Wczoraj, mój Clematis Dr. Ruppel, zakwitł ponownie i nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie kolor kwiatów. Kiedy kupiłem w Maju sadzonkę z dwoma pąkami, po ich rozkwicie, nic nie wzbudziło mojego zdziwienia. Kolory były dokładnie takie same jak na przewieszce, którą zachowałem. Teraz ma kwiaty po raz drugi, ale zastanawia mnie ich ubarwienie. Nie są różowo-czerwone, lecz niebiesko-fioletowe.
Oświećcie mnie, proszę, laika w hodowaniu C., czy to normalne, aby kwitnienie tak się różniło? Gdyby w maju, podczas pierwszego rozkwitu, płatki miały barwę jak obecnie, na pewno zwróciłoby to moją uwagę, a nic takiego nie miało miejsca.
Może to wina oświetlenia? Balkon, gdzie rośnie, skierowany jest na południe, lecz teraz, kiedy słońce jest wysoko, daszek skutecznie je zasłania przez cały dzień. Gdy go kupowałem, być może nie rósł w cieniu i kiedy, w niedługim czasie rozwinął pąki u mnie, miały inną barwę.
Miał ktoś podobne doświadczenia?
Zdjęcia oddają realistycznie kolory
