoich zdjęciach i nic. Przysunąłem roślinę bliżej światła (trzymam ją oczywiście w mieszkaniu), ograniczyłem trochę podlewanie żeby z nadmiaru czułości jej nie utopić ale zawiązki śpią jak zaczarowane. Trochę już mnie to niepokoi. Fakt że nie dawałem od początku prawie żadnego nawozu, ze dwa razy tylko zasiliłem odrobiną nawozu w płynie do roślin balkonowych. Nowe gałązki u mnie wyglądają podobnie do Twoich więc chyba nie jest źle.Gdzieś wyczytałem że to drzewko kwitnie od października do stycznia a potem tworzą się owoce. Jest więc nadzieja że doczekamy się i sami poznamy harmonogram wegetacji tej rośliny. Powiedz, jak często podlewasz ten swój dorodny okaz i jakie mu ogólnie warunki zapewniłeś że jest taki dorodny? Co dajesz mu jeść, jakie pH podłoża?
Próbowałem przypadkowo pozyskane (te odłamane w podróży) gałązki ukorzenić w wodzie, pod osłoną z folii. Stały dumnie dość długo ale w końcu zmarły i nie doczekałem się również sadzonek.
Wysiałem też nasionka Arbutus Unedo. Zgodnie z pouczeniem sprzedającego stratyfikowałem je najpierw w lodówce. Na ponad 100 nasion po prawie dwóch miesiącach od wysiewu wzeszło mi około 20 . Są takie cherlawe że aż żal ściska. Po dwóch tygodniach od pokazania się na powierzchni łodyżki nadal mają grubość włosa a pierwsze listki są wielkości ziarenka maku. Mimo to trzymam je nadal w mnożarce w temperaturze około 25 st C. Może w końcu zaczną mężnieć. Ponadto chyba zaczynają do tej gromadki dołączać jacyś spóźnialscy. Szkoda że póki co niewiele jest ścisłych informacji na temat hodowli tej rośliny, jej wymagań itp. Dobrze że podłoże w którym wysiałem to wszystko odkaziłem solidnie Previcurem bo po takim czasie pewnie z nasion nic by już nie zostało.
Próbowałem przypadkowo pozyskane (te odłamane w podróży) gałązki ukorzenić w wodzie, pod osłoną z folii. Stały dumnie dość długo ale w końcu zmarły i nie doczekałem się również sadzonek.
Wysiałem też nasionka Arbutus Unedo. Zgodnie z pouczeniem sprzedającego stratyfikowałem je najpierw w lodówce. Na ponad 100 nasion po prawie dwóch miesiącach od wysiewu wzeszło mi około 20 . Są takie cherlawe że aż żal ściska. Po dwóch tygodniach od pokazania się na powierzchni łodyżki nadal mają grubość włosa a pierwsze listki są wielkości ziarenka maku. Mimo to trzymam je nadal w mnożarce w temperaturze około 25 st C. Może w końcu zaczną mężnieć. Ponadto chyba zaczynają do tej gromadki dołączać jacyś spóźnialscy. Szkoda że póki co niewiele jest ścisłych informacji na temat hodowli tej rośliny, jej wymagań itp. Dobrze że podłoże w którym wysiałem to wszystko odkaziłem solidnie Previcurem bo po takim czasie pewnie z nasion nic by już nie zostało.
moje pszczółki https://drive.google.com/drive/folders/ ... nRVOWlxaEk" onclick="window.open(this.href);return false;
balkonowa poziomkownia https://drive.google.com/drive/folders/ ... GFnaWxaUnc" onclick="window.open(this.href);return false;
balkonowa poziomkownia https://drive.google.com/drive/folders/ ... GFnaWxaUnc" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 500p
- Posty: 529
- Od: 7 paź 2009, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Arbutus unedo/Drzewko truskawkowe
Zdjęcia są malutkie i niewiele widać, zresztą i tak nie jestem znawcą roślin, jedynie szczęśliwym posiadaczem podobnego drzewka. Moje również na początku, tuż po zakupie gubiło czerniejące liście a także dość szybko usychały mu całe gałązki. Nie mogłem zrozumieć co mu dolega aż w końcu pod lupą dojrzałem sprawcę. Były to jakieś ssące owady, malutkie tak że trudno było je zauważyć, prawie przezroczyste, na długich cienkich nóżkach. Przypominały zminiaturyzowaną hybrydę pająka i komara. Potraktowałem całe drzewko decisem, do podłoża wcisnąłem kilka pałeczek nawozowych owadobójczych i kłopoty się skończyły a drzewko zaczęło wypuszczać nowe gałązki. Obejrzyj dokładnie swoje- może też siedzą tam jacyś "kosmici"
moje pszczółki https://drive.google.com/drive/folders/ ... nRVOWlxaEk" onclick="window.open(this.href);return false;
balkonowa poziomkownia https://drive.google.com/drive/folders/ ... GFnaWxaUnc" onclick="window.open(this.href);return false;
balkonowa poziomkownia https://drive.google.com/drive/folders/ ... GFnaWxaUnc" onclick="window.open(this.href);return false;