Jeżeli ktoś wie co to za roślinka bardzo proszę o odpowiedź.Wiozła to (gałązeczkę)
dziś w autobusie moja sąsiadka,ażeby zidentyfikować i o ile się uda zaszczepić,
a ja obiecałam że postaram się jej
pomóc dowiedzieć się co toto jest ;)
Jest to gałązeczka niestety bez liści,ale może ktoś wiedziałby,
pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź
Nie patrzcie na te liście z tyłu bo to jest coś innego ;)
tak że żeby nikogo nie zmyliło ;)
Dziękuję za odzew,ja też niestety nie wiem jak wyglądają liście tej roślinki,ta kobiecinka w autobusie miała ułamaną gałązeczkę właśnie z takimi jasnozielonymi kuleczkami.Mówiła też że łodyga tej rośliny jest zdrewniała na zewnątrz a w środku gąbczasta.Szukam właśnie jakichś bliższych informacji na temat tej roślinki ale pierwsze zdjęcie na które natrafiłam w sieci było właśnie takich nierozwiniętych kwiatów.
Tadeusz, jak widzę hodujesz aralię. Moja zimuje w doniczce. Na razie sterczy klujący kikut. Wysadzę ją wiosną.
U ciebie ma chyba mniej niż 2m. Spodziewasz się, że w naszym klimacie dorośnie do 5m? Co z zimowaniem? Osłaniasz? W jaką ziemię ją posadziłeś. Jak długo już ją masz?
Aniu z uwagi że zadałaś mi pytanie na forum i na PW odpowiadam na obu forach.
Aralię posadziłem w 2002 roku, rośnie u mnie w pobliżu lasu w normalnej ziemi( ogród mam w starorzeczu- jest tam naniesiona ziemia lessowa i gliniasta), tak że latem po godz 17 znajduje się w cieniu drzew odległych o około 20 metrów. Zasilam ją (tak jak, trawnik) wiosną i w czerwcu nawozem wieloskładnikowym( typu polifoska, polimag) rozsypując go wokół korony. W zasadzie nie ma szkodników, jednego roku ,tylko, zauważyłem na spodzie liści mszycę, po oprysku środkiem owadobójczym zniknęła , innych pielęgnacji nie wymaga. Zauważyłem że wiosną ze śpiących pąków wyrasta tylko trzy pąki( najpierw tworząc koronę z trzech gałęzi, a później na tych gałęziach znowu wypuszcza po trzy pąki tworząc następne gałęzie, i tak dalej ), pozostałe pąki, nawet jeżeli rozpoczynają wzrost to zanikają. Na zimę jak do tej pory to profilaktycznie ją owijam ( gałązki korony też) niezbyt grubo włóknina lub po prostu gazetą. Z małej sadzonki przez 2-3 lata następuje tylko wzrost do góry,na wysokości 150- 180 cm, dopiero następuje rozrost korony. Od 3-4 lat wokół korony z ziemi wyrastają sadzonki, wyrastające na trawniku koszę kosiarką, natomiast wyrastające w obrębie ściółkowania( około metr średnicy) sadzonki ( z drobnymi korzonkami) odrywam od płytko zagłębionych w ziemi korzeni i sadzę do doniczek, w zasadzie wszystkie się ukorzeniają i są gotowe do posadzenia w następnym roku, co roku mam ich 5-6 sztuk i rozdaję je znajomym. Siewu z nasion nie próbowałem, bo sadzonki z korzeni są łatwiejsze w uprawie. Aralia jest pięknym drzewem, ma liście duże jak palma(pień posiada ostre kolce) , w czasie kwitnienia (bardzo duża ilość niepozornych kwiatków ) na drzewku jest tyle pszczół że nie wiem ,czy by się w jednym ulu zmieściły. Rozpoczyna wegetację późno ( w maju) i dość wcześnie opadają liście z drzewa. W uprawie nie stwarza mi żadnych problemów. Jeżeli mógłbym jeszcze w czymś pomóc proszę pytać. Pozdrawiam. Tadeusz.
Dzięki wielkie.
Taki z niej trochę sumak.
Ale jest piękna.
A myślałam, że będzie kłopotliwa, bo lubi kwaśną glebę. To się cieszę.
I idę ją owinąć, bo tylko usypałam jej kopczyk.
Czy faktycznie u nas kwitnie we wrześniu?
Wstawiając zdjęcie 23 sierpnia, pokazałem stan kwitnięcia aralii z dnia 22 sierpnia, a więc kwitnie w drugiej połowie sierpnia, kwitnienie trwa około 2-3 tygodnie. Pozdrawiam. Tadeusz.
Zdecydowanie drzewo, i to drzewo samoregulujące wysokość wzrostu pnia i powstawania nowych konarów. Zauważyłem że z jednego konaru ( gałązki ) wyrasta zawsze trzy nowe gałązki, pozostałe zawiązane pąki są uśpione i się nie rozwijają, chyba że zaprzestanie rozwoju jeden( lub więcej) rozwiniętych pąków.