Jest to hortensja miękkowłosa - rośnie bezpośrednio w gruncie - tak kwitła wdzięcznie - fotka niżej:

Może ktoś z Was - a pewnie tak - ma doświadczenie w jej uprawie.
Czy wystarczy, jeśli usypałam kopczyk z ziemi zabezpieczający jej bryłę korzeniową i otuliłam ją do góry agrowłókniną?
Szkoda byłoby mi ją stracić.